Zachciało się dziecku gofra...zrobiła więc sama z jednego z przepisów blogowych i nie wyszły! Ciasto zbyt lejące, zero proszku do pieczenia, za mało tłuszczu, oczywiście porównując kolejne już wyszukiwane przepisy. Jest ich całe mnóstwo i jak tu być mądrym jeśli z jednego przepisu była porażka.
Do dzieła więc i powstał przepis:
Olej + mąka + mleko sojowe = chrupiące gofry.
Wreszcie! udały się!
ale ile sprzątania? ciasto nieco spływało z opiekacza gofrownicy:)...
kiedy znów zrobisz gofry?...za miesiąc:)
A ja mam dzisiaj urodzino- imieniny :)
Gofry na mleku sojowym
mojego domowego przepisu
- 350ml mleka sojowego (użyłam Valsoia )
- 400g mąki pszennej tortowej
- 1/2 szklanki oleju
- 2 jaja
- 1/2 szklanki cukru
- 1/2 dużego opakowania cukru waniliowego
- garść groszków czekoladowych
- 1 łyżeczka sody
- 2 łyżeczki płaskie proszku do pieczenia
Jaja ubić z cukrem oraz cukrem waniliowym na puszystą masę. Dodać olej dalej miksując, następnie mleko sojowe i mąkę wymieszaną c proszkiem do pieczenia i sodą. Na koniec wsypujemy garść groszków czekoladowych i mieszamy łyżką.
Rozgrzewamy gofrownicę ( ja czekałam 5 minut dłużej od zapalenia się zielonej lampki) nalewamy ciasto szybkim ruchem, rozsmarowujemy po całej powierzchni i pieczemy ok 8 minut lub do zezłocenia gofrów. Wyciągamy i układamy gorące gofry pomiędzy szklanki by odparowały.
Rozgrzewamy gofrownicę ponownie i dopiero nakładamy kolejną porcję ciasta.
Dekorujemy bitą śmietaną lub gęstym jogurtem greckim i dowolnymi owocami ( u mnie truskawki )
Smacznego:))
Dodaje do akcji:
gofry zawsze będą mi się kojarzyć z wakacjami nad morzem!:) wszystkiego najlepszego z okazji urodzin i imienin! (a ja też mam dziś imieninki Imienniczko:) ściskam gorąco!:)
OdpowiedzUsuńto prawda bo i mi się kojarzą z wakacjami:) nawet teraz na wyjazdach się je jada:)i Tobię Gosiu Wszystkiego Najjjjj
UsuńMam już swój ulubiony przepis, też z sojowym mlekiem, ale może następnym razem spróbuję tych. Chrupiące są najlepsze :D
OdpowiedzUsuńPolecam, wyszły bardzo dobre:)
UsuńI dla mnie gofry kojarzą się z morzem i wakacjami.
OdpowiedzUsuńZajadałam się tam kiedyś goframi z jagodami.
A Twoje jak z książki kucharskiej.
Wyśmienite!
Dziękuję za to porównanie kochana:)
UsuńU mnie gofry robi Córcia, ma wypróbowany przepis. Twoje przepysznie wyglądają .
OdpowiedzUsuńWszystkiego najlepszego z podwójnej okazji :)))
Dziękuję Grażynko bardzo jestem wzruszona, że aż tyle osób z blogosfery o mnie pamiętało:)
UsuńWyglądają wspaniale! Pyszności!
OdpowiedzUsuńdzięki:)
UsuńPysznie, bardzo pysznie!
OdpowiedzUsuńKamilo smacznego...jedz do woli:)
UsuńUwielbiam gofry, szczególnie latem z owocami. Te wyglądają bardzo smacznie;)
OdpowiedzUsuńja też uwielbiam i wreszcie sama wpadłam na pomysł zrobienia ich:)
Usuńnajlepszego, najlepszego!
OdpowiedzUsuńoj, samego usmiechu i duuużo radości.
Dziękuję bardzo, bardzo serdecznie:)
UsuńI znowu mi się przypomniało, ze trzeba zakupić gofrownicę.moja niestety się spaliła a te gofry wyglądają tak obłędnie, ze teraz po nocach będą mi się śniły.
OdpowiedzUsuńdobre dobre...ale sen bynajmniej przyjemny:))
UsuńNo to wsszystiego naj naj naj:)
OdpowiedzUsuńJa ubolewam nad brakiem gofrownicy :( a bardzo chętnie bym wypróbowała Twój przepis
Dzięki wielkie:) muszę Ci napisać , że te gofrownice domowe sa nie za fajne..no ale gofry da się upiec:)
UsuńI następna kusi domowymi goframi. Pycha, do dziś pamiętam ten smak :)
OdpowiedzUsuń-----------------------------------
Zapraszam:
Para w kuchni.
Na turystyczny szlak!
Trzeba było przyjechać na gofry to nie musiałabyś sobie przypominać ich smaku:))) zapraszam!
UsuńWszystkiego najlepszego!!! Gofry wyszły pięknie jak tylko dorwę gdzieś gofrownicę chętnie zrobię takie pyszności
OdpowiedzUsuńDziękuję za zyczenia:) i cieszę się, że spodobały Ci się gofry!
UsuńSpóźnione , ale gorące życzenia..i zapraszam z taki pysznymi goframi do Gofrowej akcji..
OdpowiedzUsuńDzięki :)
UsuńGofry są cudne aż chce się jeść oczami :-)_
OdpowiedzUsuńzapraszam do spróbowania :))
UsuńŚwietny przepis, zapiszę go sobie, ale następnym razem dam mniej proszku do pieczenia i cukru. Dziękuję.
OdpowiedzUsuńświenny wpis
OdpowiedzUsuń