Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Lato. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Lato. Pokaż wszystkie posty
Ucierane maślane ciasto z truskawkami, mascarpone i matcha kruszonką

11.5.15

Ucierane maślane ciasto z truskawkami, mascarpone i matcha kruszonką

Tak mnie naszło wieczorną porą by upiec coś innego ... każdy matchę przecież zna ale nie każdy robił z niej ciasto:-) To szalenie maślane ciasto jest tak delikatne, że nie daje się poprawnie ściągnąć z blaszki ale mimo, że podane na talerzu niekształtne to za to wyborne w smaku, delikatne i rozpływające się w ustach. Ja polecam! piekłam na dość sporej blaszce więc u mnie jest dość niskie po upieczeniu, bardziej jak kruche ale jeśli tylko skorzystacie z tradycyjnej blachy tortowej upiecze się Wam maślany tort :-) Truskawkowy sezon otwarty tym właśnie przepisem :-)


Ucierane maślane ciasto z truskawkami, mascarpone i matcha kruszonką
przepis własny

Składniki:
  • 150g masła w temperaturze pokojowej
  • 150g cukru
  • 2 jajka
  • 160g jogurtu greckiego
  • 60g mąki pszennej chlebowej T750
  • 70g mąki pszennej pełnoziarnistej
  • 50g mąki ziemniaczanej
  • łyżka pasty waniliowej
  • 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
Przygotowanie:
Włącz piekarnik na 170' 
Masło utrzyj na białą, puszystą masę razem z cukrem, następnie dodawaj kolejno jajka i dalej ubijaj przynajmniej 5 minut na średnich obrotach. Następnie w naczyniu połącz wszystkie trzy maki z proszkiem do pieczenia, dobrze wymieszaj i po łyżce dodawaj do ucieranej masy, na końcu dodaj jogurt i wymieszaj tylko do połączenia składników. Przełóż ciasto na blachę wyłożoną papierem do pieczenia i na chwilę odstaw.
Składniki: na mascarpone
  • 250g mascarpone
  • 1 łyżeczka herbaty matcha
  • 3 łyżki cukru
  • jajko
Wszystkie składniki wymieszaj łyżką i nałóż na przygotowane ciasto maślane, które wyłożyłaś wcześniej na blaszkę. Rozłóż na całej powierzchni pokrojone na plastry truskawki i przygotuj kruszonkę.

Składniki: na kruszonkę
  • 50g cukru
  • 50g masła
  • 70g mąki pszennej pełnoziarnistej
  •  łyżeczka herbaty matcha
Wszystkie składniki zagnieć palcami do powstania kruszonki, obsyp wierzch truskawek i wstaw do nagrzanego pieca na 40 minut. Ostudzone ciasto posyp cukrem pudrem i możesz podawać :-)
Smacznego!
Pesto szparagowe z orzechami nerkowca

8.5.15

Pesto szparagowe z orzechami nerkowca

Sezon szparagowy się zaczął więc jest pesto, które można użyć naprawdę do wielu przepisów! choćby do takich muffin, które wypiekaliśmy na śniadanie bo przecież nie jest powiedziane, że pesto używa się tylko i wyłącznie do makaronów! Ja używam do jajecznicy, do naleśników, do kremów wiosennych, do sałatek czy pieczonych ziemniaków i smakuje rewelacyjnie. Moje pesto nie zawiera bardzo dużej ilości oliwy, tylko tyle by można było zmiksować szparagi na pulpę, dodatek cytryny orzeźwia kolor ale przede wszystkim go zachowuje na długo dlatego też przechowywane pesto w lodówce nie traci na kolorze, może gdy przechowujemy zbyt długo to na walorach smakowych tak, jednak nie sądzę by taki słoiczek przetrwał dłużej niż 3 dni :-) Zatem do dzieła póki szparagi dostępne!
Pesto szparagowe z orzechami nerkowca
przepis własny

Składniki: na jeden słoiczek
  • pół pęczka zielonych szparagów
  • sok z połowy cytryny
  • oliwa dobrej jakości ( tylko tyle by dobrze zmiksować  szparagi )
  • duża garść orzechów nerkowca 
  • 2 łyżki masła z orzechów nerkowca ( użyłam Primavika )
  •  sól, pieprz do smaku
 Przygotowanie:
Nic wielkiego, wystarczy delikatnie obrać szparagi albo po prostu usunąć zdrętwiałe końcówki, następnie przełożyć do pojemnika w którym blendujemy i zmiksować z sokiem cytrynowym oraz odrobiną oliwy. Gdy szparagi staną się pulpą, dodajemy orzechy nerkowca oraz masło z nerkowców i ponownie włączamy mikser by zblendował nasze dodatki. Wszystko doprawiamy solą i pieprzem do smaku i przekładamy do słoiczka. Przechowujemy w lodówce nie dłużej niż tydzień!
Smacznego.


Wypiekanie na śniadanie i ... wytrawne muffiny!

7.5.15

Wypiekanie na śniadanie i ... wytrawne muffiny!

