Nie mniej jednak ostatni wypad, spontaniczny zresztą, sernikowy zupełnie nie przypadł mi do gustu ... uwielbiam tak samo serniki na zimno jak i pieczone, każdy z nich ma inną konsystencję ale gdy już mowa o pieczonym, muszę czuć w ustach jego kremową ale stabilną strukturę a w odwiedzonej kawiarence tego bardzo mi brakowało , poza tym spód był tak intensywnie czekoladowy, że sernik o rzekomym smaku imbirowym w ogóle nie był imbirowy, ja bynajmniej imbiru nie czułam :-) i dlatego moi drodzy musiałam upiec sernik czekoladowy z Baileys jak i dzisiejszy śliwka w rumie i nie mogę doczekać się jutra kiedy go spróbuję ... aby mały kawałeczek!
Sernik mocno czekoladowy z Baileys, orzechami i kajmakiem
przepis własny
Składniki: na masę serową (na blaszkę 20cm)
- 3 całe jajka
- 400g twarogu półtłustego zmielonego trzykrotnie
- 70g cukru trzcinowego
- 2 łyżki ciemnego kakao
- 100g stopionej czekolady 56% ( użyłam Barimy )
- 150g likieru Baileys
- 150g kajmaku
- 150g czekolady 56% do oblania wierzchu
- 70g śmietanki kremówki 36%
- garść uprażonych orzechów laskowych
- 60g masła
- 60g cukru trzcinowego
- 150g mąki
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1 łyżka kakao
- jajko
Blaszkę włożyć do piekarnika nagrzanego do 180' i piec 10minut obserwując czy spód się nie przypala, wszystko zależy od Waszego piekarnika!
W tym czasie jajka przełożyć do misy miksera, dodać cukier i ubijać aż masa podwoi objętość. Ja podgrzewam metalową miskę KA palnikiem by przyśpieszyć ubijanie jaj, dlatego też nie muszę wyjmować ich wcześniej z lodówki by je ogrzewać. Ser zmielić trzykrotnie w maszynce, przełożyć do miski, dodać kakao i stopioną letnią czekoladę oraz Baileys, następnie w partiach dodawać ubite jaja i delikatnie mieszać. Masę wykładamy na podpieczony spód i pieczemy godzinę w temperaturze 130', dzięki temu jaja nie urosną podczas pieczenia a sernik przy chłodzeniu nie popęka. Upieczony sernik odstawiamy na noc do ostygnięcia. Następnego dnia wyjmujemy sernik z rantu, przekładamy na paterę lub talerz. Topimy czekoladę, podgrzewamy śmietankę zalewając stopioną czekoladę i mieszamy do gładkiej konsystencji. Wylewamy czekoladę na wierzch sernika, łyżką wykładamy kajmak i rozprowadzamy nierówno po wierzchu . Obsypujemy drobnymi orzeszkami laskowymi i na chwilę wkładamy sernik do lodówki by czekolada lekko zastygła. Co nam pozostało? tylko zrobić dobrą kawę i zjeść sernik :-) Smacznego!
Fantastyczny sernik!
OdpowiedzUsuńJa teraz też czekam aż upiecze mi się sernik, siedzi właśnie w piekarniku (zupełnie inny) :)
a jaki? pochwal się :-)
Usuńobłędny!
OdpowiedzUsuńkoniecznie do wypróbowania!
UsuńBailay`s jest wspaniały i ten sernik też na pewno :)
OdpowiedzUsuńZawsze jednak muszę częstować moją suczkę i nie mogę dodawać alkoholu do ciast ani do śliwek, gdy piekę kaczkę...
no to przykra sprawa bo nie wszystko możesz wypróbować :-)
UsuńAch, wygląda niesamowicie!
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że go absolutnie bezgranicznie pokocham. Sernik, a w dodatku z czekoladą... ♥
http://bsylwia.blogspot.com/
też myślę, że jesteś w stanie go pokochać, składniki mówią same za siebie niestety :-)
UsuńFajny ten sernik :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Tapenda
Dzięki :-)
UsuńJa też kocham serniki, a ten wygląda po prostu fenomenalnie :)
OdpowiedzUsuńzrobiony, zjedzony, doskonały :)
OdpowiedzUsuń