Pamiętam jak rano babcia budziła mnie zapachem takiej manny, niekoniecznie była z figą bo ten owoc w tamtych czasach zupełnie nie był mi znany, za to dziś go uwielbiam! Ostatnio tak mnie naszło i zrobiłam mannę...raz była z karmelizowaną gruszką a dziś z figą i malinami i poczułam się jak mała dziewczynka szykująca się do wyjścia do szkoły. Fajnie tak powspominać i zjeść zapomniane śniadanie na które zwykle nie ma się czasu :-) Przepis jest banalny, w ogóle nie powinien tutaj być bo przecież każdy go zna i umie ugotować mannę ale tak jakoś mnie naszło, że stwierdziłam, że dodam ten post bez względu na formę trudności przygotowania kaszki :-)
Śniadaniowa manna smakiem z dzieciństwa
Składniki:
- 250g mleka
- 3 łyżki kaszy manny
- 1 łyżeczka miodu na porcje
- owoce, chrupki kukurydziane
Zagotować mleko, wsypać mannę i energicznie przemieszać by nie powstały grudki. Przełożyć do miseczek/słoiczków i polać miodem. Dorzucić płatki oraz owoce i zjeść najprzyjemniej w świecie.
Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga.