Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Maliny. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Maliny. Pokaż wszystkie posty
Śniadaniowa manna smakiem z dzieciństwa

5.3.18

Śniadaniowa manna smakiem z dzieciństwa

Pamiętam jak rano babcia budziła mnie zapachem takiej manny, niekoniecznie była z figą bo ten owoc w tamtych czasach zupełnie nie był mi znany, za to dziś go uwielbiam! Ostatnio tak mnie naszło i zrobiłam mannę...raz była z karmelizowaną gruszką a dziś z figą i malinami i poczułam się jak mała dziewczynka szykująca się do wyjścia do szkoły. Fajnie tak powspominać i zjeść zapomniane śniadanie na które zwykle nie ma się czasu :-) Przepis jest banalny, w ogóle nie powinien tutaj być bo przecież każdy go zna i umie ugotować mannę ale tak jakoś mnie naszło, że stwierdziłam, że dodam ten post bez względu na formę trudności przygotowania kaszki :-)



Śniadaniowa manna smakiem z dzieciństwa

Składniki:
  • 250g mleka
  • 3 łyżki kaszy manny
  • 1 łyżeczka miodu na porcje
  • owoce, chrupki kukurydziane
 Zagotować mleko, wsypać mannę i energicznie przemieszać by nie powstały grudki. Przełożyć do miseczek/słoiczków i polać miodem. Dorzucić płatki oraz owoce i zjeść najprzyjemniej w świecie.
Smacznego!

Jesienny buraczany krem z malinami i żurawiną

11.10.17

Jesienny buraczany krem z malinami i żurawiną

Bardzo prosto, #smacznieiszybko to idea na dziś! Remont kuchni się zakończył, wczoraj i dzisiaj miałam bardzo ciężki, długi dzień sprzątania po remoncie, rozpakowywania w końcu kartonów stojących u nas od lutego więc jestem w pełni szczęśliwą osobą bo zrobiło się pusto, przejrzyście, czysto i mam w końcu dużo miejsca w pokoju i piękną kuchnie w której można serwować takie piękne dania :-) Buraki wspaniale pasują do słodko kwaśnych malin, uważam to połączenie za idealne chociaż dla niektórych z pewnością jest ono dziwne. Lubię kuchnie tradycyjną ale tez  lubię eksperymentować i poznawać nowe smaki! nie bójcie się tego bo to naprawdę daję w przyszłości fajne efekty! U mnie pieczony burak, dlaczego? ponieważ nie traci swoich właściwości, zachowuje witaminy, jest słodszy od tego gotowanego i mega dobrze smakuje!
Jesienny buraczany krem z malinami i żurawiną
przepis własny

Składniki:
  • 4 średnie buraki
  • 2 kwaśne jabłka
  • 300g mrożonych malin
  • garść żurawiny liofilizowanej
  • słoiczek bulionu warzywnego Krakus
  • 150g wody kokosowej
  • ząbek czosnku
  • sok z połowy cytryny
  • łyżka miodu
  • śmietana 34% 
  • świeże maliny do udekorowania talerza
  • garść posiekanej zielonej pietruszki
 Buraki wyszoruj, osusz, zapakuj w worek do pieczenia wraz z obranymi pokrojonymi jabłkami,  ułóż na blasze i piecz do miękkości na 200' , trwa to około 30 minut w zależności od wielkości buraków. Upieczone buraki pozostaw do ostygnięcia, następnie je obierz i pokrój na mniejsze kawałki. Przełóż do wysokiego garnka, dodaj resztę składników i zmiksuj na krem. Podgrzewaj na wolnym ogniu aż krem będzie gorący, wlej do miseczek, polej śmietaną i udekoruj świeżymi malinami, odrobiną liofilizowanej żurawiny i szczyptą siekanej pietruszki. Podawaj od razu.
Smacznego!



Przepis bierze udział w konkursie #krakus

Ciasto maślane i test Kenwooda

9.10.17

Ciasto maślane i test Kenwooda

Udało mi się ostatnio wygrać pięknego czerwonego Kenwooda, serio, jest przecudowny! Miłość od pierwszego wejrzenia i Kitchen Aid poszedł na tę chwilę w odstawkę - pewnie jest mu przykro ale każda nowa rzecz tak cieszy, że nie jest człowiek w stanie tak zwyczajnie odstawić jej w kartonie na bok. Pierwsze koty za płoty i mój czerwony K jest już wyciągnięty z kartonu, postawiony na honorowym miejscu a co najważniejsze przetestowany! Zaskoczył mnie szczerze mówiąc bo korzystałam jakiś czas temu z innego bardzo podobnego domowego sprzętu i niestety uznałam go za beznadziejny! prawie siły biedak nie miał podczas tego miksowania a nic ciężkiego i gęstego nie miksowaliśmy! Kenwood jest po pierwsze lekki jak na mikser, po drugie cichy a po trzecie mega szybki jak na jego parametry i to bardzo mnie zaskoczyło bo różnicy między Kitchen Aid nie widzę a mój kiciuś nie był wersją domową a gastronomiczną z metalową dzieżą 2l więc tym bardziej byłam zaskoczona działaniem Kenwooda! Pierwsze ciasto maślane zmiksowane, wcale nie było łatwo bo miksuje zwykle je bardzo długo więc domowy sprzęt już kilka razy powinien być wyłączony do odpoczynku a ten nic...dawał dzielnie radę i nie był w ogóle gorący!

Letnie ciasto maślane z truskawkami i maliną
przepis Piotra Kucharskiego

Składniki:
  • 200g masła w temperaturze pokojowej
  •  200g cukru
  • 4 jaja
  • 3 łyżki mleka
  • 200g mąki pszennej tortowej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • owoce
Masło z cukrem ucieramy na bladą puszystą masę. Dodajemy po jednym jajku nie przerywając ucierania, Gdy masa podwoi objętość dodajemy mleko i mąkę z proszkiem. Delikatnie mieszamy od spodu szpatułą i przekładamy do foremki wyłożonej papierem do pieczenia. Układamy ulubione owoce, posypujemy kruszonką i pieczemy około 45 minut w temperaturze 170'
Po ostygnięciu oprószamy cukrem pudrem.
Smacznego :-)

Jesienny tort a ja w łóżku :-)

26.9.17

Jesienny tort a ja w łóżku :-)

Nie znoszę takiej pogody kiedy nie wiesz jak się ubrać. Za oknem szarówa, totalnie bez koloru i całkiem jesiennie. Nabawiłam się kataru i czuję ból głowy. Leżenie w łóżku totalnie mi nie służy ale chyba wskoczę pod kołderkę. Tyle się dzieje ostatnio, że zaczynam nie ogarniać, ale czuję że będzie wszystko w jak najlepszym porządku!  Dzisiaj przepisu brak ale chciałam pokazać moją dzisiejszą pracę :-) Miłego dla wszystkich!


