Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zioła. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Zioła. Pokaż wszystkie posty
Krem pomidorowy z mozzarellą i krewetkami

25.3.19

Krem pomidorowy z mozzarellą i krewetkami

#matkanatura dała nam nie tylko pyszne owoce i warzywa ale dała nam też inspiracje dzięki którym mogę oprócz wypicia pysznego soku pomidorowego zjeść pyszny krem pomidorowy na obiad! A to takie proste!
Krem pomidorowy dla zabieganych, dla tych co chcą spędzić w kuchni dosłownie 30 minut, zjeść i wyjść na spacer! Krem przygotowany jest z czystego soku pomidorowego #hortex i  jednego ugotowanego ziemniaka. Wystarczy zmiksować na pulpę, podgrzać i zjeść :-) Sok jest naturalny 100% pomidorów więc czego potrzebujemy więcej? dodatków!
Krem pomidorowy z mozzarellą i krewetkami

Składniki:

  • 700ml Sok Hortex pomidor 100%
  • jeden ugotowany ziemniak
  • jedna cebula
  • ząbek czosnku
  • 4 plastry mozzarelli
  • 5 krewetek + łyżeczka oliwy
  • łyżeczka oliwy
  • świeże listki bazylii
Cebulę upraż na złoty kolor wraz z czosnkiem na oliwie.
Sok Hortex pomidor 100% oraz ugotowanego ziemniaka, uprażoną cebulę z czosnkiem umieść w kielichu blendera lub w innym domowym urządzeniu, które zblenduje składniki na krem. Przelej do garnka, zagotuj. W tym czasie podsmaż bardzo krótko krewetki na łyżeczce oliwy ok 2 minut z każdej strony tak by się zrobiły różowe. Przelej gorący krem do talerza, wierzch posyp mozzarellą, ułóż krewetki i rzuć świeże listki bazylii na wierzch. Podawaj gorące, dzięki temu mozzarella się ładne roztopi. Smacznego!


Oponki a'la sushi z marynowanym śledziem, figą i kawiorem balsamicznym

6.3.18

Oponki a'la sushi z marynowanym śledziem, figą i kawiorem balsamicznym

Dzisiaj trochę innowacji w kuchni! Zainspirowana i zakochana w sushi postanowiłam trochę poeksperymentować bo od dawna miałam taki plan. Oponki ryżowe urzekły mnie od pierwszego wejrzenia, śledzie uwielbiam i nie ma dnia kiedy zabrakło by ich w domowej lodówce, za sushi oddałabym wszystko, figi mogłabym jeść co drugi dzień w różnych wersjach smakowych a kawior z balsamico idealnie podkreślił smak ryby! Dla niektórych z Was pewnie to co tutaj widzicie to dziwactwo ale fakt jest taki, że łączenie ryb z owocami idzie w całkiem ciekawej parze więc akurat ja nie obawiałam się w ogóle tych smaków i jestem bardzo mile zaskoczona. Może jest tutaj ktoś kto nie boi się innowacyjnej kuchni i chętnie wypróbuje takie połączenie :-)

Oponki a'la sushi z marynowanym śledziem, figą i kawiorem balsamicznym
przepis własny

Dodatki:
  • Marynowany filet śledziowy (u mnie firmy Seco)  
  • Jedna zielona dojrzała  figa
  • 2 łyżeczki kawioru balsamicznego
  • uprażony sezam
  • drobno posiekana zielona kolendra
Składniki: na ryż
  • 1 szklanka ryżu do sushi
  • 1 szklanka wody filtrowanej
  • 3 łyżki octu ryżowego + 1 łyżeczka cukru
Ryż zalewamy zimną wodą, pocieramy dłońmi tak jakbyśmy chcieli go wymasować, dzięki temu pozbędziemy sie nadmiaru skrobi i ryż po ugotowaniu będzie szklisty.
Wykonujemy tą czynność trzy razy wymieniając za każdym razem wodę. Następnie odcedzamy przez sito, przepłukujemy garnek, wlewamy do niego szklankę filtrowanej wody i wrzucamy ryż. Gotujemy na najmniejszym ogniu 10minut pod przykryciem, nie otwieramy pokrywki i nie mieszamy ryżu podczas gotowania.Po 10 minutach wyłączamy ogień i zostawiamy ryż na kolejne 10 minut pod przykryciem by wchłonął całą wodę. Uchylamy pokrywkę, dodajemy ocet z cukrem i delikatnie mieszamy drewnianą łyżką. Studzimy.

Ostrym nożem ukośnie kroimy fileta śledziowego oraz figę. Formujemy oponki z ryżu, ja pomogłam sobie foremką metalową do której nałożyłam ryż a następnie uderzyłam foremką o blat tak, że oponka ryżowa sama wyskoczyła. Na każdej oponce ułożyłam po trzy plastry śledzia, plaster figi, oprószyłam sezamem oraz kolendrą i zwieńczyłam śledzia kwaskowym kawiorem balsamicznym.
Nie podałam do tego dania japońskiego chrzanu wasabi, ponieważ zdominowałby połączenie ryby i kwaśnego balsamico, który naprawdę idealnie się wkomponował. Smacznego!


