Wydawałoby
się, że polska tradycyjna kuchnia wiąże się z
ziemniakiem u nas zwanym
„pyrą” - otóż nie. Okazuje się,
że
podstawą kuchni staropolskiej
była kasza, która gościła niemal zawsze na
polskim stole, czasami
nawet częściej niż pieczywo. Dziś jednak powróciliśmy do korzeni i coraz częściej z kaszy korzystamy. Stała się
modna w kulinariach, występuje często na naszych blogach,
pokazujemy ją w gołąbkach czy wegetariańskich
pasztetach, robimy z niej burgery, stosujemy w diecie wegetariańskiej i co
bardzo ciekawe kasza na przykład jest idealna do przygotowania słodkich
kremów, które ja wykorzystuję osobiście do tarteletek z kruchego ciasta! Ci,
którzy nigdy słodkiej kaszy nie próbowali koniecznie powinni jej choć raz
spróbować… z pewnością skusicie się na kolejny i kolejny raz! Zaczynamy
wprowadzać kaszę w domowe posiłki co oznacza, że kasza jednak jest inspirująca i
co najważniejsze jest zdrowym składnikiem wielu potraw. W ramach akcji " Zboże smakuje i inspiruję" przygotowałam genialne pierogi z nadzieniem z kaszy
jęczmiennej i warzyw, które podałam z lekko cytrynowym bulionie, taki mały fusion wśród kasz, który zupełnie ją odmienia
!
Pierogi z kaszą jęczmienną i warzywami w cytrynowym bulionie
przepis własny
Składniki na bulion cytrynowy:
- 1 litr wody
- 1 marchew
- 1 por
- 1 mały seler lub połowa większego
- cebula upieczona na patelni bez tłuszczu ( dla uzyskania ładnego złotego koloru bulionu )
- 5 - 6 plasterków obranego świeżego imbiru
- 1 pikantna papryczka chilli
- 1 ząbek czosnku, obrany
- pół pęczka natki pietruszki
- 1 gałązka świeżej trawy cytrynowej lub zwyczajnie jedna duża cytryna
Zagotować wodę razem z warzywami, imbirem, papryczką chilli, czosnkiem,
natką pietruszki, cebulą,połamaną trawą cytrynową lub przekrojoną cytryną. Gotować
pod przykryciem przez około 15 minut. Pod koniec doprawić solą i pieprzem. Zdjąć z ognia,
przecedzić przez sitko. Zostawić pod przykryciem na około 5 minut. Po
tym czasie przelać zupę do drugiego garnuszka, pozostawiając i
usuwając resztki mętnej zupy z samego dna.
Składniki: na ciasto pierogowe
- 2 szklanka mąki pszennej
- 1 szklanka wrzącej wody
-
sól do smaku
Wrzątek połączyć z mąką, doprawić solą i dobrze zagnieść. Będzie parzyć ręce więc można pomóc sobie mikserem, w każdym razie połączenie mąki musi być koniecznie z gorącą wodą!
Wyrobione ciasto przykryć wilgotną ściereczkę by nie wyschło i odłożyć by "odpoczęło" na około 15 minut. W tym czasie można przygotować sobie farsz:
Składniki: na farsz
- 1/2 szklanki kaszy jęczmiennej
- 2 szklanki bulionu ( u mnie cytrynowy )
- czerwona papryczka chili
- 1/2 szklanki suszonych borowików
- łyżka startego parmezanu
- garść natki pietruszki
- sól, pieprz do smaku
Kaszę gotujemy w bulionie do czasu aż stanie się miękka ale nie rozgotowana. Paprykę drobno kroimy, grzybki moczymy w gorącej wodzie i kiedy będą na tyle miękkie by dało się je kroić, szatkujemy na paski. Ugotowana kaszę zalewamy zimną wodą by ją zahartować, odsączamy na sicie i przekładamy do naczynia. Dodajemy parmezan, warzywka, zieloną pietruchę i doprawiamy solą i pieprzem do smaku.
Ciasto pierogowe wykładamy na oprószony mąką blat, wałkujemy i wykrawamy spore kółka, na środek każdego kładziemy łyżeczkę farszu i zlepiamy pierożki według własnego sposobu... u mnie zlepione wzdłuż by były trochę dłuższe od tradycyjnych. Pierogi gotujemy partiami a gdy wypłyną na wierzch wykładamy łyżką cedzakową do miseczek. Zalewamy pierogi cytrynowym bulionem, posypujemy wierzch odrobiną pietruszki oraz białym sezamem i zjadamy. Jest po prostu pycha!
Smacznego!