według Macieja Kuronia
Składniki:
- 1 kaczka
- 1 kg kwaśnych jabłek
- 50 g żurawin
- 50g suszonych śliwek
- 4 ząbki czosnku
- 1 łyżka miodu
- 25 ml jałowcówki lub ginu
- majeranek
- olej
- sól, pieprz
* po przepis na kapustę odsyłam Was tutaj
Sposób przyrządzania:
Kaczkę myjemy, osuszamy i nacieramy mieszaniną miodu, oleju,
majeranku, jałowcówki (ginu), czosnku, soli i pieprzu. Odstawiamy w
chłodne miejsce na 2 do 24 godzin. Faszerujemy pokrojonymi w cząstki i
wypestkowanymi jabłkami, śliwką i żurawiną. Kaczkę spinamy wykałaczkami lub zszywamy.
Wkładamy do nagrzanego piekarnika i pieczemy około 2 godzin (kaczka jest
upieczona, kiedy po nakłuciu wykałaczką ze środka nie wypływa różowy
sok). W trakcie pieczenia kaczkę polewamy sosem z pieczenia, a wytopiony
tłuszcz odlewamy łyżką . Sos
uzupełniamy wodą.Podajemy z pyzami i zasmażaną kapustą.
Małgosiu, tylko pozazdrościć i Faceta i kaczki! :-)))
OdpowiedzUsuńoj tam zaraz zazdrościć!
UsuńAle kaczucha. Pyyyycha :) Podpisuje sie obiema lapkami pod tym co napisala wyzej Droczilka :)) Moj to jedynie jajecznice potrafi robic. Ciesze sie, ze chociaz to, bo jajecznica wychodzi mu po mistrzowsku :)
OdpowiedzUsuńBuziole :)
a ja ubolewam, że mój jajecznicy nie chce mi robić! tylko mięso by jadł!!!ile można prawda? a jajecznicę z żółtym serem to bym zjadła!
UsuńPoproszę porcyjkę bez pyz :). Faceta masz pierwsza klasa :)
OdpowiedzUsuńbez pyz? a one najlepsze z tego dania są :)
UsuńZazdroszczę, taki facet to skarb :)
OdpowiedzUsuńw życiu nigdy! jest ok ale żeby skarb to nie:))
Usuńno ty to masz fajnie z tym Rafałem:) ja jestem zdeklarowanym mięskożercą:) więc dla mnie bomba!
OdpowiedzUsuńno ..bo mogę zdjęcia kaczce popstrykać :) ja aż takim mięskożercą nie jestem...najchętniej to moje bakłażany bym jadła których oni nie znoszą:)
UsuńJezusie moje ulubione poznańskie danie. Pyzy i kaczka i kapusta to było specjalne wydarzenie - goście bądź obiad niedzielny. Jako dzieciaki ścigaliśmy się zawsze kto zje więcej pyz a rekordy po przebiegnięciu się wokół domu dochodziły do dwudziestu :)
OdpowiedzUsuńPięknie podane, przywołuje wspomnienia ;) pzd
bardzo się cieszę, że kaczka Rafała przywołała u Ciebie dawne chwile...co by było gdyby ich nie było prawda?
UsuńKaczka to dla mnie wyższa szkoła jazdy, ale widzę że tobie pięknie sie zarumieniła. Fajny pzrepis i cudna prezentacja.
OdpowiedzUsuńkaczkę robił Rafał więc nie mam pojęcia o jej trudności choć jemu nie sprawiło żadnej!
Usuńaż zakwakałam z zachwytu :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
o kurczaki..raczej kwaki :))
Usuńsmakowite danie
OdpowiedzUsuń