Zebrało mi się na kumkwata ...takie małe cudo w moich rękach, i co tu z niego zrobić? Nagle w głowie narodziło się tyle pomysłów, że trzeba by pojechać do hurtowni .. pomysły jednak zmieniały się z minuty na minutę a że kumkwat jest niesamowicie atrakcyjnym a nawet bym powiedziała seksownym małym owocem tak więc został zamknięty w szkiełku :-) trochę upijaniony, słodki i odrobinę cierpki jest idealny do herbaty i pysznie smakowały z nim moje naleśniki. Nie każdemu przypadnie do gustu taki naleśnik .. Rafał na przykład nie znosi smaku skórki pomarańczowej więc do herbaty kumkwat dla niego idealny, którą zresztą pija raz w roku " na chorobę " Kumkwata można użyć na wiele sposobów, do mięs, do ciast, jako marmoladę ... można też zrobić syrop lub zastosować w zupach ... polecam również do grzańca, smakuje wybornie!
Pijany kumkwatprzepis własny
Składniki:
- 600g kumkwatów
- 400g cukru
- 1 szklanka soku z pomarańczy ( świeżo wyciśnięty )
- 120g likieru mandarynkowej z tego przepisu klik
pięknie wygląda taki opity i przezroczysty
OdpowiedzUsuńJak małe pomarańcze taki słoik chętnie poproszę ;-)
OdpowiedzUsuńOne rosną w Kalifornii na takich małych krzaczkach, ludzie ubierają je na Boże Narodzenie jak choinki :)
OdpowiedzUsuń