Trzeba przyznać, że wołowina smażona w woku jest idealna...soczysta i miękka! Nie mam osobiście zamiłowania do smażenia mięs, chyba tak ogólnie w ogóle do przyrządzania nie mam specjalnych zapędów ale za to druga połówka to uwielbia, kocha nawet rzec mogę i często jak już wiecie dopytuje kiedy ta jego wykonana potrawa pojawi się na blogu:) więc dziś jest..publikuję i dopisuję, że było na prawdę smacznie i lekko :) A ja mam wolne trzy dni więc biorę się za mnóstwo moich fajnych oczekujących wyzwań...trufle, które zupełnie nie wyszły więc trzeba nad nimi popracować, ciasteczka i tofu, które chciałabym Wam pokazać i może coś jeszcze przyjdzie mi do głowy :)Tymczasem wołowina z rąk Rafała :)
Wołowina ze szpinakiem i mango
Źródło: "Wok"
Składniki:
- 500g wołowiny
- 200g świeżego szpinaku
- 1 dojrzały owoc mango
- papryczka chili
- 3 łyżki oleju roślinnego
- 2 łyżki sosu sojowego
- 2 łyżki sosu ostrygowego
- 3 łyżki sosu słodko kwaśnego
- bazylia
Mięso pokroić w cienkie kawałki, szpinak opłukać i odsączyć, mango obrać pokroić.
W woku rozgrzać olej, podsmażyć szpinak oraz chili, następnie wyjąć z woka.
W tym samym oleju podsmażyć pokrojone mięso, wlać sosy sojowy oraz ostrygowy i dokładnie wymieszać. Dodać kawałki mango, na końcu przełożyć do woka szpinak z chili i wymieszać z mięsem. Doprawić do smaku sosem słodko kwaśnym, posypać bazylią i podawać z sypkim ryżem.
Smacznego!
Ciekawe smaki, napewno przepyszne. Pozdrawiam cieplutko :)
OdpowiedzUsuńDodatek mango jest świetny za kolor, a o w smaku nie wspomnę. Nie próbowałam jeszcze z mięsem, na TO DO list :)
OdpowiedzUsuńcoś podobnego!
OdpowiedzUsuń