Tort maślany przekładany spodem migdałowym
pomysł własny
Składniki: na biszkopt
- 6 jaj
- 250g cukru
- 200g mąki pszennej
- 30g kakao
- 40g mleka
- 60gmasła
Jaja zmiksować z cukrem na puszystą masę, mąkę przesiać, mleko i masło razem stopić i odstawić do schłodzenia. Gdy nasza masa jajeczna będzie bardzo dobrze ubita dodajemy powoli partiami przesianą mąkę z kakao i delikatnie mieszamy szpachtułą od dołu w górę, następnie dodajemy w dwóch turach stopione masło z mlekiem i również delikatnie mieszamy od dołu w górę. Wykładamy nasz biszkopt na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia, wstawiamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy 20 minut.
Składniki na blaty bezowe:
- 170g podprażonych zmielonych na mąkę migdałów
- szczypta soli
- 1 szklanka drobnego cukru do wypieków
- 4 duże białka
W misie miksera ubić białka, na sztywną pianę. Dodawać cukier łyżka po łyżce, nie przerywając miksowania do otrzymania
błyszczącej, sztywnej masy. Dodać zmielone suche składniki, w dwóch
turach, wymieszać delikatnie szpatułką. Wyłożyć na przygotowany wcześniej papier do wypieków do 20cm rantu niewielką ilość tak by pokryła tylko spód, wyciągnąć do góry rant, położyć obok masy i jeszcze dwa razy wyłożyć taką samą ilość masy by otrzymać trzy małe 20 cm blaty. Blaty pieczemy bez rantów..one potrzebne są tylko by uzyskać ładny okrąg :-)
cytuję za Dorotą
- 250 g malin, świeżych lub mrożonych
- 1/4 szklanki wody
- 2 łyżki soku z cytryny
- 345 g masła, w temperaturze pokojowej, pokrojonego na małe kawałki
- 4 białka
- 1 i 1/4 szklanki cukru
- szczypta soli
Maliny, wodę i sok z cytryny umieścić w małym ganuszku. Zagotować i
gotować bez przykrycia aż maliny się rozpadną i ilość wody zredukuje.
Przetrzeć przez sitko, by pozbyć się drobnych pesteczek. Powinniśmy
otrzymać około 1/4 szklanki malinowego puree. Schłodzić.
Białka (mogą być prosto z lodówki) umieścić w misie miksera, dodać
szczyptę soli i cukier. Misę ustawić nad kąpielą wodną. Cały czas
podgrzewając, mieszać rózgą lub łyżką/widelcem, tak długo, aż cukier w
białku całkowicie się rozpuści (najlepiej sprawdzić to organoleptycznie;
rozcierając pomiędzy palcami nie powinno być wyczuwalnych ziarenek
cukru). Jeśli misa z białkami (jak i białka z cukrem) mocno się
zagrzały, odstawić do lekkiego przestudzenia.
Po tym czasie białka z cukrem ubić dokładnie w mikserze (końcówką do
ubijania białek, przez około 10 minut), aż masa będzie bardzo gęsta, a
beza całkowicie zimna.
Zmienić końcówkę miksera na mieszającą. Stopniowo, kawałek po kawałku
dodawać masło, cały czas miksując. Po pewnym czasie od rozpoczęcia
ubijania masa będzie rzadsza i będzie wyglądała na zwarzoną (absolutnie
nie panikować! tak ma być ;-). To oznaka, że wszystko jest ok i od
otrzymania kremu dzieli Was zaledwie kilka minut. Dalej miksować, aż
krem wyraźnie zgęstnieje. Dodać malinowe puree i zmiksować. Gotowa masa
będzie charakterystycznie 'mlaskała' o ścianki miksera.
Krem podzieliłam na dwie części. Do jednej dodałam mango, do drugiej malinę.
Składanie tortu:
Blat biszkoptowy położyłam na paterze, posmarowałam go kremem mango, następnie przykleiłam spód migdałowy i na niego wyłożyłam krem malinowy i tak do wykończenia składników. Posmarowałam kremem mango cały tort, na górze przykleiłam ostatni blat migdałowy i zrobiłam ,mazy z kremu malinowego. Dekoracja według uznania, mi się podobają wiszące kiście porzeczek dlatego je użyłam. Smacznego!
rewelacja! pięknie wygląda :) na pewno jest bardzo smaczny:)
OdpowiedzUsuńjest przepiękny!!! i na pewno przepyszny ;)
OdpowiedzUsuńTort niesamowicie piękny! Wszystkiego najlepszego dla córci!
OdpowiedzUsuńNa bogato :D
OdpowiedzUsuńPrzepiękny tort! :)
OdpowiedzUsuńFantastyczny! Najlepszego dla ślicznej córki!
OdpowiedzUsuńTort niczym dzieło sztuki, gratulacje.
OdpowiedzUsuńWSPANIAŁY.....PRZEPIĘKNY ....
OdpowiedzUsuńporządne przepisy tu sa
OdpowiedzUsuń