O "szklanej malinie" słów kilka

31.7.17

O "szklanej malinie" słów kilka

Moja ukochana malina o pięknej nazwie "żelka", "szklana" czy też "perłowa" nie jest taką oczywistą maliną się okazało :-) Tyle osób mnie już pytało o ten gatunek maliny, że przy wczorajszym zbiorze i nachylaniu się, bardzo nisko pod krzewem zauważyłam wsadzoną w ziemie przeze mnie zresztą 3 lata temu plastikową etykietę z nazwą. Okazuje się, że moja cudowna perłowo żelkowa malina nie jest maliną a jeżyną rdzawą i to nie taką sobie zwykłą bo odmiana jest rodu azjatyckiego czyli smaki mojego podniebienia - może dlatego tak sobie ją ceniłam i może dlatego była moją ulubioną, kto wie :-)

Jeżyna rdzawa wywodzi się z Korei oraz Japonii dlatego nie bez powodu nazywana jest jedną z najpiękniejszych azjatyckich odmian! Ma bardzo długie pędy, sięgające nawet do 3 metrów, które są pokryte włoskami w różnych odcieniach czerwieni, ma lepką śluzówkę stąd podczas zbierania owoców całe dłonie stają się lepkie i stąd też moja nazwa własna " żelki" Jeżyna podobno owocuje w 3 roku po zasadzeniu ale u nas owocowała już w drugim. Gdy ją wsadziliśmy nie lubiłam tego krzewu bo strasznie kuł w ręce, później obawiałam się, że będzie się sam rozrastał po całej działce jak dzika malina z którą do tej pory walczę ( choć krzew jeżyny wbrew pozorom również zaliczamy do dzikich )ale gdy po raz pierwszy jeżyna owocowała zakochałam się w niej na amen i teraz marzę by rozrosła się po całym płocie! Jeżyna rośnie dziko na terenach Stanów Zjednoczonych, głównie gór Appalachów. Są jednymi z łatwiejszych zidentyfikowanych dzikich jadalnych roślin.Krzew należy do gatunku odpornego na choroby i szkodniki.

Nie wymaga jakiejś specjalnej gleby, wystarcza jej ziemia ogodnicza, stanowisko słoneczne najlepiej gdzieś gdzie będzie mogła się piąć po drabince, kratce czy płocie.

Letni tort truskawkowo malinowy z makaronikami

7.7.17

Letni tort truskawkowo malinowy z makaronikami

Jutro weekend a na weekend musi być coś słodkiego :-) Zdziałałam dziś tort na akcję Uczymy jak słodzić i muszę Wam powiedzieć,że wcale nie boję się używać cukru! Po pierwsze nie trzeba zaraz zjeść całego ciasta, po drugie po zjedzeniu kawałka czy dwóch można iść popracować do ogrodu, po trzecie wystarczy wprowadzić do swojego życia aktywność i wcale nie trzeba od razu uważać, że się będzie otyłym! Ja słodycze uwielbiam chociaż nie jadam wafelków, batoników i takich tam słodkości ze sklepowych półek jakoś często. Wolę jednak upiec coś w domu bo to zazwyczaj mnie relaksuje i doznaję uczucia szczęścia a gdy jeszcze dekoruje to już w ogóle i tak naprawdę to zjadam kawałek i dzielę się z innymi i jakoś nic mi nie dolega :-)

Letni tort truskawkowo malinowy z makaronikami
przepis własny

Dodatki:
  • 300g świeżych truskawek
  • 250g malin
Składniki: na biszkopt
  • 6 jaj
  • 250g cukru pudru Diamant
  • 200g mąki pszennej
  • 30g kakao
  • 40g mleka
  • 60gmasła
Rozgrzewamy piekarnik do 180'
Jaja zmiksować z cukrem na puszystą masę, mąkę przesiać, mleko i masło razem stopić i odstawić do schłodzenia. Gdy nasza masa jajeczna będzie bardzo dobrze ubita dodajemy powoli partiami przesianą mąkę z kakao i delikatnie mieszamy szpatułą od dołu w górę, następnie dodajemy w dwóch turach stopione masło z mlekiem i również delikatnie mieszamy od dołu w górę. Wykładamy nasz biszkopt na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia,  wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 20 minut.

Składniki: na krem
  • 345 g masła, w temperaturze pokojowej, pokrojonego na małe kawałki
  • 4 białka
  • 1 i 1/4 szklanki cukru pudru Diamant
  • szczypta soli
Białka  umieścić w misie miksera, dodać szczyptę soli i cukier. Misę ustawić nad kąpielą wodną. Cały czas podgrzewając, mieszać rózgą lub łyżką/widelcem, tak długo, aż cukier w białku całkowicie się rozpuści 
Po tym czasie białka z cukrem ubić dokładnie w mikserze aż masa będzie bardzo gęsta, a beza całkowicie zimna.
Stopniowo, kawałek po kawałku dodawać masło, cały czas miksując aż krem zgęstnieje. 
Składanie tortu:
Blat biszkoptowy położyłam na paterze, posmarowałam go kremem maślanym, następnie dodałam na wierzch dużą ilość pokrojonych truskawek i malin i przykryłam biszkoptem. Z drugim i trzecim biszkoptem zrobiłam tak samo. Resztę kremu zabarwiłam fioletowym barwnikiem i wykończyłam boki oraz wierzch. 

Składniki: na masę makaronikową
  • 200g zmielonych migdałów
  • 200g cukru pudru Diamant
  • 60g odstanych przez jedną noc białek
  • barwnik
Migdały oraz cukier przesiewamy przez drobne sito, to co zostało rozdrabniamy ponownie w mikserze bądź młynku do kawy i przesiewamy raz jeszcze. Dodajemy odstane przez noc białka wszystkie składniki wymieszać i na końcu dodać do gęstej lepkiej masy barwnik.

