Uroki wiosny powalają mnie na kolana..od jakiegoś czasu pomieszkuję sobie na ukochanej działce, wstaje o świcie i już mam plan...ostatnio nagminnie zrywam płatki dzikiej róży, przebieram te najlepsze i ucieram w makutrze na konfiturę..wypatrzyłam już czarny bez i zamierzam niebawem przygotowywać syrop. Tej wiosny i tego lata wykorzystam jak najlepiej potrafię uroki tych pięknych miesięcy i strasznie mnie to cieszy!
Zupa z młodej botwiny
przepis własny
Składniki:
- 2 pęczki młodej botwinki
- 700ml bulionu warzywnego
- 5 młodych ziemniaczków
- 2 łyżki czerwonego octu winnego
- 300ml śmietanki
- 50g masła
- 2 ząbki czosnku
- świeże gałązki koperku
- sól, pieprz
Podawać gorącą! Smacznego :-)
Taka zupa to jedno z lepszych kulinarnych wspomnień z przedszkola:)
OdpowiedzUsuńtrzeba korzystać z sezonu bo botwinka super!
OdpowiedzUsuńmłode buraczki nadal w sprzedaży i można zupkę ugotować :) ona nie tylko smakuje ale też pięknie wygląda. Ciekawa jestem czy znany jest Wam temat oczyszczania wody domowym filtrem kuchennym? Ja miałam tak niesmaczną wodę, że założyłam sobie filtr polskiej firmy Fitaqua, gdyby ktoś "wyczuwał" w swojej herbacie lub zupie głównie smak rurociągów...warto pomóc sobie takim filtrem, zmiana smaku wody jest ogromna i taka botwinka smakuje botwinką a nie np. chlorem
OdpowiedzUsuń