Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ryby. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Ryby. Pokaż wszystkie posty
Oponki a'la sushi z marynowanym śledziem, figą i kawiorem balsamicznym

6.3.18

Oponki a'la sushi z marynowanym śledziem, figą i kawiorem balsamicznym

Dzisiaj trochę innowacji w kuchni! Zainspirowana i zakochana w sushi postanowiłam trochę poeksperymentować bo od dawna miałam taki plan. Oponki ryżowe urzekły mnie od pierwszego wejrzenia, śledzie uwielbiam i nie ma dnia kiedy zabrakło by ich w domowej lodówce, za sushi oddałabym wszystko, figi mogłabym jeść co drugi dzień w różnych wersjach smakowych a kawior z balsamico idealnie podkreślił smak ryby! Dla niektórych z Was pewnie to co tutaj widzicie to dziwactwo ale fakt jest taki, że łączenie ryb z owocami idzie w całkiem ciekawej parze więc akurat ja nie obawiałam się w ogóle tych smaków i jestem bardzo mile zaskoczona. Może jest tutaj ktoś kto nie boi się innowacyjnej kuchni i chętnie wypróbuje takie połączenie :-)

Oponki a'la sushi z marynowanym śledziem, figą i kawiorem balsamicznym
przepis własny

Dodatki:
  • Marynowany filet śledziowy (u mnie firmy Seco)  
  • Jedna zielona dojrzała  figa
  • 2 łyżeczki kawioru balsamicznego
  • uprażony sezam
  • drobno posiekana zielona kolendra
Składniki: na ryż
  • 1 szklanka ryżu do sushi
  • 1 szklanka wody filtrowanej
  • 3 łyżki octu ryżowego + 1 łyżeczka cukru
Ryż zalewamy zimną wodą, pocieramy dłońmi tak jakbyśmy chcieli go wymasować, dzięki temu pozbędziemy sie nadmiaru skrobi i ryż po ugotowaniu będzie szklisty.
Wykonujemy tą czynność trzy razy wymieniając za każdym razem wodę. Następnie odcedzamy przez sito, przepłukujemy garnek, wlewamy do niego szklankę filtrowanej wody i wrzucamy ryż. Gotujemy na najmniejszym ogniu 10minut pod przykryciem, nie otwieramy pokrywki i nie mieszamy ryżu podczas gotowania.Po 10 minutach wyłączamy ogień i zostawiamy ryż na kolejne 10 minut pod przykryciem by wchłonął całą wodę. Uchylamy pokrywkę, dodajemy ocet z cukrem i delikatnie mieszamy drewnianą łyżką. Studzimy.

Ostrym nożem ukośnie kroimy fileta śledziowego oraz figę. Formujemy oponki z ryżu, ja pomogłam sobie foremką metalową do której nałożyłam ryż a następnie uderzyłam foremką o blat tak, że oponka ryżowa sama wyskoczyła. Na każdej oponce ułożyłam po trzy plastry śledzia, plaster figi, oprószyłam sezamem oraz kolendrą i zwieńczyłam śledzia kwaskowym kawiorem balsamicznym.
Nie podałam do tego dania japońskiego chrzanu wasabi, ponieważ zdominowałby połączenie ryby i kwaśnego balsamico, który naprawdę idealnie się wkomponował. Smacznego!


 Pieczony łosoś z pomarańczą, nasionami kopru włoskiego i pomidorkami

12.1.18

Pieczony łosoś z pomarańczą, nasionami kopru włoskiego i pomidorkami

To chyba mój najbardziej udany łosoś w życiu :-) Po pierwsze nie przepiekłam, jest soczysty i delikatny a po dotknięciu paluchem jest sprężysty juhuuu, po drugie nasiona kopru włoskiego z pomarańczą to po prostu hit no i pomidorki koktajlowe pieczone w oliwie, słodkie, mięciutkie, pyszne! Cóż mogę powiedzieć? Kocham!


Pieczony łosoś z pomarańczą, nasionami kopru włoskiego i pomidorkami
Składniki:
  • 250g świeżego łososia
  • pół łyżeczki nasion kopru włoskiego
  • pomidorki koktajlowe w oliwie + 2 łyżki oliwy do smażenia (przepis tutaj)
  • 2 łyżki klarowanego masła
  • sok z połowy pomarańczy
  • łyżka miodu
  • kilka plastrów pomarańczy do dekoracji wierzchu
  • łyżka posiekanej drobno natki pietruszki
  • gałązkę rozmarynu
Z łososia usuń łuski, umyj pod zimną wodą i osusz w ręczniku papierowym. Miód połącz z sokiem z pomarańczy i oliwą z pomidorków. Na suchej patelni upraż nasiona kopru włoskiego uważając by ich nie spalić. To trwa dosłownie chwilę, gdy poczujesz uwalniający się aromat, przerzuć nasiona do czystego naczynia. Na tej samej patelni podgrzej klarowane masło z gałązką rozmarynową, ułóż osuszonego łososia skórą do dołu i podsmażaj przez 2 minuty. Podlej marynatą miodową, dodaj uprażone nasiona kopru oraz pomidorki koktajlowe i podsmażaj podlewając wierzch łososia płynem z patelni do czasu aż się zetnie. Wówczas zdejmij patelnie z ognia i przełóż ją do nagrzanego piekarnika na 5 minut by zrumienić wierzch. Upieczoną rybę przełóż na talerz, udekoruj półplasterkami świeżej pomarańczy, ułóż ciepłe pomidorki, polej łyżką wierzch sosem powstałym z pieczenia i obsyp obficie zieleniną. Podawaj solo lub z chrupiącym pieczywem. Smacznego!​

