18.3.14
Wegetariański pasztet z czerwonej soczewicy
Co my wiemy o soczewicy? ... występuje w kilku kolorach...czerwonym, brązowym, zielonym i żółtym. Każda z
nich ma inne właściwości i trochę inaczej się gotuje. Najwięcej czasu na
przygotowanie trzeba poświęcić soczewicy koloru zielonego i brązowego. Należy ją
także wcześniej namoczyć – wtedy czas gotowania skróci się nam do 40
minut. Gotowanie soczewicy żółtej i czerwonej jest znacznie szybsze. Tym
ziarnom wystarczy zaledwie 15–20 minut i nie trzeba ich wcześniej
namaczać. Warto także pamiętać, by soczewicę solić dopiero pod koniec
gotowania ...wcześniejsze solenie spowoduje stwardnienie ziaren, co
wpłynie na walory smakowe.Każdy pewnie też wie, że soczewica ma niski indeks glikemiczny i jest idealnym składnikiem podczas diety...komu, komu?
O czerwonej soczewicy na niektórych blogach naczytałam się wiele... że nie nadaje się do pieczenia pasztetów... bo nie taka konsystencja, bo pasztety nie ściągają itp i postanowiłam sprawdzić czy pasztet nada się by nazwać go pasztetem i oto jest... zgrabniutki o poprawnej konsystencji z możliwością krojenia na plastry... pasztet...wegetariański i bardzo smaczny. Jeśli ktoś chciałby zrobić taki sam wegański to wystarczy odjąć z przepisu jaja i dodać o 2 łyżki więcej płatków owsianych lub mielone siemię lniane, które będzie spoiwem wegańskiego pasztetu...masa ma taka luźną konsystencje przed pieczeniem, że nasz pasztet nie może być suchy a tę konsystencje zawdzięczamy oczywiście rozgotowanej soczewicy więc brawa dla niej :)
O czerwonej soczewicy na niektórych blogach naczytałam się wiele... że nie nadaje się do pieczenia pasztetów... bo nie taka konsystencja, bo pasztety nie ściągają itp i postanowiłam sprawdzić czy pasztet nada się by nazwać go pasztetem i oto jest... zgrabniutki o poprawnej konsystencji z możliwością krojenia na plastry... pasztet...wegetariański i bardzo smaczny. Jeśli ktoś chciałby zrobić taki sam wegański to wystarczy odjąć z przepisu jaja i dodać o 2 łyżki więcej płatków owsianych lub mielone siemię lniane, które będzie spoiwem wegańskiego pasztetu...masa ma taka luźną konsystencje przed pieczeniem, że nasz pasztet nie może być suchy a tę konsystencje zawdzięczamy oczywiście rozgotowanej soczewicy więc brawa dla niej :)
przepis własny
Składniki:
- szklanka czerwonej soczewicy + szklanka bulionu
- 2 spore ugotowane marchewki
- 1 duża ugotowana pietruszka
- 1/2 dużego ugotowanego selera
- 1/2 pieczonej piżmowej dyni
- 1 duża cebula
- pęczek zielonej pietruszki
- 3 łyżki płatków owsianych górskich
- 3 łyżki mąki z ciecierzycy
- 2 całe jaja
- liść laurowy
- 3 kulki ziela angielskiego
- sól, kolorowy pieprz do smaku
- papryczka chili w płatkach (opcjonalnie )
- pestki dyni do posypania wierzchu
Soczewicę ugotować w bulionie z liściem laurowym oraz 3 kulkami ziela angielskiego, rozpadnie się ale nie martwcie się bo to nie ma znaczenia:)
Wszystkie ugotowane warzywa przepuścić przez maszynkę do mięsa o drobnych oczkach, doprawić solą i pieprzem ( u mnie nieco ostrzej )... soczewicę wmieszać w pulpę warzywną, dodać pokrojoną drobno zieloną pietruszkę, płatki owsiane, mąkę z ciecierzycy oraz rozbełtane jaja. Bardzo dobrze wymieszać całą zawartość miski, masa jest nieco luźna ale po upieczeniu i wystudzona bez problemu daje się ładnie kroić na plastry. Przełożyć masę do foremki wyłożonej papierem do wypieków ( u mnie keksówka ) masa z ilości składników podchodzi prawie pod samą górę keksówki jednak nie wylewa się ani też nie "kipi" podczas pieczenia. Posypać wierzch pestkami dyni i piec 1h w temperaturze 180' zakrywając wierzch pasztetu folią aluminiową, po tym czasie zmniejszamy temperaturę do 150' i pieczemy jeszcze pół godziny. Ja po upieczeniu zostawiłam pasztet w piekarniku do następnego dnia.
Smacznego:)