8.6.15

Gołąbki w liściu winogrona z mięsem i fetą

Po raz pierwszy używałam liści winogron, które zresztą od dłuższego czasu zalegały w szafce, muszę przyznać że są rewelacyjne, nadają naprawdę pięknego aromatu całej potrawie. Dusząc w naczyniu tagine potrawa jest świetna, nie trzeba niczego przewracać .. wystarczy dusić i to zaledwie 15 minut ponieważ garnek jest gliniany i pięknie trzyma temperaturę, zresztą najlepiej przez ten czas go nie otwierać! Gołąbki palce lizać! Polecam
Gołąbki w liściu winogrona z mięsem i fetą
przepis własny

Składniki:
  • słoiczek marynowanych liści winogron 
  • 1/2 opakowania sera Arla Apetina  feta classic
  • 400g mięsa mielonego wieprzowego
  • 400g pulpy pomidorowej
  • 2 łyżki oleju
  • mała chili
  • 2 ząbki czosnku
  • pół czerwonej cebuli
  • sumak do posypania wierzchu
  • niteczki chili do posypania wierzchu
  • odrobina kruszonej fety do posypania wierzchu
  • jadalne kwiaty lub ulubione zioła ( u mnie rukwia wodna )
  • pieprz do smaku
Przygotowanie:
Mięso mielone połącz z posiekaną chili, czosnkiem przeciśniętym przez praskę oraz drobno krojoną czerwoną cebulą, dopraw pieprzem, z solą bądź ostrożny ponieważ będziesz zawijać gołąbki z dodatkiem kruszonej fety, która nada słonego smaku. Liście rozkładaj na czystym blacie, na każdym z nich ułóż łyżeczkę farszu i posyp kruszoną fetą. Zwijaj jak tradycyjne gołąbki i od razu układaj w żaroodpornym naczyniu a najlepiej w tagine. Gdy już wszystkie gołąbki znajdą się w naczyniu zalej je pulpą pomidorową oraz oliwą, posyp sumakiem ( przyprawa arabska ), niteczkami chili oraz kruszoną fetą, udekoruj kwiatami, przykryj pokrywę tagine i na małym ogniu gotuj 15 minut, mięso w tym czasie ładnie dojdzie. Podawaj z pieczywem. Smacznego!

30 minut z Apetiną

10 komentarzy:

  1. Ja kiedyś też robiłam coś takiego, bo znajoma miała w ogrodzie winogrona i dawała mi te liście ( w wersji bio). Kiedyś czytałam jakiś przepis ormiański bo u nich to jest podobno tradycyjna kuchnia i właściwie był podobny do tego :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak, rzeczywiście można wykorzystać liście ogrodowe.. mam winogrono na ogrodzie ale szczerze mówiąc jednak wolę te ze słoika bo są marynowane w soli i mają ciekawy smak, a takiego nie uzyskasz bez konserwacji :-) ale zawsze warto spróbować, czemu nie!

      Usuń
    2. Ona je marynowała - inaczej by były niedobre :P

      Usuń
  2. Ciekawe, ale nie mam liści winogron :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. polecam kupić, są naprawdę mega aromatyczne ...zakochasz się od pierwszego zapachu!

      Usuń
  3. No właśnie ciężko znaleźć takie liście.... Chyba ze na ogródku młode listki ale zawsze zapominam żeby się upomnieć o takie. A przepis smaczny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. liście można kupić w kuchniach świata, w słoju są trzy wiązki bardzo ściśle zwinięte - u mnie starczyło na 2 obiady :-)

      Usuń
  4. Ja jednak muszę kiedyś takich gołąbków spróbować. Tak mi chodzą po głowie, chodzą i dojść nie mogą.

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam Greya, i chyba w drugiej części tez główny bohater czestowal swoją wybranke gilabkami z liści winogron. Od tego czasu chodzą mi po głowie :) Mam w ogrodzie, musze zamarynowac i zrobić :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za odwiedzenie mojego bloga.

INSTAGRAM

zBLOGowani.pl Mikser Kulinarny - przepisy kulinarne i blogi zobacz moją galerię na mniamspinka.pl Durszlak.pl
Copyright © 2017 Smaki Alzacji