Czy można się nawet przez chwilę zastanawiać nad tymi przecudnymi mini bakłażanami?
Nie śmiałam nawet spuścić z nich oczu a co dopiero nie wyciągnąć po nie ręki.
Tak uroczego warzywa dawno nie widziałam :) pomijając oczywiście kwiaty cukinii, których nie sposób dostać...Goha miała szczęście klik możecie podziwiać potrójną wersje prezentowaną na koleżeńskim blogu :)
Moje bakłażany mają nieco twardszą skórkę od tych ciemno fioletowych, ponadto są bardziej delikatne w smaku, łagodne i zupełnie nie gorzkie! Jedyną niedoskonałością jest fakt iż niestety tracą swoją cudowną kolorystykę podczas zapiekania- stają się brązowe.
Farsz przygotowałam z kuskusu, chodził za mną co najmniej od roku i w końcu jest :)
Zapraszam serdecznie.
przepis własny
Składniki: na 4 mini bakłażany
- 4 bakłażany
- 1/4 szklanki kaszy kuskus lub bulguru
- 3 łyżki oleju Garlic & Chili Extra Vergin Monini
- 200g krojonych pomidorów
- 2 ząbki czosnku
- 2 łyżki marynowanej papryczki chili pokrojonej na drobno
- 1/2 pęczka natki pietruszki
- 1/2 szklanki bazylii ( użyłam drobnej odmiany )
- 1/2 szklanki świeżego oregano
- 1/2 szklanki bulionu warzywnego
- 1/2 łyżeczki płatków chili
- oliwa z oliwek w sprayu Monini
Bakłażany oczyścić, następnie skroić pasek z dolnej części by stworzyć podstawę, odciąć 2 cm od góry by powstał "kapelusz".
Wydrążyć miąższ bakłażanów zostawiając 1,5 cm dookoła ścian i odstawić.
Kaszę kuskus przesypać do naczynia, zalać gorącym bulionem i odstawić do podwojenia objętości.
Czosnek przecisnąć przez praskę, pokroić drobno zioła oraz zieloną pietruszkę. Gdy kuskus wchłonął cały bulion i jest sypki, wrzucamy pokrojone zioła, czosnek, suszone płatki chili, drobno posiekane marynowane chili oraz krojone pomidory. Mieszamy dokładnie do połączenia składników.
Rozgrzewamy oliwę na patelni i smażymy farsz około 5 minut ciągle mieszając, dzięki temu smaki idealnie się połączą a farsz będzie intensywny. Odstawić do wystygnięcia, następnie nałożyć do wydrążonych bakłażanów, przykryć "kapeluszami", spryskać dookoła oliwą w sprayu i zapiekać 30 minut w piekarniku nagrzanym do 170'C.
Po upieczeniu od razu podawać.
Smacznego :)
Dodaję do akcji:
Ranyyy... wygladaja przeapetycznie. Piękne zdjęcia !!!! Aż chciałabym taiego jednego wyrwać z ekranukomputera!
OdpowiedzUsuńNie wolno! bo zniszczysz sobie komputer :))
Usuńwow! twoje bakłażanki wyglądają przeuroczo:))) faktycznie trudno sie powstrzymać przed ich kupnem! a gdzie je dostałaś? bo ja ciągle widzę tylko te podłużne...
OdpowiedzUsuńw Selgrosie kupiłam :)
UsuńTeż uważam że bakłażan to jedno z piękniejszych warzyw :) Często kupuję i tak sobie leży bo mi szkoda go pokroić :)
OdpowiedzUsuńto go zrób bo jeszcze się zepsuje :)
Usuńjakie piękne i smacznie nadziane :)
OdpowiedzUsuńdziękuję Grażynko:)
UsuńBardzo ładne zdjęcia. Zdecydowanie przykuwają uwagę:)
OdpowiedzUsuńwielkie dzięki za miłe słowa:)
Usuńdanie godne najlepszego mistrza. a te zdjecia rewelacja.
OdpowiedzUsuńdziękuję Ci bardzo :)
UsuńSzkoda, że ciężko dostać takie bakłażany. Cudne!
OdpowiedzUsuńno właśnie bardzo szkoda!
Usuńpięknie się prezentują twoje baklażany. Mnóstwo pracy. Pod daniem się podpisujesz, więc musi byc tez dobre.
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy serdecznie
Tapenda
zależy kto co lubi :)pracy nie tak mnóstwo, nadzienie mało pracochłonne i smak dla mnie idealny.
UsuńWow, wygladaja cudownie pysznie :) Uwielbiam faszerowane warzywa. A takie baklazany wygladaja zachwycajaco :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia.
są pyszne tylko szkoda, że tracą swój urok kolorystyczny :)
UsuńPiękne i cudne zdjęcia :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie! :-) Wszystkiego dobrego!
Dziękuję Basiu i również wszystkiego dobrego :)
UsuńDanie wygląda fenomenalnie! I z pewnością tak samo smakuje. Gdyby nie to że jestem po obiedzie pewnie by mi już ślinka ciekła....:)
OdpowiedzUsuńjest pyszne jesli ktoś lubi bakłażany i kuskus:)
Usuń