Kotleciki jaglano pieczarkowe

26.1.18

Kotleciki jaglano pieczarkowe

Kotleciki na spontanie z kaszy którą ugotowała w pewnej cukierni cukierniczka na wegański krem :-) Takie czasem sytuacje się dzieją! Oczywiście z części powstał tort wegański a z pozostałej jaglanki szybko przygotowałam kotleciki. Dawno nie gotowałam więc te zjadłam z przyjemnością bo były bardzo smaczne i aromatyczne. Kminek zrobił dobrą robotę, nie zapomnijcie go dodać! To szybkie i proste kotleciki, nie wyrzucajcie kaszy i róbcie koniecznie! Nie bójcie się też pominąć jajka, kasza świetnie się klei a schłodzone kotleciki nie będą problemem podczas pieczenia czy smażenia :-)

Kotleciki jaglano pieczarkowe

Składniki:
  • 250g ugotowanej na sypko kaszy jaglanej
  • 300g pieczarek
  • jedna cebula
  • ząbek czosnku
  • pęczek zielonej pietruszki
  • szczypta mielonego kminku
  • sól, pieprz, chili do smaku 
  • jajko ( można pominąć jeśli chcemy uzyskać kotleciki wegańskie)
  • odrobina płatków owsianych
  • łyżka oliwy
 Cebulę podsmażamy na złoto na oliwie, dodajemy zmiażdżony czosnek i jeszcze przez chwilę smażymy. Dodajemy poszatkowane pieczarki i smażymy aż zmiękną, odparują i staną się złote. Ugotowaną kaszę przesmażamy na suchej patelni, następnie dodajemy do pieczarek, krótko podsmażamy całość i studzimy. W tym czasie siekamy pietruszkę, którą dokładamy do masy jaglanej, dodajemy jajko i mieszamy. Formujemy okrągłe kotleciki, obtaczamy w płatkach i układamy na talerzu i chowamy do lodówki najlepiej na noc (dużo lepiej smażą się schłodzone)
Można również kotleciki upiec w piekarniku!

Sos:
  • 250g pieczarek
  • 200ml śmietanki
  • pół pęczka pietruszki
  • sól, pieprz do smaku
  • łyżka oliwy
Pieczarki podsmażamy, doprawiamy do smaku i na końcu dolewamy śmietankę. Redukujemy odrobinę do powstania sosu i podajemy z kotlecikami. 


Bułeczki maślane pomarańczowo rozmarynowe

21.1.18

Bułeczki maślane pomarańczowo rozmarynowe

Pyszne poranne o pomarańczowym zapachu bułeczki idealne na śniadanie lub do popołudniowej kawy!

Bułeczki maślane pomarańczowo rozmarynowe
przepis własny

Składniki:
  • 300g mąki pszennej
  • 3 żółtka
  • 12g świeżych drożdży
  • 150g miękkiego masła
  • 250g mleka
  • 80g cukru
  • szczypta soli
  • skórka z pomarańczy
  • sok z jednej pomarańczy
  • drobno posiekana gałązka rozmarynu
  • konfitura z pomarańczy do nadziania bułeczek 
Kruszonka:
  • 50g masła
  • 70g cukru
  • 70g mąki 
Posiekany rozmaryn należy sparzyć i od razu przelać zimną wodą (nie będzie taki twardy) łączymy rozmaryn z konfiturą pomarańczową. Ja użyłam gotowej, dobrej jakości, francuskiej marmolady wraz ze skórką pomarańczową.
Mąkę, masło,drożdże, żółtka, cukier i sól łączymy na jednolite ciasto mikserem. Odstawiamy do wyrośnięcia aż podwoi objętość. Następnie dzielimy ciasto na kulki mniej 20 gramowe, przykrywamy ściereczką i ponownie zostawiamy na 15 minut aż podrosną. Po tym czasie każdą kulkę rozpłaszczamy w dłoni i nadziewamy łyżeczką konfitury i zlepiamy w bułeczkę. Układamy łączeniem na spód w naczyniu żaroodpornym lub na innej blaszce z małym odstępem by bułeczki ponownie podwoiły objętość. Robimy kruszonkę i rozcieramy ją w dłoniach na wyrośnięte bułeczki. Wkładamy do piekarnika nagrzanego do 180' na 20 minut. Studzimy i zjadamy do porannej kawy lub herbaty :-)

Jesienny kurczak z karmelizowanym jabłkiem, figą i winogronem

6.10.17

Jesienny kurczak z karmelizowanym jabłkiem, figą i winogronem

Sezon figowy trwa bardzo krótko więc trzeba się śpieszyć z czarowaniem w kuchni stąd też pomysł na słodko kwaśnego kurczaka. W poprzednim roku zajadaliśmy się pyszną sałatką z figą, tego roku robiłam ją już dwukrotnie  i w końcu przyszła pora na wymyślenie czegoś nowego a że kwaśna reneta i kwaskowe winogrono  pasują do słodkiej figi to danie okazuje się wyborne a przede wszystkim #smacznieiszybko je wykonałam. Nie miałam jednak pomysłu z czym je podać więc upiekłam w piekarniku cienko krojone ziemniaki z ziołami i oliwą z oliwek. Pycha! Przepis bierze udział w konkursie #krakus

Jesienny kurczak z karmelizowanym jabłkiem, figą i winogronem
przepis własny

Składniki:
  • 1 kurczak w całości
  • 5świeżych fig
  • 2 jabłka odmiany reneta
  • 3 kiście ciemnego winogrona
  • 2 łyżki miodu 
  • 150ml bulionu warzywnego Krakus
  • kilka gałązek świeżego tymianku
  • odrobina płatków chili
  • oliwa z oliwek + łyżka solonego masła
Przygotowanie:

Spraw kurczaka w taki sposób by uzyskać piersi wraz ze skórą, opłucz, osusz na kuchennym papierowym ręczniku i odstaw. Przygotuj marynatę, którą będziesz podlewał danie: Miód połącz z ciepłym bulionem, dodaj odrobinę płatków chili oraz tymianek, dobrze wymieszaj i odstaw na później. Do naczynia żaroodpornego przełóż masło, olej oraz gałązkę tymianku. Włóż naczynie do nagrzanego do 250' piekarnika i poczeka aż się rozpuści i lekko zarumieni na złoto. Przełóż na gorący tłuszcz mięso by była widoczna skórka i piecz około 20 minut aż się zarumieni jej wierzch, wówczas dodaj pokrojone w ósemki jabłka i lekko podlej całość marynatą. Jabłka powinny się ładnie karmelizować, lekko zezłocić na wierzchu by dodać cząstki figi i winogrono. Gdy tylko od spodu zaczyna się przypiekać dno, od razu podlej marynatą tak by mięso się dusiło ale też nabrało fajnego smaku. Piekłam około 45minut do czasu aż kurczak w środku był miękki a jabłka prawie się rozpadły.Podałam z pieczonymi ziemniakami.
Smacznego :-)