Będzie to dla Was dziwne ale nie znoszę piec muffin! dlatego tak mało jest ich na blogu ... dlaczego nie lubię ich piec? po pierwsze nie wychodzą według mnie tak jak trzeba, zawsze coś z nimi jest nie tak! a to się wyleją, a to wyrosną krzywe, a to ich papilotki zrobiły się beznadziejnie brzydkie, nie zrobiłam jeszcze nigdy dobrego zdjęcia muffin ... mam jakiś do nich uraz a ze to trochę taki zwykły wypiek nie podążałam specjalnie drogą prób i błędów by się ich wyuczyć, nie ciekawią mnie po prostu a jeśli kiedyś zacznę je umiejętniej piec, może i zacznę je fotografować i wstawiać na blog :-) Dlaczego więc muffiny wybrałam do cyklu Wypiekanie na śniadanie? te szczególnie mi wpadły w oko! piękne zdjęcia u Marty i ich wygląd po prostu mnie skusił i postanowiłam się z nimi zmierzyć! Zresztą przeglądając blog Marty zaczęłam się zastanawiać dlaczego u mnie śniadania wyglądają tak nudno! .. tosty albo te kanapki już mi przez gardło nie przechodzą, za to u niej smacznie, kolorowo, estetycznie... inaczej! Musi dziewczyna mieć słabość do śniadań.. ja mam do ciast ale ile można zjadać w tygodniu ciast? Mam nadzieje, że przepis przypadł Wam do gustu tak jak mi i spróbujecie czasem innego śniadania :-) Polecam!


Muffiny z łososiem, serkiem i pesto
przepis z blogu Co dziś zjem na śniadanie

Cytuję za Martą
"Składniki: na  6-8 muffinów
  • 2/3 szklanki mąki
  • ½ szklanki mąki kukurydzianej
  • ½ łyżeczki sody
  • ½ szklanki startego sera
  • sól i pieprz
  • 2 łyżki oliwy
  • 2/3 szklanki maślanki
  • 1 łyżeczka pesto
  • 1 jajko
  • 1 pomidorek koktajlowy na każdego muffina
Do podania:
  • łosoś wędzony
  • serek śmietankowy
  • pesto
  • kiełki
Rozgrzej piekarnik do 180°C. Umieść wszystkie składniki na muffiny prócz pomidorów w misce i za pomocą łyżki zamieszaj delikatnie tylko tyle, by składniki się połączyły. Natłuść formę do muffinów i wlej do nich ciasto, po czym do każdej foremki włóż pomidorka.
Piecz przez około 20-25 minut.
Gotowe ostudź i podawaj przekrojone z ułożonymi w środku serkiem, pesto, łososiem i kiełkami."
Piekły ze mną następujące osoby:
Ania z blogu Everyday Flavours
Kasia z blogu Mia Cucina
Nina z blogu Gotuj- Sam
i ja :-)

Rabarbarowe love :-)

27.4.15

Rabarbarowe love :-)

Tego roku rabarbar będzie częstym gościem na moim stole, nie dość że obecnie jest go sporo na rynku to i na działce go bardzo dużo i to strasznie mnie cieszy bo zwykle nie skorzystałam z sezonu na tyle by być z niego zadowolona! Często przeoczę sezonowe dobroci, tak jak na przykład rok temu nie uraczyłam się ani jedną główką kalafiora bo zwyczajnie się zgapiłam i było mi strasznie głupio .. ja blogerka kulinarna, na dodatek pracująca w gastronomii zapomniała o użyciu w swojej kuchni kalafiora! Mam nadzieje, że tym razem niczego nie przeoczę ... posiałam już co nieco na działce więc czekam teraz jak na zbawienie i cieszę się jak dziecko :-) Tymczasem nie zawracając Wam głowy moimi sprawami, zapraszam na pierwszą w tym roku konfiturę rabarbarowo pomarańczową, pyszną zresztą!
Konfitura rabarbarowa z sycylijską pomarańczą
przepis własny

Składniki: na 2 małe słoiczki
  • 300g rabarbaru
  • 3 pomarańcze sycylijskie
  • sok z jednej cytryny
  • 150g cukru
  • gałązka rozmarynu
Rabarbar pokrój, pomarańcze filetuj i od razu wrzucaj do rondelka, dodaj sok z cytryny, rozmaryn oraz cukier  i smaż na małym ogniu aż pomarańcza  przybierze konsystencji konfitury. Do tak przygotowanej pulpy dodaj połowę rabarbaru i dalej smaż do czasu aż konfitura zgęstnieje, wyjmij gałązkę rozmarynu i dodaj pozostały rabarbar, tym razem smaż tylko 2 minuty by zachować kilka całych kawałków rabarbaru. Przełóż do słoiczków i zakręć. Smacznego!
Deser fit z rąk Patrycji :-)

14.4.15

Deser fit z rąk Patrycji :-)

Miło zjeść coś pożywnego, smacznego a zarazem zdrowego, tym bardziej przygotowanego przez córkę :-)
Zazwyczaj córka nie jest skora do czarowania w kuchni, ostatnio nieco dba o swoją dietę żądając zdrowego zapełniania lodówki ... ananasek, kiwi, jabłka, gruszki, truskawki i jogurty, do tego kalafiory, brokuły i inne warzywa, które zjada w ciągu dnia o ile oczywiście sama sobie je przyrządzi co nie zawsze idzie w parze .. bo brak czasu, bo się nie chce, bo może trafi się na lepszy dzień matki, która coś tam ugotuje po pracy ... a tu matka się zbuntowała i zapowiedziała, że dużym dzieciom nie będzie gotowała :-) ... taki zonk! to i dziecko coś zrobiło dla matki .. deser fit na jogurcie z owsianką i truskawkami. Przepisu nie ma bo jest tak banalny, że nie ma co tu pisać nawet w składnikach a co dopiero w wykonaniu ale za to jest zdjęcie, które odzwierciedla dzieło córki Patrycji! Było dobre!