Pieczony łosoś w słodko kwaśno pikantnym sosie

16.12.17

Pieczony łosoś w słodko kwaśno pikantnym sosie

Nie spodziewałam się, że łosoś może tak dobrze smakować ze słodką truskawką i kwaskowymi perłami balsamicznymi. Wszystko cudnie się równoważy, nic nie dominuje, łosoś nie jest mdły...za to jest soczysty, delikatny i zupełnie odmieniony! Taka ryba będzie fajnym zupełnie innym świątecznym daniem :-)

Pieczony łosoś w słodko kwaśno pikantnym sosie
przepis własny

Składniki: dania głównego
  • świeży łosoś  
  • łyżka klarowanego masła
  • mała gałązka rozmarynu
Składniki: na słodko kwaśny sos truskawkowy
  • 4 łyżeczki konfitury truskawkowej Łowicz
  • 1 łyżka octu balsamicznego
  • 1 łyżeczka pereł balsamicznych do dekoracji
  • 2 łyżki dobrej oliwy
  • 1/2 łyżeczki rozgniecionego zielonego pieprzu
  • sól gruboziarnista morska 
  • odrobina świeżo zmielonego kolorowego pieprzu 


Przełóż do rondelka konfiturę z truskawek, zielony pieprz, dodaj ocet balsamiczny oraz oliwę i podgrzewaj na małym ogniu.

Łososia umyć i osuszyć ręcznikiem papierowym. Układamy na desce, pędzelkiem przesmarowujemy wierzch  słodko kwaśnym sosem truskawkowym i zostawiamy na 10-15 minut do zamarynowania. W tym czasie rozgrzewamy klarowane masło z gałązką rozmarynową na patelni i układamy łososia na rozgrzany tłuszcz smażąc z obu stron tylko przez chwilkę. Następnie przekładamy łososia na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia, przesmarowujemy ponownie słodko kwaśnym sosem i pieczemy w temperaturze 180' przez 5 minut, nie dłużej by nie wysuszyć w środku delikatnego mięsa.
Podgrzewamy resztę sosu, wykładamy jedną łyżkę na talerzu, układamy łososia, dekorujemy gałązką rozmarynu oraz perłami balsamicznymi i na koniec oprószamy delikatnie odrobiną morskiej soli i świeżo zmielonym pieprzem. Podajemy.
Smacznego :-)

Pasta z łososiem, kaparami i świeżym koperkiem

14.12.17

Pasta z łososiem, kaparami i świeżym koperkiem

Sto lat nie robiłam już pasty rybnej chociaż bardzo lubię tą z makreli wędzonej ale z lenistwa nie chce mi się wybierać ości więc dzisiaj postawiłam na kawałek łososia, który sprawdził się bardzo dobrze przy moim lenistwie :-) Pasta wyszła trochę z charakterem dzięki kaparom lekko cierpkim i słonawym co sprawia że pasta nie jest mdła i to cały plus! Pasta sprawdzi się na każdy dzień :-)

Pasta z łososiem, kaparami i świeżym koperkiem
przepis własny

Składniki:
  • 250g wędzonego łososia
  • 120g twarożku naturalnego
  • 3 duże kapary
  • pół pęczka świeżo posiekanego koperku
  • świeżo zmielony kolorowy pieprz
  • odrobina soli 
 Kapary drobno posiekać, przełożyć do naczynia do którego również dodać twarożek i posiekanego łososia. Doprawić solą oraz pieprzem, dorzucić koperek i wszystko wymieszać. Podawać z pieczywem.
Smacznego.
Moje wymyślone buraczane śledzie z jabłkiem i owocem granatu

4.12.17

Moje wymyślone buraczane śledzie z jabłkiem i owocem granatu

Te śledzie to już mój wymysł...jeden pieczony burak, trochę pestek granatu, jabłko i kwaśna śmietana. Bardzo dobre, łagodne śledzie, fajnie soczyste dzięki pestkom granatu,  które możecie postawić na świątecznym stole może na kolejny rok  :-) Użyłam tradycyjnie do przygotowania tych śledzi, moich marynowanych bałtyckich  korzennych śledzi, które sama marynuję w zalewie winno korzenno jabłkowej o której pisałam tutaj
Buraczane śledzie z jabłkiem i owocem granatu
przepis własny

Składniki:
  • 200g korzennego bałtyckiego śledzia z tego przepisu klik
  • jeden pieczony burak 
  • 1 kwaśne twarde jabłko
  • pestki granatu z połowy owocu
  • 250g kwaśnej śmietany
  • kolorowy pieprz świeżo zmielony
Burak oraz jabłko zetrzeć na tarce o grubych oczkach, przełożyć do naczynia, dodać śmietanę, pestki granatu, pokrojonego w mniejsze kawałki śledzia i wszystko solidnie przemieszać. Doprawić pieprzem, ponownie wymieszać i przełożyć do suchego, czystego słoja. Wstawić do lodówki na 2-3 dni
Smacznego.

Korzenne śledzie po poznańsku w oleju

1.12.17

Korzenne śledzie po poznańsku w oleju

W końcu udało się dodać na bloga przepis na najlepszego bałtyckiego śledzia! Nie jadłam lepszego! Matiasy, które często kupujemy na święta są dla mnie zbyt słone mimo płukania, leżakowania w wodzie czy mleku. Przygotowywane z różnymi dodatkami w słojach na świąteczny stół, nie mają takiego aromatu jak właśnie te!. Kiedy po raz pierwszy spróbowałam tych śledzi wiedziałam, że nie sięgnę po inne przed świętami, że nie pójdę na skróty i nie kupię tych z marketu i tak się stało, śledzie korzenne są tak dobre, że królują na moim stole od trzech dobrych lat i jakoś nigdy nie było mi po drodze by je dodać do blogowego zeszytu :-) Od dziś i Wy możecie wypróbować przepis i dać znać czy i Wam tak smakują jak mi! Koniecznie do tego przepisu wykorzystajcie świeżego śledzia bałtyckiego! Śledzie są przez 3 dni macerowane w winie i soku jabłkowym, dodatek przypraw korzennych takich jak anyż czy goździki to strzał w dziesiątkę. Tym śledziom nie można się oprzeć! Przepis bierze udział w konkursie #OlejKonwenanse 