Letnią porą Sycylijski gulasz Caponata

21.8.17

Letnią porą Sycylijski gulasz Caponata

Rafał w końcu zakończył etap trawnika. Dziś już pierwsze zdjęcie na nowych, pięknie spryskanych wodą kamykach dookoła naszego tarasu w ogrodzie - uwielbiam! Ponieważ sezon letni w pełni, na razie nie zapowiada się na jakieś większe zmiany pogodowe to dalej raczymy się śródziemnomorską kuchnią! lekką, pachnącą ziołami z ogrodu i pomidorami...a i jeszcze moim ukochanym bakłażanem bo uwielbiam! Tak więc dziś caponata, sycylijski bigos idealny na letni obiad lub kolacje. Bigos można podać w różnych wersjach smakowych, po prostu tak jak lubicie lub co macie zwyczajnie w lodówce. U mnie dziś ten gulasz w niezwykłej prostocie a jakże pyszny! Można dodać rodzynków, odrobinę balsamico, kapary czy oliwki. Ja akurat tych składników nie miałam ale lato się jeszcze nie skończyło więc będzie i inna wersja ale nie uwierzycie...Rafał do mojej caponaty zrobił pierś z kurczaka w formie sharmy i w dodatku w klimacie arabskim - no nie był to dobry pomysł zdecydowanie!
Sycylijski gulasz Caponata

Składniki:
  • 1 bakłażan
  • 1 cukinia
  • kawałek selera naciowego
  • 1 cebula
  • 1 ząbek czosnku
  • 4 dojrzałe pomidory
  • 3 łyżki oliwy z oliwek
  • sól, pieprz do smaku
  • gałązka rozmarynu
  • gałązka tymianku
Bakłażan myjemy, kroimy w plastry, posypujemy solą i odstawiamy na pół godziny, by stracił goryczkę.Następnie opłukujemy zimną wodą i osuszamy. W rondlu rozgrzewamy oliwę i smażymy plastry bakłażana, aż się zrumienią.
Wyjmujemy, dolewamy oliwy i przesmażamy osobno najpierw cebulę pokrojoną w kostkę i kawałki selera. Łączymy seler z bakłażanem, cukinią i cebulą. Dusimy razem z ziołami około 2 min, po czym dodajemy pomidory obrane ze skórki i pokrojone w kostkę. Wszystko doprawiamy do smaku.
Można zjeść na ciepłom natomiast na zimno polecam z pieczoną na ruszcie bagietką. Nie polecam jednak mięsa przyprawionego na sposób arabski :-) bynajmniej nie do tego cudownego dania!
Smacznego!
Drożdżowy placek z morelami i tymiankiem

17.8.17

Drożdżowy placek z morelami i tymiankiem

Pogoda się troszkę popsuła to można odpalać piekarnik i piec ciacho z mnóstwem moreli! Lubicie?


Drożdżowy placek z morelami i tymiankiem

Składniki:
  • 15 g świeżych  drożdży
  • 80-100 ml mleka, letniego
  • 1,5 łyżki cukru
  • 60 g maki pszennej chlebowej
ciasto właściwe:
  • cały rozczyn
  • 70ml mleka
  • 2 jajka
  • 400g mąki pszennej chlebowej
  • opakowanie cukru waniliowego
  • 50g cukru
  • szczypta soli
  • 75g rozpuszczonego, przestudzonego masła
  • 500g świeżych moreli
  • tymianek
kruszonka:
  • 2 łyżki masła
  • 3 łyżki mąki pszennej
  • łyżka pokruszonych płatkow migdałowych
  • 3 łyżki cukru
Przygotowujemy rozczyn: drozdze kruszymy, zasypujemy cukrem i odstawiamy na okolo kwadrans. Po tym czasie drodze powinny sie nieco spienić. Łączymy je z mlekiem, mąka tak aby otrzymac rozczyn o konsystencji jogurtu naturalnego. Nakrywamy naczynie z rozczynem i odstawiamy w cieple, nieprzewiewne miejsce na okolo 15 minut. Rozczyn powinien urosnac i zaczac babelkowac.
Na stolnice wylewamy rozczyn, 1/5 ilosci maki podanej w przepisie, jajka i laczymy skladniki, nie dodajemy wiecej maki na tym etapie az polaczymy skladniki dokladnie. Ciasto bedzie lejace i klejace, ale takie ma byc. Pracujemy z ciastem tak aby wbic w nie jak najwiecej powietrza. Ciasto bedzie sie zespalac powoli. Dodajemy wiecej maki, cukier i cukier waniliowy, odrobine soli. I tak stopniowo dodajemy maki, na koncu ciasto laczymy z maslem i wyrabiamy w podobny sposob jak wczesniej. Pamietajmy aby nie dodawac wiecej maki niz to jest w przepisie. Im dluzej bedziemy pracowac z ciastem, rozciagac, skladac, unosic i rzucac na stolnice, tym lepszy bedzie efekt. Wyrabiamy ciasto okolo 12 minut, po czym odrywamy jego kawalek, rozciagamy nad oknem albo innym zrodlem swiatlka (metoda tzw. window pane test)  i jezeli sie nie rozerwie, jezeli jest elastyczne, to znaczy ze ciasto mozna odstawic do wyrastania. Ciasto skladamy w kule, umieszczamy w lekko naoliwionej misie i pod przykryciem odstawiamy do wyrosniecia na okolo 60 minut.
Po czym wykladamy ciasto na stolnice, rece zwilzamy olejem i rozciągamy ciasto by przełożyć je do blaszki (najlepiej by były to dwie blaszki 30x40 cm, wtedy ciasto wyjdzie cieńsze ) Ciasto odkładamy do napuszenia na 15 minut, następnie wykładamy pokrojone morele i posypujemy tymiankiem.
Przygotowujemy kruszonke: podane składniki łączymy palcami, rozdzielamy i laczymy az powstana nieregularne grudki ciasta. Kruszonka posypujemy ciasto
Pieczemy w temperaturze 180' 25 minut 
Smacznego!