Składniki: na bezę włoską
  • 230g białego cukru 
  • 50g wody
  • 75g białek odstanych przez noc
  • szczypta soli
  • termometr
Wodę i cukier umieszczam w garnuszku, natomiast białka i sól w misie malaksera.
Termometr ustawiam na 118'C, wstawiam garnuszek z cukrem na wolny ogień i gotuję. Nie mieszałam bo nie ma potrzeby, zawiesina bulgocze sama więc tak na prawdę nie ma większego znaczenia czy będziemy mieszać czy nie. Gdy osiągniemy temperaturę 100'C włączamy mikser z białkami na 8 stopień miksowania nie przerywając go do uzyskania ubitej piany, właściwie puchu tzn "chmurek ". Gdy termometr da znać o uzyskaniu temperatury 118', zdejmujemy z ognia syrop i wlewamy go stróżką do ubijanych białek. Ubijam białka do czasu aż misa od spodu nie jest już gorąca lecz letnia tak że można ją swobodnie dotykać rękoma, wtedy szpatułką łączę białka z kolorową masą makaronikową dzieląc białka na trzy razy. W pierwszym łączeniu białek z masą nie da się mieszać delikatnie bo masa jest zbyt lepka więc można sobie pozwolić na to by do woli wymieszać od góry i spodu jak chcecie ale już w przy drugim dodaniu kolejnej części białek łączymy i mieszamy bardzo delikatnie zgodnie z ruchem zegara unosząc szpatułkę do góry sprawdzając czy masa już lekko opada czy nadal nie. W trzeciej turze staramy się połączyć jak najlepiej białka by nie mieszać zbyt długo, w zasadzie tylko do momentu aż masa będzie opadać jak wstążka- szeroko i gdy ten efekt uzyskamy to jest już koniec mieszania masy. Przekładamy ją do worka i wyciskamy na matę   i teraz najważniejsza sprawa czyli wysuszenie wierzchu ciasteczka. Ja włączyłam piekarnik na 30'C i gdy taką temperaturę uzyskał wyłączyłam piec i wstawiłam blaszkę z makaronikami, po 15 minutach makaroniki były suche i gotowe do pieczenia. Włączyłam ponownie piec na 150'C i siedziałam pod piekarnikiem by od razu być zorientowana, że uzyskał już wybraną temperaturę- dopiero na tym etapie ustawiam czas pieczenia moich makaroników - u mnie jest to 6 minut od czasu uzyskania 150'.
Falbanka powstaje gdy nasze makaroniki rosną, więc jeśli nie są dobrze wysuszone a wstawimy je już do nagrzanego pieca to popękają, uważam moją metodę za najbezpieczniejszą i szybką. Patrząc przez szybkę piekarnika możemy zaobserwować unoszenie się masy i tworzenie tego słynnego rantu o nazwie "falbanka" , u mnie po tych 6 minutach dotykając palcem "falbanki" jest ona nadal miękka ale gdy już wyciągnęłam blaszkę i odczekałam aż makaroniki będą całkowicie zimne (bo muszą być zimne by ładnie odchodziły od maty) to  cała powierzchnia makaroniku była twarda, dopiero po ugryzieniu był miękki miąższ czyli tak jak powinien wyglądać makaronik :)
Owsiana letnia tarta z kremem jaglanym pod kokosową pierzynką

22.6.16

Owsiana letnia tarta z kremem jaglanym pod kokosową pierzynką

Dzisiaj do kawy upiekłam tartę o chrupiącym spodzie, nawet bardzo chrupiącym..do tego jaglany krem i dużo śmietany kokosowej..owoce zwyczajnie wprosiły się na wierzch bo jak o tej porze roku ich nie dodać :-) Jaglany krem zawiera w składnikach olej kokosowy, który po ostudzeniu "cementuje" masę jaglaną. Krem jaglany dzięki kokosowej pierzynce nie wysycha, dzięki temu możemy taką tartę przechować nawet kolejne 2 dni w lodówce. Spróbujcie, jest bardzo dobra.
Owsiana letnia tarta z kremem jaglanym pod kokosową pierzynką
przepis własny

Składniki: na spód
  • 200g mąki pszennej
  • 150g otrębów owsianych
  • 100g ksylitolu
  • 180g margaryny roślinnej
  • 1 całe jajko
  • 1 łyżka śmietany kokosowej
Wszystkie składniki umieścić w jednym naczyniu, wyrobić ręcznie na gładką masę, rozwałkować na stolnicy i przenieść do blaszki. Wygładzić wierzch dłońmi, nakłuć widelcem i włożyć na 30 minut do lodówki.

Składniki: na masę jaglaną
  • 1 szklanka ugotowanej kaszy jaglanej
  • 400g śmietany kokosowej
  • 50g mąki kokosowej
  • 100g ksylitolu
  • 3 łyżki oleju kokosowego
  • 2 jajka
  • sok z jednej cytryny
  • otarta skórka z cytryny
Nagrzej piekarnik do 170'
Jajka ubij na parze razem z ksylitolem, dodaj ugotowaną kaszę jaglaną i dobrze wymieszaj, następnie dodaj sok oraz skórkę z cytryny, olej kokosowy i mąkę kokosową. Wszystko ponownie zamieszaj i przełóż na spód schłodzonej tarty. Wsuń tartę do nagrzanego pieca i piecz około 40 minut lub do suchego patyczka. Po upieczeniu tartę ostudź. Ubij śmietankę kokosową, wyłóż na wierzch tarty. dodaj  świeżą truskawkę, malinę oraz czereśnie. Udekoruj świeżym tymiankiem.

 
Panna cotta z winnym rabarbarem i malinami

29.4.16

Panna cotta z winnym rabarbarem i malinami

Nie ja wymyśliłam ten deser...znają go i kochają wszyscy smakosze słodkich deserów, w tym ja!
Panna cotta..to nic innego jak gotowana śmietana udoskonalona wanilią, odrobiną cukru i żelatyną a reszta zależy z pewnością do sezonu i naszej wyobraźni smakowej :-) Ponieważ chcę wykorzystać w pełni sezon rabarbarowy, dodałam go do ukochanej panna cotty, uwielbiam słodko kwaśne połączenia!


Panna cotta z winnym rabarbarem i malinami

 Składniki: na panna cottę
  • 1l śmietany 34%
  • 100g cukru
  • ziarenka z jednej laski wanilii
  •  5 listków żelatyny
Żelatynę moczę w zimnej wodzie.
Śmietanę podgrzewam z cukrem oraz wanilią. i dodaję namoczoną żelatynę, mieszam dokładnie i naczynie ze śmietanką przekładam do dużej miski z lodem. Gdy masa zaczyna gęstnieć, ponownie mieszam i przelewam do szklanek. Odstawiam na noc do lodówki.

Składniki: na rabarbar
przepis własny
  • 300g rabarbaru
  • 125g malin
  • 1/4 szklanki różowego wina
  • sok z jednej cytryny
  • 2 łyżki cukru trzcinowego
Rabarbar myję, nie obieram.  Przekładam na blaszkę, zalewam winem, dodaję sok z cytryny, posypuję cukrem i zapiekam około 15 minut w temperaturze 170' Powinien być miękki ale nie rozpadający się. Po upieczeniu rabarbar studzę i kroję na mniejsze kawałki. Przekładam razem z syropem winnym na wierzch panna cotty i dodaję maliny. Dekoruję miętą lub ulubionymi ziołami. Smacznego!