Korzenne śledzie po poznańsku w oleju

Składniki:
  • 200g świeżego śledzia bałtyckiego, może być filet
  • 200ml białego wytrawnego wina
  • 200ml octu winnego
  • 200ml soku jabłkowego
  • kilka gwiazdek anyżu, całe goździki, korzeń cynamonu
  • Olej Rzepakowy Wielkopolski
Jeśli korzystaliście ze świeżego śledzia tuszki, należy go wyfiletować i oczyścić.
Wino, ocet, sok jabłkowy przelać do garnka, dodać przyprawy korzenne i zagotować. Odstawić do przestygnięcia i zalać filety śledziowe. Pozostawić do "przegryzienia" na dwa, trzy dni.Zalewa zrobi się po tym czasie brzydka i szara, należy ją odlać. Przełożyć do słoja i zalać oliwą.
Odstawić na kolejne kilka dni. Smacznego!





Przepis bierze udział w konkursie #OlejKonwenanse i #OlejWielkopolski a więcej o olejach
znajdziecie na stronie 

Carpaccio z buraków z orientalną salsą mango i grillowaną makrelą

22.9.17

Carpaccio z buraków z orientalną salsą mango i grillowaną makrelą

Moje ulubione smaki...mango, pieczony słodki burak i grillowana ryba :-) Powoli widać nadchodzącą jesień ale ciągle jakoś nie dopuszczam do niej myśli więc grilluję rybę udając, że siedzę na kocu, w pełni słońca na ogrodzie i zajadam się pachnącą rybą :-) Ryba pachnie to fakt ale już nie tak jak z grilla, jednak zjadam kęs po kęsie i się delektuje. Salsa z mango idealnie pasuje do pieczonych buraków!


Carpaccio z buraków z orientalną salsą mango i grillowaną makrelą

Składniki:

  •  1 świeża makrela
  •  2 pieczone buraki
  • 1 mango
  •  łyżeczka startego imbiru
  • pół małej chili
  • sok z jednej limonki
  • garść świeżych listków kolendry
  • mikro listki buraka
Przygotowanie:
Mango obierz, pokrój na plastry a następnie w kostkę. Przełóż do naczynia i dodaj sok z limonki, posiekaną drobno chili, imbir oraz kolendrę. Odstaw. Buraka pokrój na plastry, następnie ułóż na talerzu tak by plaster nachodził na plaster. Na środek buraków wyłóż salsę mango i odstaw.
Makrele opłucz, osusz ręcznikiem papierowym, oprósz solą, do środka włóż kilka plastrów zimnego masła i grilluj na mocno rozgrzanej płycie do grillowania. Grillowaną makrelę ułóż na salsie z mango, posyp plastrami chili i udekoruj mikro listkami buraka.
Smacznego.


Sałatka Cezar z chrupiącym boczkiem

10.1.17

Sałatka Cezar z chrupiącym boczkiem

Kolejna mega cudowna niespodzianka od Smaki Południa :-) Parmigiano i tarki rozkochały moje serducho na zawsze 😍z tej oto okazji powstała najlepsza sałata..sałata cezara którą uwielbiamy i za którą jesteśmy w stanie się pobić! Wersji Cezara jest kilka, u mnie z kurczakiem i chrupiącym boczkiem chociaż jednak wszyscy zdecydowanie okrzyknęliśmy, że boczek jest nam tutaj zupełnie niepotrzebny! Kolejna wersja pewnie będzie z jajkiem :-)
Sałatka Cezar

 Składniki: u mnie 4 porcje

  • główka sałaty rzymskiej
  • 2 piersi z kurczaka
  • 8 plastrów boczku wędzonego
  • 1 łyżeczka kapar + do dekoracji talerza
  • 1/2 szklanki majonezu
  • sok wyciśnięty z połowy cytryny
  • 1 mała łyżeczka musztardy Dijon
  • 2 ząbki czosnku
  • 50g anchois w oliwie
  • parmezan starty do dekoracji talerza
  • sól, pieprz,
  • kilka kromek tostowego chleba
Chleb tostowy pokrój w kostkę, skrop oliwą z dodatkiem ząbka czosnku i przełóż na blaszkę wyłożoną papierem do wypieków. Piecz grzanki około 15 min w temperaturze 180' aż nabiorą chrupkości.

Mięso oczyść z błon, osusz i przełóż na rozgrzaną patelnie, oprósz solą i pieprzem i podsmaż aż się zrumieni najlepiej lekko dociskając do patelni. Odstaw by odpoczęło i pokrój na plastry. Boczek przyrumienić na suchej patelni na chrupko.

Kapary, anchois, czosnek, sok z cytryny, musztardę i łyżkę majonezu  przełóż do blendera i zmiksuj na gładką masę, następnie połącz masę z pozostałym majonezem i wymieszaj.

