2.3.13
Wiosna idzie...Tiramisu z malinami
Nie wiem jak Wy ale ja już chętnie pożegnam się z zimową porą, ile można nosić te kurtki, szaliki i myśleć by nie zapomnieć o zabraniu rękawic rano do pracy! Basta! nie chcemy zimy...ja proszę o wiosnę, o lato, o zimne lody w waflu, których nie boję się jeść latem na zewnątrz, proszę o krótkie spodenki i ciepły wiatr, który rozwiewa włosy...dokładnie tak! więc kończąc sezon zimowy, zaczynam letni, wesoły, szalony...bo przecież kto nie jest szalony gdy za oknem ciepło, błękitne niebo i słonko wyglądające spoza chmur. U mnie kolorowo na talerzu, letnie tiramisu z dodatkiem malin i alkoholu...witaj wiosno:)
Biszkopty wyłożyć do naczynia. Syrop cukrowy zmieszać z kawą i alkoholem, nasączyć biszkopty w naczyniu i odstawić.
Mascarpone dobrze wymieszać na krem, dodać ubite białka z cukrem, delikatnie wymieszać dodając ubitą kremówkę. Część masy wyłożyć na nasączone biszkopty, oprószyć kakao i ułożyć kolejną warstwę biszkoptów tym razem zanurzając je w kawie przed włożeniem do naczynia by nie zalać masy serowej.
Wyłożyć na biszkopty kolejną część masy serowej, oprószyć ponownie kakao i ułożyć ciasno maliny.
Chłodzić dobre 2 godziny.
Smacznego :)
przepis własny
Składniki:
- 150g biszkoptów ( użyłam okrągłych )
- 250g serka mascarpone
- 2 białka ubite na sztywno z cukrem
- 250 ml śmietany kremówki ubitej na sztywno
- 50g cukru ( do białek )
- 200g malin
- 4 łyżki kakao
- duża szklanka kawy espresso
- 1/2 szklanki syropu cukrowego lub miodu
- 3 łyżki amaretto lub innego alkoholu
Biszkopty wyłożyć do naczynia. Syrop cukrowy zmieszać z kawą i alkoholem, nasączyć biszkopty w naczyniu i odstawić.
Mascarpone dobrze wymieszać na krem, dodać ubite białka z cukrem, delikatnie wymieszać dodając ubitą kremówkę. Część masy wyłożyć na nasączone biszkopty, oprószyć kakao i ułożyć kolejną warstwę biszkoptów tym razem zanurzając je w kawie przed włożeniem do naczynia by nie zalać masy serowej.
Wyłożyć na biszkopty kolejną część masy serowej, oprószyć ponownie kakao i ułożyć ciasno maliny.
Chłodzić dobre 2 godziny.
Smacznego :)