j
Panzanella ukochana letnia sałatka

9.8.17

Panzanella ukochana letnia sałatka




Panzanella

Składniki:
  • 4 mięsiste czerwone papryki
  • 200g żółtych pomidorków koktajlowych
  • 200g czerwonych bardzo dojrzałych pomidorów
  • 1/2  czerwonej cebuli lub jedna mała
  • łyżka kaparów 
  • 1 ząbek czosnku
  • pszenny chleb na grzanki
  • garść świeżego tymianku
  • doniczka świeżej bazylii 
  • oliwa z oliwek (opcjonalnie)
  • sól i pierz do smaku
Paprykę leciutko natnij ostrym końcem noża i połóż na blaszce do pieczenia. Piecz w nagrzanym do 200' piekarniku do czasu aż skórka papryki będzie prawie czarna. Najlepiej użyć papryki mięsistej i nie pozbywać się gniazd nasiennych przed pieczeniem, wówczas zdecydowanie lepiej się będzie ją obierać. Po ostudzeniu obrać ze skórki i przełożyć do miseczki do której dodać pokrojone pomidory, piórka cienkie czerwonej cebuli, posiekane kapary  i prawie całą posiekaną bazylię, dodać oliwę z oliwek około 2 łyżek, doprawić solą i pieprzem i pozostawić na czas przygotowania grzanek do "przegryzienia"
Chleb pokroić w kostkę, jeśli jest bardzo świeży można miąższ po prostu poszarpać w dłoniach, przełożyć na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia, polać odrobiną oliwy, posypać posiekanym tymiankiem i piec 20 minut w temperaturze 180'. Gdy grzanki ostygną, dodać je do miski z sałatką i wymieszać by wchłonęły trochę soku z pomidorów. Podawać od razu zanim grzanki bardzo zmiękną! Można oprószyć parmezanem ale ja go nie użyłam. Posypałam dodatkowo listkami bazylii i oprószyłam pieprzem.


Letni szaszłyk z łososia i cukinii

29.6.16

Letni szaszłyk z łososia i cukinii

...Ogrodowy obiad...jakby nie było proste posiłki są najlepsze! dzisiaj zajadaliśmy się oczywiście w damskim gronie szaszłykiem z łososia bo męski członek rodziny tradycyjnie grillował dla siebie mięsiwo :-) Delikatny łosoś rozpływał się w ustach...łososiowi wiele nie potrzeba..marynata z czosnku, oliwy i ziół to chyba najlepsze połączenie i dobrze bo jest najprościej i najsmaczniej!


Letni szaszłyk z łososia i cukinii
przepis własny

Składniki:
  • 500g świeżego łososia
  • 1 średnia cukinia
  • 5 ząbków czosnku
  • świeży tymianek
  • świeży koperek
  • skórka z cytryny
  • łyżka oliwy
  • sól, pieprz
Filety łososia opłucz i dokładnie osusz papierowymi ręcznikami, oczyść ze skóry, pokrój w 3 centymetrową kostkę. Posiekaj drobno czosnek oraz zioła, dodaj oliwę, skórkę z cytryny  i wymieszaj. Łososia natrzyj przyprawami, zawiń w folię spożywczą i wstaw na noc do lodówki. Kolejnego dnia  cukinię obierz obieraczką do warzyw. Przygotuj szaszłyki  nadziewając na patyczki mięso łososia przeplatając paskami cukinii i grilluj.

Roladki wieprzowe z zielonymi szparagami, mozzarellą i suszonym pomidorem

24.5.16

Roladki wieprzowe z zielonymi szparagami, mozzarellą i suszonym pomidorem

Cały czas te szparagi w mojej głowie ale co zrobić kiedy ciężkie dania totalnie mi się znudziły! Odkrywam nowy świat w nowalijkach, eksperymentuje i się zachwycam! Śniadanie zaczynam od zieleniny, oczywiście w dni wolne od pracy, od rana myślę co upichcić i jaram się na tę myśl i tak mija mi cały dzionek kiedy odpoczywam od mojej pracy :-) Zachciało mi się dzisiaj odrobiny luksusu...wieprzowina, suszone pomidory, rozpływająca się mozzarella i szparagi..czego więcej chcieć, kocham takie połączenia! Dziękuję Marce OLE za nadesłane ulubione produkty, z których można sporo wyczarować :-)


Roladki wieprzowe z zielonymi szparagami, mozzarellą i suszonym pomidorem
przepis własny


Składniki: na 4 porcje

  • 4 plastry schabu
  • 8 plastrów szynki długo dojrzewającej
  • 12 szt zielonych szparagów
  • 1 kulka mozzarelli
  • 8 dużych suszonych pomidorów (Marki OLE )
  • Sól, pieprz, tymianek