Sałatka z kolorowych pomidorów i fety

24.2.15

Sałatka z kolorowych pomidorów i fety

Tą sałatkę przygotowałam na potrzeby czasopisma Food Culture, pewnie większość z Was już ją widziała ale że całkiem fajnie mi się z nią pracowało a następnie jadło to pozwoliłam sobie ją zamieścić na blogu :-)
Sałatka z kolorowych pomidorów
przepis własny

Składniki:
  • 1 duży pomidor zielono żółty, 
  • 1 pomidor malinowy, 
  • kilka pomidorków koktajlowych, 
  • garść Rukoli, 
  • garść roszponki, 
  • 50g sera feta, 
  • sól, pieprz, 
  • łyżeczka oliwy z oliwek, 
  • cząstka limonki.
Przygotowanie:
Pomidorki pokrój w cząstki, delikatnie umyj roszponkę oraz ukolę, osącz na papierowym ręczniku, pokrój fetę na kosteczki. Na talerzu rozłóż ukolę i roszponkę, poukładaj pokrojone pomidorki, porozrzucaj fetę i dopraw pieprzem, oliwą oraz sokiem z limonki. Smacznego.
Na chłodne wieczory ...wafle tiramisu z malinami z rąk Weroniki :-)

22.8.14

Na chłodne wieczory ...wafle tiramisu z malinami z rąk Weroniki :-)

Niebawem koniec wakacji, koniec pięknej pogody i koniec przecudownych owoców na targu i ogrodzie...strasznie mnie to martwi i kiedy o tym pomyślę chcę cofnąć kalendarz o kilka miesięcy wstecz! Jak to w ogóle jest, że lato tak szybko mija? nie zdążyłam zrobić do końca zapraw a już prawie koniec owoców, niektórych w ogóle już nie ma więc pozostało mi czekać do następnego sezonu... strasznie długo będę czekać! Wieczory zrobiły się chłodniejsze, wiatrak pomału kończy swoją pracę a ja zakładam z rana bluzę ... nie chcę zimy! Żeby osłodzić i umilić sobie te chłodnawe już wieczory zrobiłyśmy z Weroniką wafle tiramisu i kończącymi malinami , w sumie ja byłam tylko dochodząca i fotografująca :-) czasem wtrąciłam swoje trzy grosze podczas gdy Wera ubijała jajka ale w rezultacie całą robotę wykonała sama - można jej tylko pogratulować bo wyszło naprawdę smacznie!
Wafle tiramisu z malinami
przepis własny

Składniki: na krem

  • 4 żółtka + 60g cukru
  • 4 białka jaj + 60g cukru
  • 500g mascarpone
  • 4 listki żelatyny
Dodatkowo: wafle + maliny + starta deserowa czekolada

Żelatynę namaczamy w zimnej wodzie z kostkami lodu.
Żółtka ubijamy z cukrem na parze, powinny być bardzo mocno ubite, dodajemy do nich namoczoną żelatynę i dobrze mieszamy rózgą. Białka ubijamy z cukrem na pianę 80% czyli nie na sztywno, ponieważ nie będzie można jej wmieszać do masy. Do żółtek dodajemy mascarpone, ponownie mieszamy porządnie rózgą i dopiero na końcu dodajemy ubitą pianę z białek delikatnie od dołu mieszając szpachtułą. Masę dzielimy na dwie części. Pierwszą część układamy na spodzie wafla , następnie posypujemy dużą ilością malin i startą czekoladą, kładziemy kolejnego wafla z którym postępujemy tak samo i nakładamy ostatniego wafla. Chowamy do lodówki na pół godziny i dopiero ostrym nożem kroimy równe kawałki.
Smacznego :-)
Czeko tymiankowe ciasto z malinami i mascarpone

19.8.14

Czeko tymiankowe ciasto z malinami i mascarpone

Ciasto bardzo przypomina brownie choć nim nie jest, za to jest lżejsze ale ciągle wilgotne i na dodatek ma zapach ulubionego tymianku... mojego ogrodowego tymianku z którego jestem dumna! Według mnie idealnie pasuje do ciast czekoladowych a w połączeniu z cytrynowym mascarpone jest orzeźwiające, zresztą spróbujcie sami! Kto nie lubi czeko malinowego ciasta? obawiam się, że takiej osoby tutaj nie ma!

Czeko tymiankowe ciasto z malinami i mascarpone
przepis własny

Składniki:
  • 120g mąki pszennej
  • 150g trzcinowego cukru
  • 100g czekolady 60%
  • 100g masła
  • 50g mleka
  • 80g kakao
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody
  • garść listków tymianku cytrynowego
Dodatki:
  • 120g sera mascarpone
  • sok z połowy cytryny
  • 2 łyżki cukru pudru 
  • maliny
  • gałązki tymianku cytrynowego
 Czekoladę topimy w kąpieli wodnej wraz z masłem.  W tym czasie miksujemy jaja z cukrem na puszystą masę. Mąkę łączymy z kakao, proszkiem do pieczenia, sodą i listkami tymianku. Do ubitych jaj dodajemy ciepłą czekoladę z masłem, miksujemy do połączenia składników i dosypujemy w dwóch partiach mieszaninę mąki. Miksujemy na niskich obrotach tylko by połączyć składniki.
Przekładamy do wyłożonej papierem blaszki i odstawiamy. Mascarpone łączymy z cukrem i sokiem z cytryny, mieszamy do gładkości, następnie łyżeczką nakładamy serowe kleksy na cieście, układamy maliny i posypujemy tymiankiem. Pieczemy w nagrzanym piekarniku do 180' około 35 minut lub do suchego patyczka.
Smacznego :-)



