Jesiennie czy zimowo? na rozgrzanie w każdym razie:)
Fasola nie po bretońsku
przepis własny
Składniki:
- 300g fasoli
- 2 kiełbasy jałowcowe
- 2 marchewki
- 1 korzeń pietruszki
- 1 cebula
- 1 ząbek czosnku
- puszka pomidorów krojonych
- 100g koncentratu pomidorowego
- 1 szklanka bulionu warzywnego
- liść laurowy
- ziele angielskie
- papryka chili w proszku
- 2 gałązki oregano
Fasolę namoczyć dzień wcześniej, odlać wodę, wypłukać i wrzucić z powrotem do garnka, dodać bulion, pokrojoną w kostkę marchew i pietruszkę i gotować na wolnym ogniu aż wszystko zmięknie.
Po kroić kiełbasę na plastry, następnie jeszcze na pół i wysmażyć na patelni, dodać pokrojoną w kostkę cebulę i czosnek i smażyć jeszcze przez chwilę do zrumienienia cebulki. Dodać zawartość patelni do garnka z fasolą, dodać pomidory w puszce i koncentrat, wszystkie przyprawy i gotować tak długo aż wszystkie składniki będą miękkie a płyn zamieni się w lekki sosik. Podawać z kromką chleba.
Smacznego:)
Bardzo lubię fasolkę - taka by mi smakowała :)
OdpowiedzUsuńsamej mi smakowała :) pikantna była!
Usuńtaką poproszę na rozgrzanie:)))
OdpowiedzUsuńbardzo proszę, częstuj się:)
Usuńuwielbiam fasolkę po bretońsku, w wersji każdego !! Czyli nałóg :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
no to jesteśmy we dwie bo i ja lubię w każdej wersji:)
Usuńprezentuje się znakomicie ;)
OdpowiedzUsuńna jesienną chandrę jak znalazł!
i na chłodny wieczorek też:)
UsuńBardzo jesienno-zimowe danie. Czasochlonne? Owszem, ale mysle, ze smak wszystko wynagradza :)
OdpowiedzUsuńzaraz tam czasochłonne...wkładasz do gara i samo się robi :)
UsuńFasolka w każdej postaci, wielbiam :-) Twój przepis wygląda bardzo ciekawie. A na zdjęciu prezentuje sie bardzo jesienno i zachęcająco. Zapisuję do ulubionych! pozdrawiam aga
OdpowiedzUsuńrównież pozdrawiam i cieszę się, że przepis się spodobał:)
UsuńO fasolka. Tak, tak i jeszcze raz tak! Cud malina. I się normalnie chyba umówiłyśmy, bo u mnie wczoraj ciecierzyca w pomidorach :)
OdpowiedzUsuńto faktycznie wyśniło się nam:)
Usuń