Miks płatków na kozim mleku z rabarbarem i malinami w cyklu "Wypiekanie na śniadanie"

23.4.16

Miks płatków na kozim mleku z rabarbarem i malinami w cyklu "Wypiekanie na śniadanie"

Kiedy mam kilka dni wolnych w pracy, pracuję w domu...uzupełniam przepisy blogowe, gotuje, piekę i fotografuję...najgorsze jest zawsze gotowanie bo najchętniej ugotowałabym wszystko bo na wszystko mam ochotę...no ale są jeszcze domownicy którzy mają zupełnie inne smaki niż ja i tutaj zaczyna się mały problem...ja chce tajską, oni pomidorową i jak pogodzić oba smaki...z rosołem nie byłoby takiego problemu jak z tajską :-) najbardziej lubię gdy moje wolne przypada w tygodniu, wówczas od rana mogę robić i gotować co chcę ..nikogo nie ma, cisza i tylko moje smaki! Dziś zadowoliłam się pysznym śniadaniem, które zaproponowałam w naszym wspólnym cyklu "Wypiekanie na śniadanie" prowadzone na stronie fejsbukowej do którego bardzo serdecznie zapraszam tych, którzy o wypiekaniu jeszcze nie wiedzą! ...rabarbar zakupiony bo w ogródku zaczął dopiero niezdarnie, powolutku się pokazywać...płatki różnego rodzaju w szafce były więc do dzieła, kuchnia moja :-)

Miks płatków na kozim mleku z rabarbarem i malinami 


Składniki:
  • szklanka różnych płatków ( jaglane, orkiszowe, quinoa, owsiane )
  • łyżka chia
  • 500ml koziego mleka
 Dodatkowo:
  • 5 łodyg rabarbaru
  • 125g malin
  • 2 łyżki miodu
  • 1/2 szklanki czerwonego półwytrawnego wina
  • 1 laska wanilii
 Przygotowanie:
Płatki zalej mlekiem i odstaw na10-15 minut, powinny napęcznieć, nie trzeba ich już gotować. Jeśli nie lubisz gęstej owsianki, dolej mleka. Nie użyłam cukru do płatków, ponieważ rabarbar jest dość słodki, dzięki temu też fajnie wyczuwalny jest kozi smak.
Rabarbar pokrój na kawałki, przełóż do garnka i dodaj miód, nasionka wanilii i wino. Gotuj na małym ogniu do czasu aż rabarbar się rozpadnie, dodaj część malin, resztę pozostaw do dekoracji.
Rozłóż do miseczek ugotowane płatki, na wierzch wyłóż słodko winny rabarbar i posyp ziarenkami chia. Możesz zjeść na ciepło lub zimno :-)



W cyklu "Wypiekanie na śniadanie" wzięły udział następujące osoby:
Dorota z blogu Moje małe czarowanie
Jola z blogu Nasze życie od kuchni
Magda z blogu Kuchnia szczęścia
Magda z blogu Czary Gary w kuchni
Kamila z blogu Życie ze smakiem

Ucierane, bezglutenowe ciasto z rabarbarem i malinami

15.4.16

Ucierane, bezglutenowe ciasto z rabarbarem i malinami

To ciasto powstało z trzech powodów...pierwszym z nich jest Monika, która jak się okazuje nie toleruje glutenu i chciałam ją pocieszyć...podobno zjadła połowę blaszki za jednym zamachem :-),  drugim powodem jest fakt, że moje bezglutenowe mąki nadal stoją w szafie a ja nie mam kiedy ich użyć a trzecim powodem jest to, że przecież miałam uczyć się przygotowywać posiłki bezglutenowe, może bardziej wypieki bo posiłki chyba nie są aż tak skomplikowane i wcale nie potrzeba w większości stosowania do nich mąki. Muszę przyznać, że obawiałam się gdy wsunęłam już blaszkę do pieca ale po spróbowaniu okazało się, że ciasto jest bardzo dobre, smakuje jak babka piaskowa i tak samo się kruszy. Pewnie można zastąpić trochę mąki kokosowej jakimś "zlepiaczem" ale ja jeszcze do tego etapu nie doszłam :-)
Ucierane, bezglutenowe ciasto z rabarbarem i malinami
przepis własny

Składniki:
  • 130g mąki bezglutenowej ( takiej )
  • 50g mąki migdałowej
  • 50g mąki kokosowej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia
  • 150g miękkiego masła
  • 150g cukru
  • 3 jajka
  • 80g słodkiej śmietanki
  • 60g likieru pomarańczowego Cointreal
  • rabarbar
  • plastry świeżego kokosa
  • maliny i mięta do dekoracji
Przygotowanie:
Włącz piekarnik na 170' 
Masło utrzyj z cukrem na bardzo białą, gładką, puszystą masę. Najlepiej gdy składniki są w temperaturze pokojowej. Do ubitego masła dodaj po jednym jajku cały czas ubijając na wysokich obrotach by masa się nie zważyła, gdy jajko połączy się z masą, dodaj kolejne jajko i kolejne. Następnie dolej likier oraz śmietanę. Mąki i proszek połącz w oddzielnej miseczce i dodawaj bardzo powoli do masy ubijając na najniższym stopniu miksera.  Gdy tylko masa będzie jednolita, zakończ miksowanie. Wyłóż blaszkę papierem, przełóż masę, obłóż wierzch rabarbarem i malinami i wstaw do piekarnika na 50 minut. Po tym czasie ostudź ciasto, obsyp cukrem pudrem, udekoruj według własnego uznania i możesz jeść :-) Smacznego!