Wegańska szarlotka na spodzie kokosowym

17.8.14

Wegańska szarlotka na spodzie kokosowym

Szarlotka której spód przygotowałam z ciasteczek kokosowych wegańskich, idealnie nadały się do wylepiania a tym bardziej do wypiekania. Polecam ją wszystkim alergikom oraz weganom, gdyby jednak ktoś życzył sobie tę szarlotkę w wersji bezglutenowej wystarczy mąkę pszenną zamienić na mieszankę mąki bezglutenowej lub zwyczajnie zmielonymi migdałami bądź orzechami.
Wegańska szarlotka na kokosowym spodzie
przepis własny

Składniki: na  spód do tarteletki według tego przepisu
Dodatki:
  • 2 jabłka
  • 3 łyżki płatków ryżowych błyskawicznych ( użyłam Kupiec)
  • 3 łyżki cukru trzcinowego
  • sok z połowy cytryny
  • 2 łyżki oleju kokosowego płynnego
  • 2 łyżki białego cukru
  • 3 łyżki mąki kokosowej
Jabłka obrać, pokroić na plasterki średniej wielkości, przełożyć do garnka, dosypać cukru trzcinowego, płatki ryżowe oraz sok z cytryny. Wszystko prażyć aż jabłka zaczną się rozpadać, gdy to nastąpi ostudzić masę jabłkową i przełożyć do wypieczonego spodu tarteletki.  Z oleju kokosowego, białego cukru i mąki migdałowej zrobić kruszonkę, którą posypać wierzch tarty. Jeśli kruszonka będzie za sucha nalezy dodać więcej oleju kokosowego, jeśli zbyt mokra mąki kokosowej lub jak kto woli wiórków kokosowych. Pieczemy w temperaturze 170' około 15-20 minut do zrumienienia się kruszonki. Smacznego.

Nektarynkowe lody dla ochłody!

15.8.14

Nektarynkowe lody dla ochłody!

Z lodami u mnie było i jest jak z makaronikami, próby, próby i jeszcze raz próby!,  ciągle uważam, że domowy czy tradycyjny wyrób lodów nadaje się do zjedzenia od razu po przygotowaniu, chyba że posiadamy magiczną zamrażalkę, która posiada odpowiednią temperaturę do przechowywania lodów. W domowych warunkach przechowywane lody w kolejnych dniach są bardzo zbite... niczym kamień i nie ma żadnej reguły jak dobrze je napowietrzymy! Cukier i alkohol powoduje, że masa jest mniej ściągnięta ale tylko w pierwszym dniu, w kolejnym przed skosztowaniem trzeba mimo wszystko je wyciągnąć 20 minut przed gałkowaniem o ile damy radę je gałkować :-) No ale... lody zrobione w domu to nasze lody! możemy zdecydować czy mają być bardziej słodkie czy bardziej kwaskowe czy też z alkoholem czy bez i oczywiście wiemy co w gałce tkwi! Ktoś kiedyś zasugerował mi, że cukier powoduje, że lody są miękkie nawet kolejnego dnia i powiedzmy, że miał trochę racji ale lody były obrzydliwie słodkie więc kolejnego dnia nie dało się ich zjeść... trzeba było dokupić pół kilograma cytryn i wcisnąć do masy cały sok a później ponowić całą procedurę, która u mnie jest nieco skomplikowana, ponieważ moja machina nadaje się na jedyne pół litra lodów więc robiąc litr muszę działać na dwa razy! więc pewnie rozumiecie ile dla mnie znaczy gdy lody wyjdą, są miękkie i mają kremową konsystencje! Dziś właśnie tak było, uśmiechałam się do maszyny choć dopiero to nastąpiło na końcu bo jednak od początku nadal w nią nie wierzyłam... teraz już wiem, że pół litra mojej mieszaniny owocowej to idealna waga dla maszyny, którą posiadam... dodam jednak, że druga część masy czeka na produkcje do jutra, w końcu znowu trzeba schłodzić płyn :-) Uraczyłam się, mimo małej ilości lodów..wyżerki raczej nie ma przy takiej ilości ale i dobrze bo przynajmniej nie będę się denerwować jutro, że "gałkuję" kamień! To na tyle...nadal będę próbować aż może w końcu kupię sorbeterię :-) Podobno działa lepiej!
Lody nektarynkowe
przepis własny

Składniki: na litr lodów
  • 250g śmietanki 36% 
  • 200g mleka 
  • 500g pulpy z nektarynek (7 szt )
  • sok z jednej limonki
  • 150g cukru
  • 6 żółtek
Przygotowanie:
W pierwszej kolejności ubiłam żółtka z cukrem do białości, następnie podgrzałam mleko ze śmietanką, przelałam odrobinę do misy z żółtkami i dobrze wymieszałam przelewając  do garnka z ciepłą mieszaniną mleka i śmietanki. Podgrzewałam na minimalnym ogniu od czasu do czasu mieszając, starałam się nie doprowadzić do wrzenia więc jeśli mieszanka jest bardzo gorąca należy ją odstawić na chwilę, wymieszać i ponownie postawić na małym ogniu do czasu aż wyraźnie zacznie gęstnieć. Po włożeniu łyżki do masy, powinniśmy wyjąć ją dość oblepioną wtedy odstawiamy, studzimy i przechowujemy w lodówce całą noc. Oczywiście nasze urządzenie do lodów powinno według instrukcji być przechowywane 12 godz. w zamrażalniku, ja trzymałam je przez dobre dwa tygodnie ale tylko dlatego, że ciągle brakowało mi czasu na zreflektowanie się by rozpocząć produkcję lodów :-) Po nocy, przelewamy naszą masę do urządzenia i mieszamy 20 minut, po tym czasie widać jak masa pięknie gęstnieje i tu pojawia się uśmiech na twarzy :-) Kolejnym etapem jest włożenie miski miksującej do zamrażalnika na 20 kolejnych minut i wtedy już można nabierać ładne kulki. Smacznego!
d