Postrzęp sałatę rzymską w palcach, przełóż do większego naczynia, dodaj sos cezara  oraz plastry kurczaka i wymieszaj do połączenia delikatnie. Przełóż sałatę na talerze, udekoruj wierzch chrupiącym boczkiem, posyp kaparami, grzankami oraz zetrzyj na wierzch parmezan. Podawaj! Smacznego!
Śledzie z curry i ananasem

27.12.16

Śledzie z curry i ananasem

Każdego roku mam kłopot z wybraniem odpowiedniego smaku śledzia na stół wigilijny. Książka Małgosi Caprari jest dość niezwykła bo w niej niezwykłe przepisy na śledzie, które czasami niemal odstraszają chociaż chęć wypróbowania jest ogromna! Nazwy śledzi a także ich składniki zawarte w tej książce są niemal nie do zjedzenia..kiedy czytam niektóre z tych przepisów moja twarz się wykręca w drugą stronę, uwierzcie :-) ale i tak nadal ciągnie mnie do skorzystania z tych przepisów. W tym roku były szatańskie, curry i ananas, kresowe i buraczane. Nie powiem, że nie miałam ochoty na piernikowe - kusiły mnie bardzo ale odłożyłam je na inny raz z obawy, że nikt ich nie zje :-)Dzisiaj zapodaje curry i ananasa..fajnie się przegryzły bo były w słoju chwilę dłużej niż tylko trzy zalecane dni. Ananas nawet fajnie się komponuje z moim korzennym śledzikiem. Jak zauważyliście podałam przepis na śledzia bałtyckiego, jest  to chyba najlepszy śledź jakiego kiedykolwiek jadłam. Bardzo podobnego robią chłopaki u mnie w pracy, nie dodają jednak ani soku jabłkowego ani wina a ja po pierwszym zastosowaniu uznałam, że to jednak świetna kompozycja i robię tak drugi rok z rzędu. Tak przygotowane śledzie bałtyckie można zjeść w piątek z kwaśną śmietaną i drobno posiekanym jabłkiem do ziemniaka w mundurkach ale też można po odsączeniu z marynaty zalać oliwą lub też użyć ich do sałatek takiej jak ta poniżej. Uważam że śledź matias jaki podaje autorka w swojej książce nie do końca pasuje na przykład ze słodkimi dodatkami, zupełnie te dwa smaki się gryzą dlatego zawsze przygotowuje sama wcześniej śledzia w marynacie korzennej.
Śledzie z curry i ananasem
Autor: Małgorzata Caprari "Śledzie"
z moimi zmianami

Składniki: zrobiłam z połowy porcji
  • 500g korzennego śledzia przepis tutaj
  • 1 łyżeczka przyprawy curry w proszku
  • 120g majonezu
  • garść posiekanych orzechów włoskich
  • 120g ananasów w zalewie
  • pieprz świeżo zmielony
Majonez wymieszać z curry, powinien nabrać żółtego koloru. Ananasy odsączyć i drobno posiekać. Śledzie pokroić w mniejsze kawałki i dodać do żółtego sosu, doprawić pieprzem, wymieszać i przełożyć do czystego słoiczka. Wstawić do lodówki na przynajmniej 3 dni by doszły.
Smacznego :-)



Pierogi z łososiem i ricottą

20.11.16

Pierogi z łososiem i ricottą

Ostatnio mam fazę na tłuste polskie jedzenie, nawet dałam ogromną szansę pierogom ruskim i jej je zawsze wtedy gdy są gdziekolwiek w menu z nadzieją na to, że podbiją moje serce i szczerze mówiąc zaczynam się do nich przyzwyczajać akceptując ich smak co daje dla mnie wielki plus bo może niebawem nawet zrobię je po raz kolejny w domu z lekką moją modyfikacją :-) a dzisiaj pierogi z łososiem podane z kwaśną śmietaną i dużą ilością koperku. Zapraszam
Pierogi z łososiem i ricottą 
przepis własny

Składniki: na ciasto
  • 2 szklanki mąki pszennej T450
  • 1 szklanka wrzącego mleka
  • 2 łyżki oleju słonecznikowego
  • szczypta soli 
Mąkę i sól wsyp do malaksera, zagotuj mleko które dolej do mąki i wyrabiaj ciasto hakiem do momentu aż zacznie odchodzić od boków i jest ładne elastyczne. Odstaw by ciasto odpoczęło.

Składniki: na farsz
  • 250g ricotty
  • 200g posiekanego wędzonego na zimno łososia
  • pęczek posiekanego świeżego koperku
  • sól, pieprz do smaku
  • otarta skórka z niewoskowanej cytryny

Składniki połączyć razem, doprawić i odstawić.

Lekko podsyp blat mąką, rozwałkuj ciasto na blacie, wykrój kółka i nadziewaj farszem, następnie zlep brzegi i układaj pierożki na drewnianej stolnicy, pozostaw je do przeschnięcia. Wstaw wodę do ich gotowania, gdy woda się zagotuje dodaj soli i wrzucaj kolejno pierożki. Można je po ugotowaniu zahartować w innym naczyniu z zimną wodą, wtedy się nie sklejają lub polać oliwą. Gotowe pierogi podawać z kwaśną śmietaną.


Sałatka z cyklu "Co masz w szafce"

21.8.16

Sałatka z cyklu "Co masz w szafce"

Sałatka powstała bardzo spontanicznie czyli to co w szafce wylądowało na talerzu i choć jest inaczej, prosto to jednak bardzo smacznie! Ser pleśniowy dodał całości fajnego intensywnego smaku, także nie ma się go co bać w tego rodzaju sałatce. Zresztą kto lubi wszystkie te składniki, będzie na pewno zadowolony a sieci Lidl bardzo dziękuję za pyszną przesyłkę :-) Z produktów przesłanych przygotowałam także pizzę, którą znajdziecie na moim profilu Instagram tu i tu 

Sałatka z tuńczykiem, czarną fasolą, gruszką i niebieskim serem
przepis własny

Składniki: na 2 porcje
  • opakowanie miksu sałat z burakiem
  • słoiczek białego tuńczyka Sol Mar (Lidl) + oliwa z zalewy
  • puszka czarnej fasoli
  • jedna gruszka
  • 4 plasterki niebieskiego sera z pleśnią typu Lazur
  • sól, pieprz do smaku
  • sok z połowy cytryny do skropienia wierzchu
Przygotuj dwa talerze. Rozłóż miks sałat na obu talerzach, następnie polej sałatę oliwą z zalewy tuńczyka, dodaj czarną fasolę, po dwa plastry tuńczyka, pół gruszki cienko pokrojonej w plastry na każdy talerz i poszarpany w palcach niebieski ser. Wszystko skrop sokiem z cytryny, dopraw odrobiną soli  i pieprzu i zwyczajnie ciesz się smakiem!
Łosoś w peperonacie wg K.Okrasy