Dodatki:
  • Młode ziemniaki pocięte na plastry
  • Odrobina świeżego rozmarynu
Sałatka:
  • Kilka białych szparagów
  • Kilka zielonych szparagów
  • pomidorki koktajlowe
  • Świeża rzodkiewka
  • Duża garść Rukli
  • Łyżka oliwy cytrynowej
  • Łyżka soku z cytryny
  • Sól, pieprz do smaku
  • Łyżeczka miodu do polania wierzchu
Schab rozbijamy tak jak na kotlety, układamy po 2 plasterki cienko krojonej mozzarelli, kroimy ukośnie szparagi i po 3 sztuki nakładamy na ser, dodajemy pomidory, oprószamy solą i pieprzem i zwijamy całość w rulon. Szynkę długo dojrzewającą układamy po dwa plastry tak by nachodziły na siebie, kładziemy na jej środku zrolowany schab i zwijamy jeszcze raz tak by szynka pokryła wierzch schabu. Przygotowujemy blaszkę wykładając ją papierem do wypieków, układamy roladki wieprzowe, pokrojone ziemniaki w plastry i posypujemy rozmarynem. Zapiekamy w nagrzanym do 180’ piekarniku około 20 minut. W tym czasie przygotowujemy sałatkę.
Szparagi tniemy na wstążki obieraczką do warzyw, blanszujemy jeokoło 3 minut w gotującej się wodzie, przelewamy zimną wodą i przecedzamy. Rukolę z pomidorami i rzodkiewkami łączymy w naczyniu, dodajemy przyprawy, oliwę oraz sok z cytryny i delikatnie mieszamy, na końcu dokładamy odsączone szparagi i ponownie mieszamy. Skrapiamy wierzch odrobiną miodu i odstawiamy.
Upieczone roladki podajemy z młodymi ziemniaczkami oraz sałatą z kolorowych szparagów.
Smacznego!


Pieczone pomidorki koktajlowe z czosnkiem, tymiankiem i malinowym octem balsamicznym

11.9.15

Pieczone pomidorki koktajlowe z czosnkiem, tymiankiem i malinowym octem balsamicznym

Te pomidorki są idealne do pizzy, porannej kanapki a także do wyjadania z samego słoika! Rewelacja- polecam każde pieczone pomidory!
Pieczone pomidorki koktajlowe z czosnkiem, tymiankiem i malinowym octem balsamicznym
przepis własny

Składniki:
  • 2 kobiałki pomidorków koktajlowych
  • malinowy ocet balsamiczny
  • plasterki czosnku
  • odrobina cukru trzcinowego
  • tymianek
  • dobrej jakości oliwa
Pomidorki przekrawaj na połówki, następnie ułóż je na blaszce  spryskanej oliwą. Dodaj plastry czosnku, tymianek, skrop octem balsamicznym oraz cukrem i piecz w 100' przez około 1,5h oczywiście doglądając pieca - małe pomidorki szybciej się wysuszą.! Przełóż upieczone pomidorki do słoiczków - u mnie 8 sztuk, dodaj pieczony czosnek i tymianek i zalej dobrej jakości oliwą. Zakręć słoik i zagotuj przez 5 minut by dobrze się zamknął. Smacznego!

Konfitura morelowa z rozmarynem, miodem i likierem

23.8.15

Konfitura morelowa z rozmarynem, miodem i likierem

W końcu pisze post o nowej konfiturze z moreli i rozmarynu z dodatkiem miodu lipowego ... tak, zamiast cukru miód! ...  niestety rozmaryn zdominował zapach lipy i niestety nie poczujesz go z pewnością nosem ae konfitura wyszła bardzo dobra więc nie ma tego złego :-)

Konfitura morelowa z rozmarynem, miodem i likierem
przepis własny

Składniki: na słoik 350g
  • 500g moreli
  • 200ml miodu lipowego
  • gałązka rozmarynu
  • szczypta soli
  • 130g likieru pomarańczowego Cointreau ( dodać na samym końcu smażenia )
W garnku podgrzewamy miód razem z gałązką rozmarynu by uwolnić zapach i smak zioła, następnie dodajemy pokrojone na cząstki morele oraz sól i smażymy przez około jednej godziny na niskim ogniu, co jakiś czas mieszając. Gdy uzyskamy odpowiednią konsystencję konfitury, dodajemy likier i smażymy ciągle mieszając jeszcze 3 minuty. Pozbywamy się gałązki rozmarynu i przekładamy konfiturę do słoika. Zakręcamy lub zapinamy zapinkami (słoik typu Weck) i umieszczamy w garnku z gotującą się wodą przez 15 minut gotując na małym ogniu. Pozostawiamy słoik w garnku do ostudzenia, wyjmujemy i odstawiamy do naszej spiżarni.
Smacznego :-)





Labneh ... ser z jogurtu z młotkowanym pieprzem, chili, tymianem i oliwą

25.2.15

Labneh ... ser z jogurtu z młotkowanym pieprzem, chili, tymianem i oliwą

No więc zrobiłam ser Rafała, który możecie podejrzeć tutaj , okazuje się że owy ser ma swoją nazwę czyli Labneh i jest bardzo popularny na Bliskim Wschodzie oraz krajach basenu Morza Śródziemnomorskiego. Ser powstaje bardzo prostą drogą, wykonuje się go z jogurtu, który można przyrządzić samemu z tłustego wiejskiego mleka lub też zakupić do tego celu jogurt grecki. Nie udało mi się jeszcze wyprodukować własnego jogurtu, ( chociaż jestem na dobrej drodze bo zamierzam ),  więc nie bardzo wiem czy konsystencja sera po pięcio dniowym odstaniu jest taka sama jak przy wykonaniu Labneh z kupnego jogurtu ale się przekonamy :-) w każdym razie zrobienie kulek jest bardzo proste i całkiem udane, jednak gdy zapakowałam większą ilość serowych kulek do słoika, te się lekko pozgniatały więc nie wydaje mi się by trzeba było na siłę zalewać je oliwą. Całkiem fajnie przełożyć ser na głęboką miseczkę, oprószyć go różnymi rodzajami pieprzu, dodać odrobinę chili i skropić najlepiej oliwą czosnkową, do pieczywa jest idealny! Nie mam pojęcia ile taki ser może być przechowywany w oliwie ale pewnie nie za długo więc nie warto ryzykować, chociaż nie chcę się w tym temacie specjalnie wymądrzać :-) Tym którzy nie mieli okazji zrobić tego prostego sera, polecam jak najbardziej i życzę smacznego!

