Moja pierwsza baba, drugie bliskowschodnie mezze i pyszne śniadanie! i jak się nie zakochać w tych klimatach? Ta pasta jest tak banalnie prosta, że nigdy bym nie przypuszczała! Zawsze wydawało mi się, że to opalanie bakłażanów, to pieczenie później i reszta całej roboty to kilka dobrych godzin, bawienia się na amen a pasty niewiele więc chodziłam gdzie się da gdy tylko naszła mnie ochota na hummus czy inne w klimatach arabskich cudo i nigdy sama się za to nie zabierałam ze zwykłego lenistwa i mam za swoje bo nie dość, że roboty niewiele to jeszcze całą ilość baby mam zwykle dla siebie bo domownicy to ludzie lubiący zwykłe paszteciory, może coś tam czasem im przemycę ale mają długie zęby na wszelkie nowości! Za to ja miałam śniadanie idealne, po prostu perfekt!
Baba ghanoush
przepis Samar Khanafer "Hummus za'atar i granaty"
Składniki:
- 2 średnie bakłażany
- 1 ząbek czosnku
- oliwa z oliwek
- 3 łyżki tahiny
- sok z jednej cytryny
- świeża natka pietruszki
- szczypta soli i pieprzu
- szczypta siedmiu przypraw libńskich
- pestki granatu
Bakłażan umyj i osusz. Lekko natrzyj solą aby pozbyć się goryczy. Przekrój bakłażana na pół, szybciej się upieką!, posmaruj oliwą z oliwek, nakłuj i piecz 30 minut w temperaturze 180'
Upieczonego bakłażana pozostaw do przestudzenia, następnie łyżką wyjmij mięciutki miąższ i przełóż go na sito do odciśnięcia. Włóż do blendera miąższ bakłażana, sok z cytryny, czosnek, tahinę, przyprawy i zmiksuj na gładką masę. Dopraw do smaku solą i pieprzem i przełóż do naczynia. Polej wierzch oliwą, posyp posiekaną natką i rzuć garść ziaren granatu. Podawaj z pieczywem.
Smacznego!
Prezentuje się wspaniale. Aż mam ochotę teraz na takie śniadanko. Dziękuję za dodanie przepisu do akcji psiankowatej. Już wkrótce na blogu jej podsumowanie :)
OdpowiedzUsuń