11.1.16

Łosoś w peperonacie wg K.Okrasy

Książka z Lidl Polska przydała się w okresie świąt, chociaż obiecałam sobie, że ryb w tym roku na blogu będzie więcej.. nie tylko ryb bo i owoców morza..zatem zaczynamy od tego tygodnia :-)
Łosoś mimo długiego przepisu wcale nie jest wymagający i nie jest trudny! nie bójcie się podczas czytania! Za to jest bardzo dobry i aromatyczny, idealny na święta ale nie tylko...niedzielny obiad to idealna pora by zasiąść do pachnącego stołu :-) Kto kocha ryby ten z pewnością będzie zachwycony! Miałam takie szczęście, że dosłownie w Wigilię rano Baziółka przywiozła mi pod same drzwi cały karton ziół, które między innymi wykorzystałam w tym przepisie :-)
Łosoś w peperonacie 
wg Karola Okrasy z moimi zmianami

Składniki: peperonata
  • 400g obgotowanych ziemniaków  ( u mnie 200g surowych )
  • 4 papryki kolorowe
  • 2 cebule
  • kilka ząbków czosnku
  • por posiekany w kostkę
  • posiekana chili
  • pęczek bazylii grubo siekanej
  • olej rzepakowy
  • sól, pieprz
 Wszystkie składniki kroimy na grubą kostkę, rozrzucamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia, doprawiamy solą i pieprzem, spryskujemy oliwą i zapiekamy 10-15 minut w temperaturze 180'

Składniki: łososia
  • oliwa z oliwek
  • 1 łyżeczka kminku roztartego w moździerzu
  • 2 ząbki czosnku pokrojone w plastry
  • pęczek kolendry
  • 4 filety z łososia
  • biały pieprz
Kolendrę mieszamy z solą oraz czosnkiem. Łososia myjemy i osuszamy papierowym ręcznikiem, kroimy na kawałki i obtaczamy w kolendrze i i czosnku. Doprawiamy pieprzem. Łososia gotujemy na parze około 10 minut lub jeśli wolimy upieczonego, pieczemy w piecu.

Składniki: sosu
  • 400g krojonych pomidorów
  • sól, pieprz
  • skórka starta z limonki
  • 80g masła
  • cukier
Na patelni smażymy pomidory, gdy odparują dodajemy masło, limonkę oraz sól i pieprz.

Do żaroodpornego naczynia przekładamy sos pomidorowy, następnie upieczona peperonatę, na nią wykładamy plastry łososia i zapiekamy kolejne 10 minut w piekarniku. Po wyjęciu rozrzucamy listki świeżej bazylii i podajemy :-) Smacznego!




Śledzie mojej mamy

21.12.15

Śledzie mojej mamy

Odkąd pamiętam te warstwowe śledzie widziałam na świątecznym stole każdego roku ..wszyscy je uwielbiali i pod względem smakowym, estetycznym i mało wymagającym :-) Takie śledzie potrafią zrobić nawet dzieci..ja jako dziecko robiłam i miałam szczególną radochę kiedy mama wystawiała słój na pięknie okryty stół...u nas była taka tradycja, że w dniu Wigilijnym od rana zjadało się tylko małe śniadanie..tak małe, że wszyscy czekali na godzinę w której mogli wreszcie zasiąść do stołu pełnego smakołyków a było pysznie, na prawdę! Bardzo miło wspominam tamten okres...pamiętam jak mama z babcią kupowały karpie- uśmiejecie się bo mimo, że siadały do jednego stołu, każda miała własne karpie! Mama 7 sztuk swoich i babcia 7 sztuk swoich w jednej dużej wannie bo wtedy mieszkałyśmy w kamienicy, w której były starodawne gigantyczne wanny z piecem w którym trzeba było napalić jeśli chciało się mieć ciepłą wodę! Pewnie się zastanawiacie jak odróżniały swoje karpie?! otóż babcia swoim obcinała do połowy ogony :-) później każda smażyła swoje dzwonko i zasiadały do stołu...jedna drugiej chwaliła pysznego karpika :-)
Babcia na święta robiła najlepszą na świecie zupę o nazwie "szary sos" która składała się z karpich głów, rodzynek, piernika i domowej roboty  klusek - zupa perfekcyjna, w każdym talerzu gotowane dzwonko karpia i pływające namoczone rodzynki - idealna! Nikt niestety już nigdy nie odtworzył tej zupy...ja nie próbowałam, ponieważ nie jestem z karpiem za pan brat i nie potrafię jakoś specjalnie przyrządzać ryb - chociaż już zrobiłam postępy bo samodzielnie filetowałam małe bałtyckie śledziki :-) ...z siostrą wyjadałyśmy resztki rybnego mięsa z karpich głów po ugotowaniu babcinego szarego sosu i stroiłyśmy choinkę - wtedy to były dopiero święta! Moje jedne z lepszych, najpiękniejsze, z tradycjami, z miłością, z takim pięknym klimatem mimo, że wszyscy walczyli z biedą ..śpiewało się kolędy, robiło ogromnie długie łańcuchy na choinkę z kolorowego papieru i zdobiło pierniki - takie piękne święta pozostały w moim sercu na zawsze :-) a dla Was mam najprostszy przepis na śledzia ...śledzia mojej mamy, która i tego roku będzie gościć u mnie na święta :-)
Śledzie mojej mamy 