Labneh -ser jogurtowy
z przepisu Rafała klik

Składniki:

  • 2 opakowania jogurtu greckiego (po 400g każdy )
  • odrobina soli
  • gaza
Dodatkowo:
  • młotkowany pieprz
  • ziarno czerwonego pieprzu
  • świeże listki tymianku
  • suszona papryczka chili
  • ząbek czosnku
  • olej extra vergin
Jogurt wymieszać z solą, wyłożyć na gazę, mocno docisnąć  i przełożyć na sito opierające się nad garnkiem. Tak przygotowany serek przechowywać w lodówce do 5 dni, wtedy nadal ma kremową konsystencję ale nadaje się już do toczenia kuleczek. Jeśli jednak ser powiesicie związany gazą, tak by mógł swobodnie odciekać z wody i odparowywać, wtedy ser będzie bardziej zwarty , może trzeba by go o dwa dni dłużej trzymać na uwięzi! 
Smacznego :)






Domowy ketchup z szałwią i tamaryndowcem

30.9.14

Domowy ketchup z szałwią i tamaryndowcem

Właściwie ten przecier to bardziej sos niż ketchup, przynajmniej różni się on bardzo znacznie od tego kupnego stąd borykam się z nazewnictwem bo mój przypomina bardzo dobrej jakości sos pomidorowy jako dodatek do czego się da, niekoniecznie tylko do makaronów! Sama muszę przyznać jestem zaskoczona nie tylko jego smakiem ale kolorem, pięknym zapachem i lekką konsystencją. W tym roku to tylko mała próba wykonania własnego ketchupu ... w końcu wszyscy robią to i ja :-) ale sądzę, że kolejny rok będzie nieco lepszy w moje udane weki z tego roku! Topinambura użyłam zamiast octu jabłkowego, jest dość kwaśny więc sprawdził się idealnie a i kusił swoim niepowtarzalnym zapachem. Polecam!
Domowy ketchup z szałwią i tamaryndowcem
przepis własny

Składniki: na 2 butelki 350ml
  • 1kg pomidorów lima
  • 4 ząbki czosnku
  • 4 łyżki pasty z tamaryndowca
  • garść szałwi
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 1 liść laurowy
  • 75g cukru trzcinowego
  • pieprz, chili i sól do smaku według uznania
Pomidory myjemy, wykrawamy szypułki. Czosnek przecisnąć przez praskę, cebulę pokroić w kosteczkę, zioła umyć, osuszyć.
W dużym garnku rozgrzać oliwę i poddusić czosnek z cebulą, ziołami oraz listkiem laurowym. Dodać pomidory i resztę składników oprócz tamaryndowca i gotować na lekkim ogniu 40 minut od czasu do czasu mieszając. Mus pomidorowy przecedzić przez sito by pozbyć się skórek, przelać go do garnka i dodać na końcu topinambur i dalej dusić około 20 minut. Przelać przecier do butelek bądź słoiczków i natychmiast zamknąć.
Smacznego :-)

Czeko tymiankowe ciasto z malinami i mascarpone

19.8.14

Czeko tymiankowe ciasto z malinami i mascarpone

Ciasto bardzo przypomina brownie choć nim nie jest, za to jest lżejsze ale ciągle wilgotne i na dodatek ma zapach ulubionego tymianku... mojego ogrodowego tymianku z którego jestem dumna! Według mnie idealnie pasuje do ciast czekoladowych a w połączeniu z cytrynowym mascarpone jest orzeźwiające, zresztą spróbujcie sami! Kto nie lubi czeko malinowego ciasta? obawiam się, że takiej osoby tutaj nie ma!

Czeko tymiankowe ciasto z malinami i mascarpone
przepis własny

Składniki:
  • 120g mąki pszennej
  • 150g trzcinowego cukru
  • 100g czekolady 60%
  • 100g masła
  • 50g mleka
  • 80g kakao
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/2 łyżeczki sody
  • garść listków tymianku cytrynowego
Dodatki:
  • 120g sera mascarpone
  • sok z połowy cytryny
  • 2 łyżki cukru pudru 
  • maliny
  • gałązki tymianku cytrynowego
 Czekoladę topimy w kąpieli wodnej wraz z masłem.  W tym czasie miksujemy jaja z cukrem na puszystą masę. Mąkę łączymy z kakao, proszkiem do pieczenia, sodą i listkami tymianku. Do ubitych jaj dodajemy ciepłą czekoladę z masłem, miksujemy do połączenia składników i dosypujemy w dwóch partiach mieszaninę mąki. Miksujemy na niskich obrotach tylko by połączyć składniki.
Przekładamy do wyłożonej papierem blaszki i odstawiamy. Mascarpone łączymy z cukrem i sokiem z cytryny, mieszamy do gładkości, następnie łyżeczką nakładamy serowe kleksy na cieście, układamy maliny i posypujemy tymiankiem. Pieczemy w nagrzanym piekarniku do 180' około 35 minut lub do suchego patyczka.
Smacznego :-)



Kurki i ...pizza!

8.7.14

Kurki i ...pizza!

Już są...na rynku i chyba w lesie chociaż moje szczęście w zbieraniu kurek jest niewielkie, raczej  przybywam do domu z pustym koszykiem dlatego przestałam ich szukać... idę, kupuję i mam! Pewnie wszyscy Ci, którzy las kochają...kocham i ja! kupienie grzybów uważają za mało satysfakcjonujące no ale jak nie kupić jak chce się je jeść...jak je zbierać kiedy się ich nie widzi? Najważniejsze, że pizza zaspokoiła moje kurkowe pragnienie mimo strasznego braku czasu ostatnio, wciąż się coś dzieje..tu praca, tam działka, po drodze gdzieś mama, zaprawy i na okrągło wielkie "COŚ"
Dziś trochę luźniej..parno na dworze, lenia dostałam ale kurek nie przegapiłam... nie dobrze jednak, że włączyłam piec bo straszny upał w domu... czy się opłacało? oczywiście!
Pizza z mozzarellą i kurkami
przepis własny