Limonkowo tymiankowy sernik z czekoladą i malinami

20.9.15

Limonkowo tymiankowy sernik z czekoladą i malinami

Niebo w gębie ... jest lato jest sernik z działkowymi owocami, rewelacja! Taki oto limonkowo tymiankowy zajadałam przed urlopem, prawdą jest że własne owoce pachną inaczej albo po prostu tak czujemy bo są nasze, z naszej pracy ... wyśmienite piękne żółte maliny pojawiły się na jednym z moich krzaczków, bardzo słodkie i świetnie komponujące się z kwaśną jeżyną - bo ta była zdecydowanie kwaśna :-)
Dla sernikoholików polecam lekką, orzeźwiającą wersję!
Limonkowy sernik z czekoladą i malinami
przepis własny

Składniki: na spód (wyjdą dwa spody)

  • 60g masła pokrojonego w plastry
  • 50g cukru
  • 1 jajko
  • 30g kakao
  • 120g mąki pszennej
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia 
Wszystkie składniki przełożyć do miski i dobrze zagnieść ciasto rękoma by wszystkie składniki się połączyły. Następnie rozwałkować na spód tortownicy o rancie 20cm i pieczemy około 20 minut w temperaturze 180'

Składniki: na polewę czekoladową
  • 100g mlecznej czekolady
  • 50g śmietanki 34%
Śmietankę podgrzej, czekoladę połam na drobne kawałki i zalej gorącą czekoladą, wymieszaj i gotowe.
 Składniki: na masę serową
  • 330g sera twarogowego ( użyłam z kubełka )
  • 250g ricotty
  • 3 jajka
  • 250g śmietany 34%
  • 120g cukru
  • 2 łyżki mąki ziemniaczanej 
  • 2 gałązki świeżego tymianku
  • sok + skórka z jednej limonki
  • świeże maliny + troszkę jeżyn
Śmietankę podgrzewamy wraz z sokiem z limonki oraz gałązkami tymianku w temperaturze 60'C, chłodzimy.
Dwa rodzaje sera łączymy ze schłodzoną tymiankowo limonkową śmietanką oraz mąką. Do masy serowej dodajemy jajka i miksujemy blenderem na gładką masę. Przelewamy na upieczony czekoladowy spód i wstawiamy do piekarnika o temperaturze 140' na 1,5 godziny. Po tym czasie sernik pozostawić w uchylonym piekarniku do następnego dnia. Przełożyć kolejnego dnia na paterę, polać czekoladą i udekorować malinami oraz gałązkami tymianku. Najlepiej schłodzić 20 minut  i podawać! Smacznego :-)





Lody malinowe z kawałkami owoców :-)

31.7.15

Lody malinowe z kawałkami owoców :-)

Takie lody ukręciłam przed urlopem :-) Szkoda tylko, że maszyna do lodów ma zaledwie 2 litry pojemności bo lody były tak dobre, że zbyt szybko się rozeszły! Muszę przyznać, że konsystencja jest idealna, pięknie się kulkują i zachowują całkiem długo kształt kuli :-) To były drugie lody tego lata jakie wyszły z mojej nowej sorbetiery. Jedne zrobione na poczet firmy- pyszne zresztą i drugie jakie widzicie poniżej :-)
Koniecznie ich spróbujcie! Przyjemnego upalnego Weekendu bo podobno taki ma być!
Lody malinowe z kawałkami owoców
przepis z instrukcji sorbetiery z moimi zmianami

Składniki:
  • 600ml śmietany 36%
  • 8 żółtek
  • 230g cukru
  • 600ml ubitej śmietany kremówki 36%
  • szczypta soli
  • 100ml malinówki 
  • 800g malin + do dekoracji
Przygotowanie:
Naczynie do lodów - sorbetierę mrozimy 24h 
Śmietankę podgrzewamy razem z cukrem oraz solą. Gdy tylko zacznie się gotować od razu odstawiamy śmietankę na bok. Żółtka  przekładamy do naczynia, mieszamy widelcem by je rozbełtać i zaparzamy odrobiną wrzącej śmietanki, następnie przelewamy do garnka z pozostałą śmietanką i odstawiamy do przestygnięcia. W tym czasie ubijamy śmietanę na 80%, gdy masa śmietanowo jajeczna ostygnie, dodajemy ubitą śmietankę oraz malinówkę, delikatnie mieszamy do połączenia się składników  i odstawiamy na noc do lodówki.
Następnego dnia przekładamy miksturę do maszyny do lodów i postępujemy zgodnie z jej instrukcją obsługi. Na koniec dodajemy maliny i kręcimy jeszcze przez chwilę do uzyskania malinowego koloru, jednak nie dopuszczamy by całkowicie się rozpadły. Przekładamy ukręcone lody do zamykanego pojemnika i przechowujemy w zamrażalniku w temperaturze 19'C
Smacznego :-)
A na śniadanie dziś ... letnia owsianka z pysznym miodkiem !

14.7.15

A na śniadanie dziś ... letnia owsianka z pysznym miodkiem !

Jakże smaczna owsianka na poranne śniadanie ... co więcej chcieć gdy w miseczce tyle dobroci! Jak już wiecie nie jadam owsianki na wodzie, po prostu mi nie smakuje, lubię ugotowaną na mleku lub zalaną jogurtem i koniecznie z miodem! Miód jest do owsianki niezastąpiony i tyle! Dzisiaj w ogóle rozpusta, owsianka z dodatkiem masła? kto tak jada? Jadam tak ja .. nie zawsze ale czasami mi się zdarza chociaż masło mogłabym jeść łyżeczką :-) tak samo mogę zjadać łyżeczką miód ... tak, jest pyszny i mało dla mnie ważne że słodki! W końcu wszystko co słodkie jest dobre albo na odwrót :-) Miodzik jest prezentem z pasieki od Państwa Mrówki o których pisałam tutaj - możecie poczytać! Wspaniali ludzie .. wystarczy zjeść przy nich kilka łyżeczek ze słoiczka miodu i zaraz przypuszczenie, że miód lubimy i otrzymujemy słoiczek do domu ... muszę częściej dawać o miodku znać :-) Paulina, Krzysiu dziękuję!
a Wam życzę smacznego :-)

Letnia owsianka z ulubionymi owocami
przepis własny

Składniki:
  • 0,7 litra mleka
  • niecała szklanka płatków owsianych
  • 50g masła
  • 2 łyżki miodu + do polania wierzchu
  • szczypta soli
  • łyżka białego sezamu
  • 2 łyżki płatków migdałowych
  • poziomki oraz maliny
Przygotowanie:
Na suchej patelni upraż sezam oraz płatki migdałowe, odstaw do ostygnięcie.
Do garnuszka przelej mleko, dodaj masło i sól. Gdy mleko zacznie wrzeć dosyp płatki owsiane i gotuj na małym ogniu do czasu aż zaczną gęstnieć, jeśli wolisz bardziej gęste płatki, po prostu dorzuć jeszcze garść do garnka. Odstaw ugotowaną owsiankę i dodaj miód, wymieszaj  i przełóż do miseczek, dodaj na wierzch owoce, u mnie maliny i poziomki, posyp uprażonym sezamem i płatkami migdałów i polej wierzch dodatkowo miodem :-) Jest pysznie, uwierzcie!