Składniki:
  • 1kg śledzi matias
  • 5szt dużej cebuli
  • 1/2szt czerwonej chili
  • 1/2szt żółtej chili
  • 3 liście laurowe
  • kilka kulek ziela angielskiego
  • ocet, oliwa, cukier
Przygotowanie:
Matiasy zamoczyć na jedną godzinę w zimnej wodzie, następnie osuszyć je na papierowym ręczniku i pokroić na mniejsze kawałki. Cebulę pokroić w plastry, sparzyć gorącą wodą i dodać 1 łyżkę octu, następnie odsączyć i pozostawić do ostudzenia. Wyłożyć porcje cebuli na dno słoja, następnie układać warstwami pokrojone matiasy, ziele angielskie, łyżkę cukru i zalać łyżką octu i dwiema łyżkami oliwy. Układamy warstwowo do wyczerpania składników, co którąś warstwę przełożyć również papryczką chili. Końcową warstwą powinna być cebula. Całość słoja zalać do końca oliwą, tak by przykrywała ostatnią warstwę cebuli. Odstawić do lodówki na przynajmniej tydzień. Smacznego :-)


Wypiekanie na śniadanie i ... wytrawne muffiny!

7.5.15

Wypiekanie na śniadanie i ... wytrawne muffiny!

Będzie to dla Was dziwne ale nie znoszę piec muffin! dlatego tak mało jest ich na blogu ... dlaczego nie lubię ich piec? po pierwsze nie wychodzą według mnie tak jak trzeba, zawsze coś z nimi jest nie tak! a to się wyleją, a to wyrosną krzywe, a to ich papilotki zrobiły się beznadziejnie brzydkie, nie zrobiłam jeszcze nigdy dobrego zdjęcia muffin ... mam jakiś do nich uraz a ze to trochę taki zwykły wypiek nie podążałam specjalnie drogą prób i błędów by się ich wyuczyć, nie ciekawią mnie po prostu a jeśli kiedyś zacznę je umiejętniej piec, może i zacznę je fotografować i wstawiać na blog :-) Dlaczego więc muffiny wybrałam do cyklu Wypiekanie na śniadanie? te szczególnie mi wpadły w oko! piękne zdjęcia u Marty i ich wygląd po prostu mnie skusił i postanowiłam się z nimi zmierzyć! Zresztą przeglądając blog Marty zaczęłam się zastanawiać dlaczego u mnie śniadania wyglądają tak nudno! .. tosty albo te kanapki już mi przez gardło nie przechodzą, za to u niej smacznie, kolorowo, estetycznie... inaczej! Musi dziewczyna mieć słabość do śniadań.. ja mam do ciast ale ile można zjadać w tygodniu ciast? Mam nadzieje, że przepis przypadł Wam do gustu tak jak mi i spróbujecie czasem innego śniadania :-) Polecam!


Muffiny z łososiem, serkiem i pesto
przepis z blogu Co dziś zjem na śniadanie

Cytuję za Martą
"Składniki: na  6-8 muffinów
  • 2/3 szklanki mąki
  • ½ szklanki mąki kukurydzianej
  • ½ łyżeczki sody
  • ½ szklanki startego sera
  • sól i pieprz
  • 2 łyżki oliwy
  • 2/3 szklanki maślanki
  • 1 łyżeczka pesto
  • 1 jajko
  • 1 pomidorek koktajlowy na każdego muffina
Do podania:
  • łosoś wędzony
  • serek śmietankowy
  • pesto
  • kiełki
Rozgrzej piekarnik do 180°C. Umieść wszystkie składniki na muffiny prócz pomidorów w misce i za pomocą łyżki zamieszaj delikatnie tylko tyle, by składniki się połączyły. Natłuść formę do muffinów i wlej do nich ciasto, po czym do każdej foremki włóż pomidorka.
Piecz przez około 20-25 minut.
Gotowe ostudź i podawaj przekrojone z ułożonymi w środku serkiem, pesto, łososiem i kiełkami."
Piekły ze mną następujące osoby:
Ania z blogu Everyday Flavours
Kasia z blogu Mia Cucina
Nina z blogu Gotuj- Sam
i ja :-)

Łosoś pieczony w folii

28.1.15

Łosoś pieczony w folii

Ostatnio zjadam sporo ryb, w szczególności łososia .. pieczonego w folii, gotowanego na parze, w sushi, na sałacie lub tez solo i wcale nie jest mi z tym źle. Mogę się tak odżywiać bez zbędnego marudzenia :-)
Łosoś pieczony w folii

Składniki: na jedną osobę
  •  jeden kawałek świeżego łososia ze skórą
  • sok z połowy limonki + połowa limonki pokrojona na ósemki
  • kilka świeżych gałązek tymianku
  • szczypta grubej soli 
  • pieprz (opcjonalnie)
  • suszona papryczka chili (opcjonalnie)
Łososia opłukać chłodną wodą, delikatnie osuszyć w ręczniku papierowym. Przełożyć łososia do czystego naczynia, skropić wierzch sokiem z limonki, doprawić solą i pieprzem oraz papryczką chili. Tak przygotowanego łososia zawinąć w folię spożywczą i wstawić na godzinę do lodówki. Następnie doprawionego łososia przełożyć na folię aluminiową, dobrze docisnąć z każdej stron i przełożyć na blaszkę. Nagrzać piekarnik do 180', wstawić blaszkę do piekarnika i piec około 15 minut.
Smacznego :-)



Orientalne śledzie na Wigilijnym stole

9.1.15

Orientalne śledzie na Wigilijnym stole

Bożonarodzeniowe śledzie orientalne
przepis własny

Składniki: 

  • 200g filetów śledziowych matias
  • klika liści kaffiru
  • 2 plastry cytryny
  • duża cebula
  • ½ łyżeczki świeżo startego imbiru
  • łyżka płynnego miodu najlepiej wielokwiatowego
  •  ½ szklanki dobrej jakości oliwy
  • otarta skórka oraz sok z jednej cytryny
  • otarta skórka z jednej mandarynki
  • sok z 5 mandarynek
  • sól, pieprz, papryczka chili.
Przygotowanie: 
Śledzie pokroić na niewielkie kawałki, cebulę pociąć w piórka, miód zmiksować z olejem, imbirem, chili, sokiem z cytryny, mandarynki oraz otartymi skórkami. Doprawić solą i pieprzem. Na dnie słoja wyłożyć piórka cebuli, jeden liść kaffiru, plaster cytryny i następnie ułożyć warstwę pokrojonych śledzi i zalać je marynatą, postępować w taki sposób do wykończenia składników pomijając cytrynę, która powinna znaleźć się na wierzchu słoja. Słoik ze śledziami dobrze zamknąć i wstawić przynajmniej na 3 dni do lodówki.


Tajlandzkie kotleciki z Newellą

18.11.14

Tajlandzkie kotleciki z Newellą

Wypróbowałam obie wersje Newelli i muszę przyznać, że z tego produktu można przygotować naprawdę wszystko, cokolwiek zechcecie.  Newella ma smak białka i gdy tylko się ją zamarynuje można uzyskać fajny efekt, w zależności od rodzaju marynaty efekt może być zawsze nowy, inny, smaczny i zaskakujący!  Ja w moim dzisiejszym daniu połączyłam ją z różowym pstrągiem, zmieliłam, dodałam siekany ryżowy makaron i mam pyszny obiad, można by tak rzec bo nie zdążyłam zrobić do obiadu żadnych dodatków oprócz szybkiej sałatki z ogórka i kotleciki rozeszły się migiem.Do tych kotlecików nie potrzeba dodawać ani mąki ani jajek - w końcu Newella załatwia wszystko :-)
Tajlandzkie kotleciki z Newellą 
przepis własny

Składniki: na sałatkę ogórkową
  • Długi świeży ogórek
  • papryczka chili
  • jeden ząbek czosnku
  • łyżka miodu
  • łyżka oleju arachidowego
  • łyżka słodko pikantnego sosu chili
  • listki kolendry
Ogórka ścieramy na mandolinie na cienkie plastry, przekładamy do naczynia, dodajemy pokrojoną drobno chili, czosnek przeciśnięty przez praskę i resztę składników. Wszystko mieszamy i odstawiamy do czasu przygotowanie kotlecików. Kolendrę dodajemy przed podaniem posypując wierzch sałatki.

Składniki: na kotleciki
  • 200g Newelli wędzonej
  • 200g świeżej ryby ( u mnie różowy pstrąg )
  • spora cebula
  • 3 ząbkiczosnku
  • pęczek świeżej kolendry
  • 2 łyżki sosu rybnego
  • łyżka sosu sojowego + do maczania kotlecików
  • mała papryczka chili
  • 100g namoczonego makaronu ryżowego
  • łyżka czarnego sezamu
  •  pieprz do smaku
  • olej do smażenia
 Cebulę, czosnek, rybę, Newellę przepuszczamy przez maszynkę do mielenia mięsa o drobnych oczkach. Zmielony farsz przyprawiamy sosem sojowym oraz rybnym, dodajemy pokrojoną drobno papryczkę chili oraz pocięty niedbale makaron ryżowy. Wszystko bardzo dokładnie mieszamy, doprawiamy pieprzem ewentualnie odrobiną soli jeśli jest taka potrzeba, na końcu wrzucamy posiekaną kolendrę , mieszamy i lepimy kotleciki, posypujemy czarnym sezamem z obu stron, rozgrzewamy olej i partiami smażymy kotleciki z każdej strony. Podajemy z sałatką z ogórka. Smacznego!

Gotuj z Newellą
Dobra kasza nasza czyli sałatka z pęczakiem

27.11.13

Dobra kasza nasza czyli sałatka z pęczakiem

Dla odmiany dzisiaj przedstawiam sałatkę kolorową i zdrową :)
Wszyscy którzy znają dobrze kuchnię polską wiedzą, że od wieków wykorzystujemy najczęściej kaszę jęczmienną czyli między innymi pęczak... ja dość rzadko ale zacznę częściej bo całkiem niezła jest jak na mój gust. Największą zaletą kasz jęczmiennych jest błonnik a najbogatszym jego źródłem jest pęczak...kasza jak mówi mój pan dla rybaków :) .... rybak nie rybak, kaszę jadł aż mu się uszy trzęsły. Polecamy:)
Sałatka z pęczakiem, tuńczykiem, granatem i brukselką
przepis własny

Składniki:dla 4 osób
  • puszka tuńczyka w sosie własnym ( filet )
  • garść świeżej brukselki
  • 1 owoc granatu
  • mix sałat z rukolą
  • 100g kaszy pęczak
Składniki: na dresing
  • pozostały sok z granatu 
  • sok z jednej limonki
  • 2 łyżki miodu
  • płaska łyżeczka pasty z czarnej fasoli
  • odrobina chili 
  • 4 łyżki oliwy z pestek winogron
 
Kaszę gotujemy al' dente. Brukselkę oskubujemy z liści a następnie blanszujemy 3 minuty, wkładając ją do zimnej wody. Granat pestkujemy, odlewamy sok, który zostawiamy do dresingu. Gdy już wszystko przygotujemy wykładamy na talerz sałaty, następnie pęczak, odsączony tuńczyk w kawałkach, listki brukselki i na końcu posypujemy granatem. Łączymy składniki dresingu,  polewamy przygotowaną sałątkę i zjadamy:)
Smacznego!