Składniki:
  • 450g mąki pszennej ( użyłam T450 )
  • 10g świeżych drożdży  1/4 łyżeczki cukru
  • 1 łyżeczka soli
  • 250ml letniej wody
  • 50g oliwy extra vergin
Składniki na sos pomidorowy:
  • puszka pomidorów krojonych
  • ząbek czosnku
  • duża garść świeżej bazylii
  • garść świeżego rozmarynu,
  • sol do smaku ( opcjonalnie )
  • 3 łyżki oliwy
  • pół łyżeczki cukru
Dodatki:
  • ser gorgonzola
  • ser mozzarella
  • kurki
  • kapary
  • czerwona cebula
  • tajska bazylia
Drożdże przełożyć do małego naczynia i zasypać cukrem, wstawić do lodówki na 20 minut, po tym czasie powinny się rozpuścić.
Resztę składników umieścić w malakserze, gdy drożdże są już gotowe wlewamy je do pozostałych składników i wszystko miksujemy na wolnych obrotach do czasu gdy ciasto zaczęło odchodzić od ścian misy. Następnie wyłożyć ciasto na oprószoną stolnicę, podzielić na porcję około 180g, wyrobić kulki, które należy spłaszczyć dłonią i położyć na blaszce wyłożonej papierem do wypieków, przykryć folią spożywczą by nie wyschło i przechowywać w lodówce około godziny. W tym czasie przygotować sos. W tym celu należy wszystkie składniki sosu zmiksować na pulpę i odstawić do lodówki.
Ciasto wyłożyć na stół oprószony mąką, rękoma uformować  na odpowiednią wielkość, wyłożyć kilka łyżeczek sosu pomidorowego, pokrojoną na plastry mozzarellę, połówki kurek, cebulę, kilka sztuk kaparów i na wierzch ser gorgonzola i wsunąć do piekarnika nagrzanego do 250' na 7 minut
Po wypieczeniu posypać  tajską bazylią. Niebo w gębie :-)
Smacznego!

* U mnie kurki surowe!
Wypiekanie na śniadanie a w nim krakersy z Kucharni :-)

28.6.14

Wypiekanie na śniadanie a w nim krakersy z Kucharni :-)

Dzisiaj był ciężki dzień ale udało mi się wziąć udział w cyklu "Wypiekanie na śniadanie" i choć krakersy do śniadaniowych nie należą to za to są najpyszniejsze na świecie!Proste w wykonaniu i idealne według mnie do piwa szczególnie podczas grilla w moim nowym, pięknym już ogródku :-) ostatnie zdjęcie jest właśnie z dzisiejszego dnia... trochę przesadzania, flancowania jarmużu, który pięknie rośnie, zawieszania hamaku i foto kulinarnego ... a potem już tylko wypoczywania! życie jest piękne gdy coś nas cieszy prawda?
Krakersy bazyliowe
Cytuję przepis za Anną Marią z blogu Kucharnia

Składniki:
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 1 łyżeczka cukru
  • 3 łyżki schłodzonego masła
  • 1 szklanka śmietany 30%
  • 1 szt białka do posmarowania
  • sól morska do posypania
  • 1/4 szklanki liści bazylii siekanych
  • 30 liści bazylii do obłozenia
  • 3 łyżki listków tymianku
  • kilka gałązek tymianku do obłożenia


Przygotowanie:
 

Krok 1
Wszystkie składniki ( z wyjątkiem całych liści bazylii i/lub gałązek tymianku) zagnieść razem na gładkie, elastyczne ciasto. Zawinąć w folię i przełożyć na 30 minut do lodówki.
Schłodzone ciasto przełożyć na posypany mąką blat i bardzo cienko rozwałkować. Ułożyć na papierze do pieczenia, posmarować z wierzchu lekko roztrzepanym białkiem i posypać solą morską.
 

Krok 2
Krakersy z bazylią wyłożyć z wierzchu całymi listkami bazylii, dociskając je, by przywarły do ciasta.
Krakersy z tymiankiem naciąć wstępnie z wierzchu - dzięki temu po upieczeniu będzie się je łatwiej rozdzielać. Część kawałków wyłożyć z wierzchu gałązkami tymianku, dociskając je, by przywarły do ciasta.
Piec ok. 15-20 minut temperaturze 190 stopni.
Świetnie smakują zanurzone w twarożku lub obłożone suszonymi pomidorami. "

"Coś" czyli nie wiadomo co..zatem ziemniaczano szparagowy placek!

13.6.14

"Coś" czyli nie wiadomo co..zatem ziemniaczano szparagowy placek!

Trudno powiedzieć co jest na tym zdjęciu...docelowo miała być tortilla, taka wiecie..prawdziwa hiszpańska ale chyba zbyt mało ziemniaków i za niska na hiszpańską tortillę więc powiedźmy, że każdy może sobie to "coś" nazwać jak chce:-) mi przypomina omlet chociaż też za mało puchaty no i omlet nie zawiera ziemniaków więc postanowiłam, że będzie to ziemniaczano szparagowy placek :-)
Pieczone cienko krojone ziemniaki z dodatkiem cebuli, czosnku i ziół wypachniły całe mieszkanie..w końcu 38m to nie tysiąc więc zapach dostał się gdzie się da! Placek dopiekany w piekarniku, w końcowym pieczeniu dodana odrobina mozzarelli, świeżo posikany szczypiorek i ulubione szparagi!
Nie wiem czy uda mi się jeszcze coś z nich wytworzyć by Was nie zanudzić ale muszę przyznać, że pomysłów na ten rok mam wiele..może zaskoczę Was po urlopie czymś co w głowie siedzi od dawna..zobaczymy! a teraz smacznego!
Ziemniaczano szparagowy placek
przepis własny

