27.6.14
Pierogi z jagodami najlepsze na świecie!
No to mamy pierogi idealne.. mięciutkie, delikatne, ani kwaśne ani też za słodkie.. po prostu pycha!
Spieszcie się strasznie by zdążyć je zrobić póki jagód pod dostatkiem... ja tym razem się nie trudziłam.. po prostu je zakupiłam i już ! Całuję i idę jeść :-)
Pierogi z jagodami
przepis własny
Składniki na ciasto: ok 40 pierogów
Mąkę i sól wsypałam do malaksera, zagotowałam mleko które dolałam do mąki i wyrabiałam ciasto hakiem do momentu aż zacznie odchodzić od boków i jest ładne elastyczne.
Lekko podsypałam blat mąką, przykryłam ciasto ściereczką by nie wyschło i pozwoliłam mu odpocząć przez dobre pół godziny, (w tym czasie przestygło) Zamontowałam maszynkę do wałkowania ciasta na Kitchen Aida i zaczynając od 1 rozwałkowałam ciasto dwa razy, jeśli ciasto się rwie należy je oprószyć mąką i zwinąć w prostokąt ponownie wkładając do maszyny wałkującej. Kolejne wałkowanie już końcowe wykonałam na 2, ciasto wydaje się nie za cienkie ale jest idealne do wykonania falbanki. Rozwałkowany pasek ciasta ułożyłam na blacie, wykroiłam kółka i nadziewałam ciasto łyżeczką świeżych jagód + pół łyżeczki cukru. Zlepione pierożki ułożyłam na drewnianej stolnicy, pozostawiłam je do przeschnięcia i dopiero gdy wylepiłam całe 90sz (robiłam z dwóch porcji ciasta) wstawiłam wodę do ich gotowania, gdy woda się zagotowała dodałam soli i wrzucałam kolejno pierożki. Można je po ugotowaniu zahartować w innym naczyniu z zimną wodą, wtedy się nie sklejają lub polać oliwą jeśli chcecie je przetrzymać np do wieczora aż mąż nie wróci z pracy :-) Ja podałam pierogi od razu z dodatkiem kwaśnej śmietany, cukru i świeżych jagód. Smacznego:)
Spieszcie się strasznie by zdążyć je zrobić póki jagód pod dostatkiem... ja tym razem się nie trudziłam.. po prostu je zakupiłam i już ! Całuję i idę jeść :-)
Pierogi z jagodami
przepis własny
Składniki na ciasto: ok 40 pierogów
- 2 szklanki mąki pszennej T450
- 1 szklanka wrzącego mleka
- 2 łyżki oleju słonecznikowego
- szczypta soli
Mąkę i sól wsypałam do malaksera, zagotowałam mleko które dolałam do mąki i wyrabiałam ciasto hakiem do momentu aż zacznie odchodzić od boków i jest ładne elastyczne.
Lekko podsypałam blat mąką, przykryłam ciasto ściereczką by nie wyschło i pozwoliłam mu odpocząć przez dobre pół godziny, (w tym czasie przestygło) Zamontowałam maszynkę do wałkowania ciasta na Kitchen Aida i zaczynając od 1 rozwałkowałam ciasto dwa razy, jeśli ciasto się rwie należy je oprószyć mąką i zwinąć w prostokąt ponownie wkładając do maszyny wałkującej. Kolejne wałkowanie już końcowe wykonałam na 2, ciasto wydaje się nie za cienkie ale jest idealne do wykonania falbanki. Rozwałkowany pasek ciasta ułożyłam na blacie, wykroiłam kółka i nadziewałam ciasto łyżeczką świeżych jagód + pół łyżeczki cukru. Zlepione pierożki ułożyłam na drewnianej stolnicy, pozostawiłam je do przeschnięcia i dopiero gdy wylepiłam całe 90sz (robiłam z dwóch porcji ciasta) wstawiłam wodę do ich gotowania, gdy woda się zagotowała dodałam soli i wrzucałam kolejno pierożki. Można je po ugotowaniu zahartować w innym naczyniu z zimną wodą, wtedy się nie sklejają lub polać oliwą jeśli chcecie je przetrzymać np do wieczora aż mąż nie wróci z pracy :-) Ja podałam pierogi od razu z dodatkiem kwaśnej śmietany, cukru i świeżych jagód. Smacznego:)