Ostre tadżin z rybą

15.3.13

Ostre tadżin z rybą

Ryby przygotowuję rzadko, nie ukrywam i ubolewam ale strasznie u mnie marudzą gdy widzą ją na stole, zjadają tylko grillowaną ale niestety w piekarniku to nie to samo co na powietrzu więc postanowiłam z innej beczki, bardziej na ostro z warzywami, bez panierowania czyli trochę zdrowiej i bez zbędnego tłuszczu. Lubię ryby osobiście...niekoniecznie mam nabyty dar do jej filetowania więc raczej gdy już kupuję to świeży filet, który przecież i tak nie jest świeży:) kiedyś kupiłam pstrąga w całości...nie chcielibyście widzieć co z nim wyczyniałam i jak wyglądał po wyduszeniu bo dusiłam go niemiłosiernie z myślą, że wyjdzie z niego wszystko co trzeba, sama nawet dobrze nie wiedziałam jak powinien wyglądać pstrąg po wypatroszeniu:) okazało się, że akurat pstrąg zakupiony w sklepach jest patroszony więc niepotrzebnie tylko go męczyłam...no ale, zaprzestałam kupować ryby z głową w każdym razie bo sama głowy do nich nie mam! Tadżin (tagine) to kolejne bardzo proste i bardzo szybkie danie pomijając marynowanie ryby ale to zawsze można zrobić dzień wcześniej:) Rybka smaczna, fajnie podana, super aromatyczna dzięki dodaniu kuminu, który uwielbiam i nie wyobrażam sobie by mogło go zabraknąć w kuchni arabskiej...no fakt brakuje mi porządnego naczynia do podania tej potrawy ale myślę, że moje glinianki świetnie się sprawdzają. W ogóle to polecam wziąć pod uwagę podanie dania i użyć więcej plastrów pomidorów, które pięknie zdobią całość na talerzu :) Polecam wypróbować bo warto !



Ostre tadżin z rybą
Autor: Rachel Lane, Ting Morris " Na ostro "

Składniki: na marynatę zwaną Szermulą
  • 3 ząbki czosnku
  • 2 małe ostre papryczki chili pokrojone po usunięciu nasion ( użyłam 1/2 sztuki )
  • 15g świeżych liści kolendry
  • 15 g świeżej zielonej pietruszki
  • 60ml oliwy z oliwek
  • 60ml świeżo wyciśniętego soku z cytryn
  • 2 łyżeczki mielonej papryki ( użyłam słodkiej )
  • 2 łyżeczki mielonego kuminu
  • 1 łyżeczka mielonej kolendry
  • 1/2 łyżeczki pieprzu cayenne
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1/2 łyżeczki świeżo zmielonego czarnego pieprzu
Wszystkie składniki łączymy ze sobą i obtaczamy w przygotowanej marynacie rybę przechowując ją przynajmniej 4 godz w lodówce.

Składniki: na resztę potrawy
  •  grube steki z miecznika (180g każdy ) ja użyłam pstrąga
  • 1 marchew pokrojona w kostkę
  • 1 duża cebula pokrojona w kostkę
  • 1 czerwona papryka pokrojona w kostkę ( użyłam zielonej i żółtej )
  • 2 duże pomidory pokrojone w grube plastry
  • 1 bakłażan pokrojony w dużą kostkę ( dodałam go od siebie )
  • 1 łyżka oliwy z oliwek 
  • 1 puszka pomidorów ( dodałam od siebie )
  • 90ml wody
  • opcjonalnie kumin

Cebulę podsmażyłam na łyżce oliwy z oliwek, dodałam bakłażana i podsmażałam ok 10 minut ciągle przewracając. Dodałam pomidory, papryki, marchew i na małym ogniu gotowałam do czasu aż bakłażan nie zmięknie. Doprawiłam całość solą, pieprzem i kuminem, położyłam na wierzch warzyw marynowaną rybę, na nią plastry pomidorów, oprószyłam nieco dodatkowym kuminem, przykryłam pokrywką i na małym ogniu dusiłam ok 30 minut. Wyłożyłam do miseczek najlepiej glinianych, ponieważ dłużej w nich utrzymuje się ciepło, posypałam zieleniną i podałam.
Smacznego:)
Dodaję do akcji:
(III Festiwal Kuchni Arabskiej
A na śniadanie...pasta z tuńczyka i ricotty- pycha!

17.2.13

A na śniadanie...pasta z tuńczyka i ricotty- pycha!

Banalnie prosty przepis na pastę do pieczywa i oczywiście bardzo smaczny skoro jadła również Wera, strasznie wybredna nastolatka niecierpiąca kupnych past, pasztetów, metki i innych smarowideł. Tym razem było inaczej...początek zwykle taki sam ale później...możecie sobie tylko wyobrazić :) Udany Weekend, wypoczynek, trochę ruchu i porządny obiad po śniadaniu to było dopiero coś!  w końcu ostatnio mało gotuję w domu i nadrabiam tylko w Weekendy!
Oczywiście chciałam zaznaczyć, że chlebki naan piekłam sama :))
Pasta z tuńczyka i ricotty
przepis własny

Składniki:
  • 250g sera ricotta
  • 125g fileta z tuńczyka w oleju
  • 5 suszonych pomidorów w oliwie
  • 1 łyżeczka kaparów
  • odrobina świeżej chili drobno posiekanej
  • odrobina posiekanego szczypioru
  • sól, pieprz do smaku
Przygotowanie:
Ricottę, tuńczyka, pomidory i kapary umieścić w blenderze i zmiksować na pastę.  
Doprawić solą i pieprzem, dodać chili, pokrojony szczypior lub pozostawić go do posypania wierzchu.
Smacznego!
Dodaję do akcji:

INSTAGRAM

zBLOGowani.pl Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i blogi zobacz moją galerię na mniamspinka.pl Durszlak.pl
Copyright © 2017 Smaki Alzacji