Składniki:
  • 4 duże surowe ziemniaki
  • 1/2 pęczka zielonych szparagów
  • szczypiorek
  • garść świeżych ziół ( u mnie rozmaryn, tymianek cytrynowy i zwykły )
  • jedna cebula
  • 2 ząbki czosnku
  • 1/2 chili
  • 2 jaja
  • 125ml śmietanki 30%
  • sól, pieprz
  • olej rzepakowy + odrobina masła
Ziemniaki starłam na szatkownicy na cieniutkie plasterki, rozgrzałam na patelni oliwę i smażyłam je z pokrojoną na pół plastry cebulą oraz czosnkiem, który również pokroiłam na cienkie plasterki. Gdy ziemniaki się przyrumieniły, dodałam listki ziół i oprószyłam chili, dodałam odrobinę masła, poczekałam aż się stopi, poruszałam patelnią by masło dostało się we wszystkie zakamarki i ułożyłam surowe szparagi pocięte na cienkie ukośne plasterki.Przygotowałam w miseczce mieszaninę jaj, śmietany z dodatkiem soli i pieprzu i zalałam szparagowo ziemniaczaną zawartość na patelni. Na małym ogniu podpiekałam spód, następnie na około 20 minut wsunęłam patelnie do piekarnika by podpiec wierzch, 5 minut przed końcem pieczenia położyłam dwa plastry mozzarelli na środku placka i poczekałam aż się stopi. Po upieczeniu zsunąć placek na talerz, posypać zielonym szczypiorkiem i podzielić ewentualne porcje ( u mnie wyszły 4 kawałki ) Smacznego!

Home made czyli oliwa bazyliowa!

7.5.14

Home made czyli oliwa bazyliowa!

No więc zrobiłam sobie prawdziwą, elegancką oliwę bazyliową :) taką idealną, pięknie pachnącą i domowej roboty! Robiłam dawno temu oliwę ziołową ale nie miałam wtedy ani doświadczenia ani też nie mogłam nigdzie nic podejrzeć, o zapytaniu nie było mowy w związku z tym wyszła średnia chociaż żeby nie skłamać oczywiście ją zużyłam:) Tym razem było inaczej...przygotowanie oliwy widziałam dość dawno temu w pracy, najpierw zastanawiałam się do czego ma służyć smażona bazylia, potem widziałam jej dalszy proces i znowu miałam powód by się zastanawiać, ponieważ nie spotkałam się ze smażonym bazyliowym pesto i w końcu okazało się, że jest to oliwa o pięknym zielonym intensywnym kolorze, przecudnym zapachu i eleganckim wyglądzie... wtedy już postanowiłam, że ją zrobię ale nie byłam na tyle doświadczona by się odważyć no i właśnie teraz przyszedł czas na home made:) Na majówce byliśmy w Berlinie, specjalnie zakupiłam do celów oliwnych bazylię tajską, która pachnie anyżem, przyjechaliśmy do domu a ponieważ bardzo mi się śpieszyło z wykonaniem tej oliwy tym bardziej, że również w Berlinie zakupiłam do tego celu przepiękne butelki, postanowiłam działać i zamiast powoli partiami wrzucać listki bazylii, wpakowałam na olej całą garść i niestety nie dość, że obniżyłam temperaturę oleju to jeszcze moje listki zbrązowiały i się spaliły! Kolejnego dnia pobiegłam po dwie duże donice bazylii i ponowiłam próbę oczywiście tym razem pytając naszego kochanego szefa kuchni Piotra o wszystkie szczegóły i dziś udało się wykonać najbardziej aromatyczną oliwę na świecie. Dodam jeszcze, że oliwa koniecznie musi być przechowywana w ciemności, jeśli chcecie cieszyć się pięknymi butelkami jak ja, należy je po sfotografowaniu owinąć w folię aluminiową :) Oliwa ze świeżych ziół nie jest niestety trwała dlatego też nie ma sensu robić jej dużych ilości, jeśli chcecie wrzucić na przykład dekoracyjnie gałązkę bazylii do buteleczki weźcie pod uwagę, że o wiele szybciej trzeba ją zużyć niż tę, na którą podaję przepis poniżej...wszelkiego rodzaju świeże zioła czy warzywa zalane oliwą mają tendencję do fermentacji, oliwa traci swoją klarowność i staje się brzydko mętna..nie polecam!Dekoracyjne gałązki ziół najlepiej wcześniej ususzyć i wtedy postępować jak niżej:)a tę oliwę polecam do zup, wszelkiego rodzaju grillowanych kanapek, sałatek i szczególnie młodych ziemniaków!


Home made czyli oliwa bazyliowa! 
przepis Piotra

Składniki: na około 500ml
  • dwie spore donice bazylii
  • olej rzepakowy do smażenia
  • olej z pestek winogron
Rozgrzewamy olej rzepakowy, w tym czasie obrywamy listki bazylii. Kiedy olej się rozgrzeje wrzucamy niewielką ilość bazylii, niewielka oznacza dosłownie kilka po to by nie obniżyć temperatury oleju. Bacznie obserwować smażone listki, mają być wciąż pięknie zielone wyglądające jak chips, gdy to nastąpi wyjmujemy łyżką cedzakową na papierowy ręcznik i osuszamy liście z nadmiaru oleju. Gdy usmażymy całą bazylię i osuszymy, przekładamy do blendera, jak ktoś ma Thermomix to jak najbardziej posłuży on podczas miksowania, miksujemy i powolutku dodajemy oliwę z pestek winogron. Właściwie ilość dodanej oliwy zależy od tego jak intensywna ma powstać oliwa bazyliowa ale przy dwóch donicach bazylii nie wyjdzie fajna oliwa jeśli dodamy litr tej z pestek winogron. Dlaczego z pestek winogron? ponieważ ma łagodny, delikatny smak i nie zdominuje smaku bazyliowej oliwy.

INSTAGRAM

zBLOGowani.pl Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i blogi zobacz moją galerię na mniamspinka.pl Durszlak.pl
Copyright © 2017 Smaki Alzacji