Mazurek malinowo czekoladowy

7.4.15

Mazurek malinowo czekoladowy

Szaleństwo Świąt dobiegło końca a ja jeszcze dzisiaj serwuje Wam kolejny przepis na mazurka .. szaleńczo pysznego i jakże uroczego! No bo cóż innego mogłoby zauroczyć jak nie pięknie czerwona barwa malin!
Mazurek malinowo czekoladowy
przepis własny

 Składniki: na kruchy spód

  • 170g mąki pszennej tortowej
  • 120g zimnego masła
  • 2 łyżki kakao
  • żółtko
Z wszystkich składników zagniatam ciasto jak na kruszonkę, wyrabiam chwilę do połączenia składników i odstawiam zawinięte w folię spożywczą na 30 minut do lodówki.
Po tym czasie ciasto wałkuję, podsypując blat mąką. Umieszczam w blaszce do tart, nakłuwam widelcem i wsuwam do nagrzanego piekarnika 180' na 20-25 minut. Następnie studzę.
Składniki: nadzienia malinowego
  • 300g świeżych lub mrożonych malin 
  • 100g cukru
  • 100ml malinówki
Maliny z cukrem umieść w rondelku i smaż jak konfiturę około 30 minut na wolnym ogniu. Dodaj malinówkę, smaż jeszcze przez chwilę i odstaw do ostygnięcia.

Składniki:  nadzienia czekoladowego
  • 300g czekolady 
  • 100g masła
  • 100g śmietany
  • 100ml whisky
Czekoladę roztapiamy w kąpieli wodnej, dodajemy masło i mieszamy do uzyskania jednolitej masy, dodajemy śmietankę i ponownie mieszamy. Następnie dodajemy whisky i ponownie mieszamy do uzyskania jednolitej konsystencji.

Nadzienie malinowe wylewamy na spód upieczonej tarty, przykrywamy lśniącą czekoladą, układamy połówkami malin i przechowujemy w lodówce.Kroimy po około 2 godzinach aż czekolada zastygnie.

Składniki: na falbankę
  • 100g mascarpone
  • 50g cukru pudru
  • 100g stopionej czekolady 56%
  • 100g śmietany 36% ubitej na 80%
Mascarpone mieszamy z cukrem, dodajemy czekoladę i ponownie mieszamy, po uzyskaniu jednolitej konsystencji dodajemy śmietanę i mieszamy do połączenia składników. Przełóż krem do worka cukierniczego z ozdobną tylką i wykonaj falbankę dookoła mazurka.
Smacznego!
Na chłodne wieczory ...wafle tiramisu z malinami z rąk Weroniki :-)

22.8.14

Na chłodne wieczory ...wafle tiramisu z malinami z rąk Weroniki :-)

Niebawem koniec wakacji, koniec pięknej pogody i koniec przecudownych owoców na targu i ogrodzie...strasznie mnie to martwi i kiedy o tym pomyślę chcę cofnąć kalendarz o kilka miesięcy wstecz! Jak to w ogóle jest, że lato tak szybko mija? nie zdążyłam zrobić do końca zapraw a już prawie koniec owoców, niektórych w ogóle już nie ma więc pozostało mi czekać do następnego sezonu... strasznie długo będę czekać! Wieczory zrobiły się chłodniejsze, wiatrak pomału kończy swoją pracę a ja zakładam z rana bluzę ... nie chcę zimy! Żeby osłodzić i umilić sobie te chłodnawe już wieczory zrobiłyśmy z Weroniką wafle tiramisu i kończącymi malinami , w sumie ja byłam tylko dochodząca i fotografująca :-) czasem wtrąciłam swoje trzy grosze podczas gdy Wera ubijała jajka ale w rezultacie całą robotę wykonała sama - można jej tylko pogratulować bo wyszło naprawdę smacznie!
Wafle tiramisu z malinami
przepis własny

Składniki: na krem

  • 4 żółtka + 60g cukru
  • 4 białka jaj + 60g cukru
  • 500g mascarpone
  • 4 listki żelatyny
Dodatkowo: wafle + maliny + starta deserowa czekolada

Żelatynę namaczamy w zimnej wodzie z kostkami lodu.
Żółtka ubijamy z cukrem na parze, powinny być bardzo mocno ubite, dodajemy do nich namoczoną żelatynę i dobrze mieszamy rózgą. Białka ubijamy z cukrem na pianę 80% czyli nie na sztywno, ponieważ nie będzie można jej wmieszać do masy. Do żółtek dodajemy mascarpone, ponownie mieszamy porządnie rózgą i dopiero na końcu dodajemy ubitą pianę z białek delikatnie od dołu mieszając szpachtułą. Masę dzielimy na dwie części. Pierwszą część układamy na spodzie wafla , następnie posypujemy dużą ilością malin i startą czekoladą, kładziemy kolejnego wafla z którym postępujemy tak samo i nakładamy ostatniego wafla. Chowamy do lodówki na pół godziny i dopiero ostrym nożem kroimy równe kawałki.
Smacznego :-)
Czeko tymiankowe ciasto z malinami i mascarpone

19.8.14

Czeko tymiankowe ciasto z malinami i mascarpone

Ciasto bardzo przypomina brownie choć nim nie jest, za to jest lżejsze ale ciągle wilgotne i na dodatek ma zapach ulubionego tymianku... mojego ogrodowego tymianku z którego jestem dumna! Według mnie idealnie pasuje do ciast czekoladowych a w połączeniu z cytrynowym mascarpone jest orzeźwiające, zresztą spróbujcie sami! Kto nie lubi czeko malinowego ciasta? obawiam się, że takiej osoby tutaj nie ma!

Czeko tymiankowe ciasto z malinami i mascarpone
przepis własny

Składniki:
  • 120g mąki pszennej
  • 150g trzcinowego cukru
  • 100g czekolady 60%
  • 100g masła
  • 50g mleka
  • 80g kakao
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody
  • garść listków tymianku cytrynowego
Dodatki:
  • 120g sera mascarpone
  • sok z połowy cytryny
  • 2 łyżki cukru pudru 
  • maliny
  • gałązki tymianku cytrynowego
 Czekoladę topimy w kąpieli wodnej wraz z masłem.  W tym czasie miksujemy jaja z cukrem na puszystą masę. Mąkę łączymy z kakao, proszkiem do pieczenia, sodą i listkami tymianku. Do ubitych jaj dodajemy ciepłą czekoladę z masłem, miksujemy do połączenia składników i dosypujemy w dwóch partiach mieszaninę mąki. Miksujemy na niskich obrotach tylko by połączyć składniki.
Przekładamy do wyłożonej papierem blaszki i odstawiamy. Mascarpone łączymy z cukrem i sokiem z cytryny, mieszamy do gładkości, następnie łyżeczką nakładamy serowe kleksy na cieście, układamy maliny i posypujemy tymiankiem. Pieczemy w nagrzanym piekarniku do 180' około 35 minut lub do suchego patyczka.
Smacznego :-)