Tarta z kremem patisierre i ogrodowymi owocami

31.7.14

Tarta z kremem patisierre i ogrodowymi owocami

Krem patisierre jest doskonały do wielu słodkości! Idealny w połączeniu z masłem - wtedy konsystencja kremu jest bardziej maślana idealna do karpatki czy kremówek.. w połączeniu ze śmietaną jest delikatna i rozpływa się w ustach... smak obłędny z dodatkiem przeróżnych syropów smakowych, może być mięta, marakuja czy zwyczajnie limonka. Ja wypróbowałam już kilkanaście wersji i wszystkie naprawdę są godne polecenia więc macie duże pole do popisu :-) Owoce w tarcie poniżej są ogrodowe... jeżyny od jednego sąsiada, maliny i borówki od sąsiadki, a poziomki moje własne.. yuppi! to jest dopiero radocha gdy zajada się ciasto z owocami,które niedawno wisiały na krzaczku :-) Dziś zostawiam Was z tym przepisem na tydzień... urlopuję właśnie z Moniką z blogu Matka wariatka
Do zobaczenia :-))
Tarta z kremem patisierre i ogrodowymi owocami
przepis własny

Składniki: na kruchy spód

  • 170g mąki pszennej tortowej
  • 120g zimnego masła
  • 2 łyżki mielonych migdałów
  • żółtko
  • 1 łyżka kwaśnej śmietany
Z wszystkich składników zagniatam ciasto jak na kruszonkę, wyrabiam chwilę do połączenia składników i odstawiam zawinięte w folię spożywczą na 30 minut do lodówki.
Po tym czasie ciasto wałkuję, podsypując blat mąką. Umieszczam w blaszce do tart, nakłuwam widelcem i wsuwam do nagrzanego piekarnika 180' na 20-25 minut. Następnie studzę.
Składniki: Creme patissiere (według Pierre Herme )
  •  1 1/2 strąka wanilii
  • 30g mąki ziemniaczanej
  • 80g cukru pudru
  • 350ml pełnotłustego mleka
  • 4 żółtka
  • 35g masła w temp pokojowej
  • 300ml śmietany 36%
  • 6 listków żelatyny
  • 1/2 szklanki soku z limonki
Odrobinę mleka odlać do małego garnuszka po to by połączyć je z mąką, dobrze rozbełtać i odstawić. Do garnka o grubym dnie wlać resztę  mleka, cukier, masło, strąki wanilii przekroić wzdłuż na połówki, nożykiem zeskrobać nasionka i dodać do garnka z mlekiem. Doprowadzić do wrzenia i przecedzić lub po prostu wyjąć resztki laski wanilii z garnka. Do miski włożyć żółtka i dobrze rozbełtać, połączyć ze 100ml gorącego mleka, wlać do garnka z pozostałym mlekiem i mieszając na wolnym ogniu doprowadzić do wrzenia, dolać mieszaninę mleka i mąki i cały czas mieszając na malutkim ogniu doprowadzić do zgęstnienia masy czyli budyniu. Gdy krem zgęstnieje, przelać go do miski, zakryć folią spożywczą  i wstawić do naczynia z kostkami lodu by go schłodzić. W tym czasie odlać odrobinę kremówki do mniejszego garnuszka, resztę ubić na 80% . Żelatynę namoczyć w zimnej wodzie, śmietankę w garnuszku podgrzać i dodać do niej namoczoną żelatynę, wymieszać i schłodzić. Do ubitej śmietany dodać schłodzoną żelatynę oraz powolutku sok z limonki i ponownie zmiksować do uzyskania gęstej konsystencji ( uwaga! po dodaniu kwaśnej limonki konsystencja śmietany szybciej gęstnieje! ), następnie dodać ją do chłodnego kremu patisierre i delikatnie wymieszać by napowietrzyć krem. Do upieczonej tarty przełożyć krem, wyłożyć na nim ogrodowe owoce, u mnie borówka, malina, jeżyna i poziomka, wysypać rant tary migdałami i na około godzinę przed podaniem schłodzić w lodówce. Tarta jest wyśmienita!
Smacznego :-)

Ogóry ... kiszenie czas zacząć !

17.7.14

Ogóry ... kiszenie czas zacząć !

Idealny czas na zamykanie przetworów w słojach... dziś u mnie ogórki, które przygotowywał Rafał. Jakoś w tym roku udało mi się wrzucić dobroci do słoików i zamknąć je na "czarną" godzinę..były już marynowane szparagi, ostre papryczki, dżem truskawkowy zakrapiany czerwonym winem,  i będą jeszcze konfitury z jagód.. wiśni..moreli :-) tak sądzę! Możecie również podejrzeć papryczki faszerowane serem  z poprzedniego roku oraz przepyszne pieczone pomidory , które polecam szczególnie bo są pyszne!
Ogórki kiszone
przepis własny

Składniki:
  • 2kg ogórków
  • 4l wody
  • 3 łyżki soli
  • łyżka gorczycy
  • chrzan, koper, czosnek (według uznania) 
  • chili (centymetr na słoik)
Gotujemy wodę z solą i gorczycą . Ogórki zalewamy lodowatą wodą na jedną godzinę, po czym układamy w słoikach dokładając odpowiednią ilość chrzanu,kopru, czosnku oraz paseczek chili.
Zalewamy letnim płynem, przykrywamy dociskając spinki tak by usłyszeć odgłos zatrzasku.
Pasteryzujemy 3-5 minut.
Smacznego!


