1.10.17
Plyndze w jesiennym klimacie z figami, jogurtem i ogrodowym winogronem.
Najprawdziwszy polski obiad za mną w dodatku w klimacie totalnej jesieni i uwielbianych przez nas fig! Nie macie pojęcia jak dawno nie gotowałam w swojej kuchni! remont powoli dobiega końca ale nadal mieszkamy na kartonach wszędzie gdzie się da...dopadła mnie choroba i chęć na zwyczajne proste smaki - placki zwane w naszym regionie plyndzami były chrupiące i pyszne i wiąż czuję ich smak koniecznie dążąc do powtórki! Ogromnie polecam różne kombinacje podczas gdy sezon domowy tuż tuż :-)
Plyndze w jesiennym klimacie z figami, jogurtem i ogrodowym winogronem
przepis babciny
Składniki: na małą porcje
Obierz ziemniaki, umyj i osusz w ręczniku papierowym. Przygotuj maszynkę do mielenia mięsa lub szatkownicę do warzyw, która posiada końcówkę do ścierania. Przepuść ziemniaki wraz z cebulą przez maszynkę i odsącz na sicie z nadmiaru wody. Dodaj jajko, odrobinę soli oraz mąkę ziemniaczaną. Wymieszaj. Twoje ciasto powinno być luźne i z lekko wytrącającym się płynem, nie dodawaj więcej jaj ani mąki bo uzyskasz twardy niezjadliwy placek. Możesz zlać wodę, którą odsączyłeś od startych ziemniaków i dodać kartoflankę osadzoną na dnie Twojego naczynia. Placki smażymy na oleju z obu stron na złoty kolor, lekko osączamy na papierze i podajemy z jogurtem, miodem lub konfiturą oraz figą, winogronem i kwaskową żurawiną. Posypujemy wierzch ziołami i zjadamy!
Smacznego :-)
Plyndze w jesiennym klimacie z figami, jogurtem i ogrodowym winogronem
przepis babciny
Składniki: na małą porcje
- 1 kg ziemniaków
- 1 jajko
- mała cebula
- odrobina soli
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- jogurt grecki
- ulubiona konfitura lub miód
- winogrono
- figa
- żurawina liofilizowana
- ulubione zioła
Obierz ziemniaki, umyj i osusz w ręczniku papierowym. Przygotuj maszynkę do mielenia mięsa lub szatkownicę do warzyw, która posiada końcówkę do ścierania. Przepuść ziemniaki wraz z cebulą przez maszynkę i odsącz na sicie z nadmiaru wody. Dodaj jajko, odrobinę soli oraz mąkę ziemniaczaną. Wymieszaj. Twoje ciasto powinno być luźne i z lekko wytrącającym się płynem, nie dodawaj więcej jaj ani mąki bo uzyskasz twardy niezjadliwy placek. Możesz zlać wodę, którą odsączyłeś od startych ziemniaków i dodać kartoflankę osadzoną na dnie Twojego naczynia. Placki smażymy na oleju z obu stron na złoty kolor, lekko osączamy na papierze i podajemy z jogurtem, miodem lub konfiturą oraz figą, winogronem i kwaskową żurawiną. Posypujemy wierzch ziołami i zjadamy!
Smacznego :-)