Tarta z kremem patisierre i ogrodowymi owocami

31.7.14

Tarta z kremem patisierre i ogrodowymi owocami

Krem patisierre jest doskonały do wielu słodkości! Idealny w połączeniu z masłem - wtedy konsystencja kremu jest bardziej maślana idealna do karpatki czy kremówek.. w połączeniu ze śmietaną jest delikatna i rozpływa się w ustach... smak obłędny z dodatkiem przeróżnych syropów smakowych, może być mięta, marakuja czy zwyczajnie limonka. Ja wypróbowałam już kilkanaście wersji i wszystkie naprawdę są godne polecenia więc macie duże pole do popisu :-) Owoce w tarcie poniżej są ogrodowe... jeżyny od jednego sąsiada, maliny i borówki od sąsiadki, a poziomki moje własne.. yuppi! to jest dopiero radocha gdy zajada się ciasto z owocami,które niedawno wisiały na krzaczku :-) Dziś zostawiam Was z tym przepisem na tydzień... urlopuję właśnie z Moniką z blogu Matka wariatka
Do zobaczenia :-))
Tarta z kremem patisierre i ogrodowymi owocami
przepis własny

Składniki: na kruchy spód

  • 170g mąki pszennej tortowej
  • 120g zimnego masła
  • 2 łyżki mielonych migdałów
  • żółtko
  • 1 łyżka kwaśnej śmietany
Z wszystkich składników zagniatam ciasto jak na kruszonkę, wyrabiam chwilę do połączenia składników i odstawiam zawinięte w folię spożywczą na 30 minut do lodówki.
Po tym czasie ciasto wałkuję, podsypując blat mąką. Umieszczam w blaszce do tart, nakłuwam widelcem i wsuwam do nagrzanego piekarnika 180' na 20-25 minut. Następnie studzę.
Składniki: Creme patissiere (według Pierre Herme )
  •  1 1/2 strąka wanilii
  • 30g mąki ziemniaczanej
  • 80g cukru pudru
  • 350ml pełnotłustego mleka
  • 4 żółtka
  • 35g masła w temp pokojowej
  • 300ml śmietany 36%
  • 6 listków żelatyny
  • 1/2 szklanki soku z limonki
Odrobinę mleka odlać do małego garnuszka po to by połączyć je z mąką, dobrze rozbełtać i odstawić. Do garnka o grubym dnie wlać resztę  mleka, cukier, masło, strąki wanilii przekroić wzdłuż na połówki, nożykiem zeskrobać nasionka i dodać do garnka z mlekiem. Doprowadzić do wrzenia i przecedzić lub po prostu wyjąć resztki laski wanilii z garnka. Do miski włożyć żółtka i dobrze rozbełtać, połączyć ze 100ml gorącego mleka, wlać do garnka z pozostałym mlekiem i mieszając na wolnym ogniu doprowadzić do wrzenia, dolać mieszaninę mleka i mąki i cały czas mieszając na malutkim ogniu doprowadzić do zgęstnienia masy czyli budyniu. Gdy krem zgęstnieje, przelać go do miski, zakryć folią spożywczą  i wstawić do naczynia z kostkami lodu by go schłodzić. W tym czasie odlać odrobinę kremówki do mniejszego garnuszka, resztę ubić na 80% . Żelatynę namoczyć w zimnej wodzie, śmietankę w garnuszku podgrzać i dodać do niej namoczoną żelatynę, wymieszać i schłodzić. Do ubitej śmietany dodać schłodzoną żelatynę oraz powolutku sok z limonki i ponownie zmiksować do uzyskania gęstej konsystencji ( uwaga! po dodaniu kwaśnej limonki konsystencja śmietany szybciej gęstnieje! ), następnie dodać ją do chłodnego kremu patisierre i delikatnie wymieszać by napowietrzyć krem. Do upieczonej tarty przełożyć krem, wyłożyć na nim ogrodowe owoce, u mnie borówka, malina, jeżyna i poziomka, wysypać rant tary migdałami i na około godzinę przed podaniem schłodzić w lodówce. Tarta jest wyśmienita!
Smacznego :-)

Leniwe z malinami

27.7.14

Leniwe z malinami

Leniwy czas, leniwie na stole! Zapraszam :-)
Pierogi leniwe z malinami
przepis własny

Składniki: na ciasto pierogowe
  • 500g sera półtłustego
  • 1 szklanka pszennej mąki
  • 2 jaja
  • szczypta soli
  • 400g malin
  • 150g cukru
  • 1/4 szklanki czerwonego wina
Przygotowanie:
Ser zemleć lub włożyć do misy malaksera i zmiksować na gładką masę, dodać żółtka dalej mieszając, dodawać po trochu mąkę zmieszaną z solą.Ubić białka na sztywną pianę, następnie dodać je do masy serowej delikatnie mieszając. Podzielić ciasto na trzy części, z każdej zrobić wałek i ciąć na kawałki grubości ok 2 cm, następnie każdy kawałek spłaszczyć dłonią i kroić ukośne pierożki. Z ciasta które pozostanie jako odpad zrobić kolejny wałek i postąpić tak samo do wykończenia składników. Zagotować wodę z odrobiną soli w dużym garnku i partiami wkładać kluski gotując na małym ogniu do wypłynięcia. Z malin przygotować sos, w tym celu maliny przełożyć do garnuszka, dodać cukier i gotować aż zredukuje się połowę płynu, następnie dodajemy odrobinę czerwonego wina i polewamy sosem oczekujące na miseczce ugotowane leniwe.
Smacznego!

Tort urodzinowy dla.. Weroniki ;-)

11.7.14

Tort urodzinowy dla.. Weroniki ;-)

Taki dzisiaj urodzinowy był dzień... szesnastka Weroniki :-) Wszystkiego Najlepszego córko!