O kurka! ...dziś jem Quiche

15.7.14

O kurka! ...dziś jem Quiche

Weekendowy quiche, na który miałam ochotę od bardzo dawna, co najmniej od pół roku i jakoś nigdy nie mogłam się za niego zabrać. Rodzinka twierdziła, że quiche nie jada i jeść nie będzie to jakoś nigdy nie było okazji i zapału by zrobić dla samej siebie, jednak po przygotowaniu tego cuda tak pachniało w całym mieszkaniu, że quiche który upieczony był z myślą o pikniku na działce został skonsumowany tego samego dnia od razu po wyciągnięciu z pieca... jakoś dziwnym cudem szybko znikł a ja załapałam się na półtorej kawałka... kawałki jednak małe dość były :-) Polecam... jest naprawdę pyszny, mało pracochłonny, kruchutki i cudownie pachnący...ach te kurki!
Quiche z kurkami i gorgonzolą
przepis własny

Składniki: na kruche ciasto
  • 125g mąki pszennej
  • 100gr lodowatego masła
  • 1/2 łyżeczki soli
  • 1-2 łyżki jogurtu naturalnego greckiego
  • 1 żółtko  
Składniki:na masę jajeczną
  • 250ml śmietanki 30%
  • 3 jaja
  • sól, pieprz do smaku
Dodatki:
  • 300g świeżych kurek
  • 1 czerwona cebula
  • 1 biała cebula
  • ser gorgonzola
  • świeży koperek
Przygotowanie:
Do dużego naczynia wsypać mąkę, najlepiej przesianą przez sito, pokroić na kostki lodowate masło, wsypać sól, żółtko i jedną łyżkę jogurtu. Ciasto wyrabiać palcami jak kruszonkę, jeśli będzie zbyt zbite należy dodać jeszcze jedną łyżkę jogurtu. Wykonane ciasto owinąć w folię spożywczą i włożyć na godzinę do lodówki.
W tym czasie pokroić czerwoną i białą cebulę na piórka, opłukać i osuszyć kurki, połączyć jaja ze śmietaną, doprawić je solą i pieprzem. Pokroić drobno koperek.
Schłodzone ciasto rozwałkować na wielkość blaszki lub naczynia do tart, nakłuć widelcem i piec 20 minut, następnie schłodzić i na wierzch położyć obie cebule, surowe kurki, poskubaną gorgonzolę i posypać koperkiem. Wszystko zalać mieszaniną jajeczno śmietanową i wstawić do pieca rozgrzanego do 160' na co najmniej 30 minut, w każdym razie wierzch musi być zastygnięty.
Można podawać gorący ale smakuje pysznie również na zimno.
Smacznego!


Knedle z jagodami i sosem winno jagodowym

10.7.14

Knedle z jagodami i sosem winno jagodowym

Czas owocowy mi sprzyja :-) były już leniwe z truskawką i sosem miętowym w tym roku to i powinny być knedle, użyłam jagód, ponieważ truskawek prawie już koniec chociaż gdyby się uprzeć to pewnie by się jeszcze gdzieś znalazły! moje knedle polałam sosem winno jagodowym, wspaniały orzeźwiający smak, bardzo je polecam w wersji dla dorosłych :-) wisienką uwieńczyłam mój jagodowy talerz i wszystko szybko łakomie zjadłam!dokładnie tak! dwie porcje..jedna dla mnie, druga dla niego po 8 knedli... było co jeść! Zapraszam i polecam :-)
Knedle z jagodami
przepis własny

Składniki:
  • 500g ugotowanych ziemniaków
  • 250g mąki pszennej
  • 2 łyżki maki ziemniaczanej
  • jajko
  • łyżeczka płaska soli
  • jagody
  • cukier
  • 1/2 szklanki czerwonego wytrawnego wina
  • odrobina płatków migdałowych
  • kilka wiśni do dekoracji
Ziemniaki ugotowałam dzień wcześniej i udusiłam jeszcze ciepłe, odstawiłam do następnego dnia. Kolejnego dnia dodałam mąkę, jajko, sól i ugniotłam dobrze ciasto. Jeśli ziemniaki mają grudki należy je przecisnąć przez praskę lub maszynkę do mięsa, powinny mieć gładką konsystencję, inaczej będą nieładne! Po wyrobieniu ciasta rozwałkowałam je na oprószonym mąką blacie i wykroiłam kółka szklanką na które nakładałam po łyżce jagód, trzymając pierożek w dłoni zawijałam boki do środka zlepiając je tak by powstała kulka. Jeśli wyjdzie nieforemna możecie postąpić tak jak z bułkami czyli lekko je podbić pod spód, jednak przy knedlach liczy się delikatność dłoni szczególnie przy tych nadzianych jagodami :-) Gdy już ulepicie wszystkie kulki, wstawcie wodę lekko osoloną i partiami wrzucajcie kulki na wrzątek.
W tym czasie do rondelka wrzucić garść jagód, dosłodzić do smaku, dodac wino i przez chwilę gotować aż odparuję nieco płyn. Ugotowane knedle przełożyć na talerz, polać sokiem jagodowo winnym, udekorować miętą, migdałami i wiśnią,  od  razu podawać.
Smacznego :-)