Tort maślany przekładany spodem migdałowym
pomysł własny

Składniki: na biszkopt
  • 6 jaj
  • 250g cukru
  • 200g mąki pszennej
  • 30g kakao
  • 40g mleka
  • 60gmasła
Rozgrzewamy piekarnik do 180'
Jaja zmiksować z cukrem na puszystą masę, mąkę przesiać, mleko i masło razem stopić i odstawić do schłodzenia. Gdy nasza masa jajeczna będzie bardzo dobrze ubita dodajemy powoli partiami przesianą mąkę z kakao i delikatnie mieszamy szpachtułą od dołu w górę, następnie dodajemy w dwóch turach stopione masło z mlekiem i również delikatnie mieszamy od dołu w górę. Wykładamy nasz biszkopt na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia,  wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 20 minut.
Składniki na blaty bezowe:
  • 170g  podprażonych zmielonych na mąkę migdałów
  • szczypta soli
  • 1 szklanka drobnego cukru do wypieków
  • 4 duże białka
W misie miksera ubić białka, na sztywną pianę. Dodawać cukier łyżka po łyżce, nie przerywając miksowania do otrzymania błyszczącej, sztywnej masy. Dodać zmielone suche składniki, w dwóch turach, wymieszać delikatnie szpatułką. Wyłożyć na przygotowany wcześniej papier do wypieków do 20cm rantu niewielką ilość tak by pokryła tylko spód, wyciągnąć do góry rant, położyć obok masy i jeszcze dwa razy wyłożyć taką samą ilość masy by otrzymać trzy małe 20 cm blaty. Blaty pieczemy bez rantów..one potrzebne są tylko by uzyskać ładny okrąg :-)
Krem maślany na bezie szwajcarskiej 
cytuję za Dorotą
  • 250 g malin, świeżych lub mrożonych
  • 1/4 szklanki wody
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 345 g masła, w temperaturze pokojowej, pokrojonego na małe kawałki
  • 4 białka
  • 1 i 1/4 szklanki cukru
  • szczypta soli
Maliny, wodę i sok z cytryny umieścić w małym ganuszku. Zagotować i gotować bez przykrycia aż maliny się rozpadną i ilość wody zredukuje. Przetrzeć przez sitko, by pozbyć się drobnych pesteczek. Powinniśmy otrzymać około 1/4 szklanki malinowego puree. Schłodzić.
Białka (mogą być prosto z lodówki) umieścić w misie miksera, dodać szczyptę soli i cukier. Misę ustawić nad kąpielą wodną. Cały czas podgrzewając, mieszać rózgą lub łyżką/widelcem, tak długo, aż cukier w białku całkowicie się rozpuści (najlepiej sprawdzić to organoleptycznie; rozcierając pomiędzy palcami nie powinno być wyczuwalnych ziarenek cukru). Jeśli misa z białkami (jak i białka z cukrem) mocno się zagrzały, odstawić do lekkiego przestudzenia.
Po tym czasie białka z cukrem ubić dokładnie w mikserze (końcówką do ubijania białek, przez około 10 minut), aż masa będzie bardzo gęsta, a beza całkowicie zimna.
Zmienić końcówkę miksera na mieszającą. Stopniowo, kawałek po kawałku dodawać masło, cały czas miksując. Po pewnym czasie od rozpoczęcia ubijania masa będzie rzadsza i będzie wyglądała na zwarzoną (absolutnie nie panikować! tak ma być ;-). To oznaka, że wszystko jest ok i od otrzymania kremu dzieli Was zaledwie kilka minut. Dalej miksować, aż krem wyraźnie zgęstnieje. Dodać malinowe puree i zmiksować. Gotowa masa będzie charakterystycznie 'mlaskała' o ścianki miksera.

Krem podzieliłam na dwie części. Do jednej dodałam mango, do drugiej malinę.




Składanie tortu:
Blat biszkoptowy położyłam na paterze, posmarowałam go kremem mango, następnie przykleiłam spód migdałowy i na niego wyłożyłam krem malinowy i tak do wykończenia składników. Posmarowałam kremem mango cały tort, na górze przykleiłam ostatni blat migdałowy i zrobiłam ,mazy z kremu malinowego. Dekoracja według uznania, mi się podobają wiszące kiście porzeczek dlatego je użyłam. Smacznego!
Manty...serowe pierożki

21.3.14

Manty...serowe pierożki

Te pierożki to moje uzależnienie..będę je robić i jeść..robić i jeść ...są przepyszne i mają fajną konsystencję ciasta, która świetnie daje się lepić niczym modelina:) Skłoniła mnie do zrobienia ich Edyta ...najpierw zobaczyłam je na Fb, następnie wyszukałam u wujka google i tak sobie je oglądałam z wszystkich możliwych stron.. nie żebym zrobiła je od razu bo zaglądałam do Edyty co najmniej jeszcze ze trzy razy i w końcu zakupy.. mrożone maliny, jagody i są..najlepsze  w świecie pierogi - Edyta dziękuję -uwielbiam! U mnie pierożków aż tak bardzo nie widać jak u Edyty ..zaszalałam z sosem i taki efekt ale na pewno gdzieniegdzie wypatrzycie pierożki o fajnej nazwie -manty:)
Manty na słodko z serem i sosem malinowo jagodowym
przepis Edyty

Składniki: na 36 pierożków
  • 400g mąki pszennej tortowej T 550
  • 2 duże jaja
  • 2 łyżki oleju ( u mnie 3 )
  • 100ml mleka ( u mnie 0,5%)
Wszystkie składniki wkładamy do misy malaksera i mieszamy do ich połączenia. Ciasto ma być miękkie i elastyczne, ja musiałam dodać nieco więcej mleka ponieważ ciasto było zbyt zwarte.

Składniki: nadzienia
  • 500g sera półtłustego
  • 1 łyżeczka pasty waniliowej
  • 3 łyżki cukru
  • 2 żółtka
Tutaj również wszystkie składniki umieszczamy w misie malaksera i miksujemy do połączenia się składników.

Składniki: na sos
  • 400g mrożonych malin
  • 400g mrożonych jagód
  • 1/2 szklanki cukru
 Owoce umieszczamy w garnku, dodajemy cukier i gotujemy przez około 15 minut do czasu aż cukier dobrze się rozpuści, owoce puszczą sok, dzięki czemu powstanie lekki owocowy sos

Dodatki:
  • Jogurt naturalny
  • świeże listki bazylii
 Kiedy ciasto mamy już gotowe, wykładamy je na oprószoną mąką stolnicę i wałkujemy dość cienko. Następnie wykrawamy kółka za pomocą kubka lub foremki na ciasteczka. Na każde kółko nakładamy po jednej łyżeczce serowego farszu i zlepiamy pierożek w tobołek. Gotujemy na parze 20 minut, po tym czasie przekładamy na talerz - trzeba to robić od razu by pierożki nie przykleiły się do naczynia czy sitka , polewamy pierożki sosem owocowym, dodajemy jogurt, listki bazylii i zjadamy. U mnie zjadanie poszło bardzo szybko:))
Smacznego:)

INSTAGRAM

zBLOGowani.pl Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i blogi zobacz moją galerię na mniamspinka.pl Durszlak.pl
Copyright © 2017 Smaki Alzacji