Dżem truskawkowo winny

9.7.14

Dżem truskawkowo winny

Truskawki pomału się kończą więc pomyślałam, że jeszcze zdążę zamknąć je w słoiku i tak się stało.. oto one :-)
Dżem truskawkowo winny
przepis własny

Składniki:
  • 1kg truskawek
  • 300ml czerwonego półwytrawnego wina
  • 300g cukru
  • sok z jednej cytryny
  • łyżeczka masła
Truskawki odszypułkować, opłukać i osuszyć w papierowym ręczniku. Cukier i wino przelać do garnka i pozwolić by cukier się rozpuścił, następnie dodać truskawki w całości, sok z cytryny i łyżeczkę masła. Gotować na małym ogniu około godziny do dwóch. Gdy owoce zaczną gęstnieć przełożyć jeszcze gorące do słojów i zamknąć.Nie trzeba ponownie gotować. Smacznego :-)

Wypiekanie na śniadanie a w nim krakersy z Kucharni :-)

28.6.14

Wypiekanie na śniadanie a w nim krakersy z Kucharni :-)

Dzisiaj był ciężki dzień ale udało mi się wziąć udział w cyklu "Wypiekanie na śniadanie" i choć krakersy do śniadaniowych nie należą to za to są najpyszniejsze na świecie!Proste w wykonaniu i idealne według mnie do piwa szczególnie podczas grilla w moim nowym, pięknym już ogródku :-) ostatnie zdjęcie jest właśnie z dzisiejszego dnia... trochę przesadzania, flancowania jarmużu, który pięknie rośnie, zawieszania hamaku i foto kulinarnego ... a potem już tylko wypoczywania! życie jest piękne gdy coś nas cieszy prawda?
Krakersy bazyliowe
Cytuję przepis za Anną Marią z blogu Kucharnia

Składniki:
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 1 łyżeczka cukru
  • 3 łyżki schłodzonego masła
  • 1 szklanka śmietany 30%
  • 1 szt białka do posmarowania
  • sól morska do posypania
  • 1/4 szklanki liści bazylii siekanych
  • 30 liści bazylii do obłozenia
  • 3 łyżki listków tymianku
  • kilka gałązek tymianku do obłożenia


Przygotowanie:
 

Krok 1
Wszystkie składniki ( z wyjątkiem całych liści bazylii i/lub gałązek tymianku) zagnieść razem na gładkie, elastyczne ciasto. Zawinąć w folię i przełożyć na 30 minut do lodówki.
Schłodzone ciasto przełożyć na posypany mąką blat i bardzo cienko rozwałkować. Ułożyć na papierze do pieczenia, posmarować z wierzchu lekko roztrzepanym białkiem i posypać solą morską.
 

Krok 2
Krakersy z bazylią wyłożyć z wierzchu całymi listkami bazylii, dociskając je, by przywarły do ciasta.
Krakersy z tymiankiem naciąć wstępnie z wierzchu - dzięki temu po upieczeniu będzie się je łatwiej rozdzielać. Część kawałków wyłożyć z wierzchu gałązkami tymianku, dociskając je, by przywarły do ciasta.
Piec ok. 15-20 minut temperaturze 190 stopni.
Świetnie smakują zanurzone w twarożku lub obłożone suszonymi pomidorami. "

Drożdżówki z rabarbarem,kruszonkąi migdałami

26.6.14

Drożdżówki z rabarbarem,kruszonkąi migdałami

Jeśli nie macie nic do kawy to polecam oto te drożdżówki...bardzo dobre,puszyste i okrutnie smaczne:-)
Drożdżowki z rabarbarem, kruszonką i migdałami
okolo 12-14 niewielkich drozdzowek z tej strony klik

rozczyn:
  • 15 g sw. drozdzy
  • 80-100 ml mleka, letniego
  • 1,5 lyzki cukru
  • 60 g maki pszennej chlebowej (strong white flour/ strong bread flour)
ciasto wlasciwe:
  • caly rozczyn
  • 70 ml mleka, letniego
  • 2 jajka, sredniej wielkosci, temp. pokojowa
  • 400-420 g maki pszennej chlebowej
  • opakowanie cukru waniliowego
  • 50 g cukru
  • szczypta soli
  • 75 g rozpuszczonego, przestudzonego masla
kruszonka:
  • 1.5 plaskiej lyzki masla
  • 3 lyzki maki pszennej
  • lyzka pokruszonych platkow migdalowych
  • 3 lyzki cukru
lukier:
  • 3/4 szklanki cukru pudru
  • 2-3 lyzki goracej wody
dodatkowo:
  • rozklocone duze jajko ( pominęłam bo zapomniałam go użyć  )
  • rabarbar malinowy

Sezonowe owoce i tarta z kremem z białej czekolady!

25.6.14

Sezonowe owoce i tarta z kremem z białej czekolady!

Są takie dni kiedy wcale nie trzeba długo myśleć co do kawy... pomysł pojawia się w głowie gdy przechodzisz przez targ a twoje oczy buszują wśród kolorowych owoców, wtedy wystarczy wyciągnąć rękę i już czuje się zapach ciasta w domu!
Tarta z owocami sezonowymi i białą czekoladą
przepis własny

Składniki: na kruchy spód

  • 170g mąki pszennej tortowej
  • 120g zimnego masła
  • 2 łyżki mielonych migdałów
  • żółtko
  • 1 łyżka kwaśnej śmietany
Z wszystkich składników zagniatam ciasto jak na kruszonkę, wyrabiam chwilę do połączenia składników i odstawiam zawinięte w folię spożywczą na 30 minut do lodówki.
Po tym czasie ciasto wałkuję, podsypując blat mąką. Umieszczam w blaszce do tart, nakłuwam widelcem i wsuwam do nagrzanego piekarnika 180' na 20-25 minut. Następnie studzę.

Składniki: na krem
  • 250g serka mascarpone
  • 130g białej czekolady
  • 2łyżeczki cukru pudru
  • 300g ubitej na sztywno śmietanki 36%
  • 1 ubite na sztywno białko jaja
  • posiekane pistacje do dekoracji
Czekoladę roztopić ( ja robiłam to na parze ) dodać ją do serka mascarpone i dobrze zmiksować dodając cukier puder. Szpachtułką dodawać powoli ubitą śmietanę, dobrze wymieszać i dodać ubite białko, tak jak poprzednio delikatnie wymieszać by masa była w miarę puszysta. Masę wyłożyć na upieczoną tartę, wyrównać  powierzchnię i wstawić na 15 minut do lodówki, następnie udekorować owocami i posypać wierzch pistacjami.
Smacznego.

Muffiny z rabarbarem i truskawką

22.6.14

Muffiny z rabarbarem i truskawką


Muffiny z rabarbarem i truskawką

Składniki: na 12 szt

  • 180g mąki pszennej
  • 80g cukru
  • 1 łyżka proszku do pieczenia
  • 100g oleju słonecznikowego
  • 80g maślanki
  • 2 jaja
  • rabarbar oraz kilka truskawek
  • cukier puder do oprószenia wierzchu
Wszystkie mokre składniki przełożyć do misy malaksera, wymieszać i dodać składniki suche. Wymieszać tylko do połączenia składników. Wyłożyć blaszkę do muffin papilotkami, nałożyć do każdej masy do 3/4 wysokości, na wierzch dodać owoce i posypać płatkami migdałów. Wstawić do nagrzanego piekarnika do temperatury 170' i piec około 20 minut bądź do tz suchego patyczka.
Smacznego!


"Coś" czyli nie wiadomo co..zatem ziemniaczano szparagowy placek!

13.6.14

"Coś" czyli nie wiadomo co..zatem ziemniaczano szparagowy placek!

Trudno powiedzieć co jest na tym zdjęciu...docelowo miała być tortilla, taka wiecie..prawdziwa hiszpańska ale chyba zbyt mało ziemniaków i za niska na hiszpańską tortillę więc powiedźmy, że każdy może sobie to "coś" nazwać jak chce:-) mi przypomina omlet chociaż też za mało puchaty no i omlet nie zawiera ziemniaków więc postanowiłam, że będzie to ziemniaczano szparagowy placek :-)
Pieczone cienko krojone ziemniaki z dodatkiem cebuli, czosnku i ziół wypachniły całe mieszkanie..w końcu 38m to nie tysiąc więc zapach dostał się gdzie się da! Placek dopiekany w piekarniku, w końcowym pieczeniu dodana odrobina mozzarelli, świeżo posikany szczypiorek i ulubione szparagi!
Nie wiem czy uda mi się jeszcze coś z nich wytworzyć by Was nie zanudzić ale muszę przyznać, że pomysłów na ten rok mam wiele..może zaskoczę Was po urlopie czymś co w głowie siedzi od dawna..zobaczymy! a teraz smacznego!
Ziemniaczano szparagowy placek
przepis własny

Składniki:
  • 4 duże surowe ziemniaki
  • 1/2 pęczka zielonych szparagów
  • szczypiorek
  • garść świeżych ziół ( u mnie rozmaryn, tymianek cytrynowy i zwykły )
  • jedna cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 1/2 chili
  • 2 jaja
  • 125ml śmietanki 30%
  • sól, pieprz
  • olej rzepakowy + odrobina masła
Ziemniaki starłam na szatkownicy na cieniutkie plasterki, rozgrzałam na patelni oliwę i smażyłam je z pokrojoną na pół plastry cebulą oraz czosnkiem, który również pokroiłam na cienkie plasterki. Gdy ziemniaki się przyrumieniły, dodałam listki ziół i oprószyłam chili, dodałam odrobinę masła, poczekałam aż się stopi, poruszałam patelnią by masło dostało się we wszystkie zakamarki i ułożyłam surowe szparagi pocięte na cienkie ukośne plasterki.Przygotowałam w miseczce mieszaninę jaj, śmietany z dodatkiem soli i pieprzu i zalałam szparagowo ziemniaczaną zawartość na patelni. Na małym ogniu podpiekałam spód, następnie na około 20 minut wsunęłam patelnie do piekarnika by podpiec wierzch, 5 minut przed końcem pieczenia położyłam dwa plastry mozzarelli na środku placka i poczekałam aż się stopi. Po upieczeniu zsunąć placek na talerz, posypać zielonym szczypiorkiem i podzielić ewentualne porcje ( u mnie wyszły 4 kawałki ) Smacznego!

INSTAGRAM

zBLOGowani.pl Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i blogi zobacz moją galerię na mniamspinka.pl Durszlak.pl
Copyright © 2017 Smaki Alzacji