Złoty Róg to nazwa restauracji w rodzinnym Kostrzynie w której piecze nad kuchnią od dwóch miesięcy trzyma Piotr Markowski znany z poznańskich restauracji Bloow Up Hall 5050 oraz nieistniejącej już Jadalni, w której miałam przyjemność pracować z Piotrem całe 4 dobre lata. Tam mogłam degustować każdego dnia smaki jakie tworzył, poznawać niektóre jego triki przydające mi się na co dzień obecnie w mojej domowej kuchni, zajadać się jego kremami z mnóstwem masła i śmietany i niestety przytyć :-) Piotr jest osobą bardzo skromną o dobrym serduchu, może nawet czasem za
dobrym i każdy kto z nim pracował czy pracować będzie z pewnością to
doceni. Restauracja hotelowa mieści się przy samym rynku i jest dostępna dla gości hotelowych jak i ludzi z zewnątrz zatem według mojej opinii i nie tylko mojej może stać się rzeczywiście atrakcją kulinarną tego małego miasteczka.
|
Złoty Róg Kostrzyn - Kolacja degustacyjna |
W Restauracji bardzo przyciągnął mój wzrok kącik z moją ulubioną ścianką z cegieł i kolorystyką, w którym można odpocząć, pochrupać orzechy, sięgnąć po książkę lub pogawędzić. Uwielbiam takie miejsca! Powracając do tematu kolacji, większość wielkopolskich blogerów mogła usiąść przy jednym stole i w końcu spotkać się większą grupą. Na sali przebywaliśmy nie tylko My, zostali również zaproszeni przyjaciele samych właścicieli oraz rodowici kostrzynianie. Autorskie Menu Piotra Markowskiego składało się z 7 setów, w które wchodziła przystawka zimna, ciepła, zupa, danie główne rybne, pre deser, danie główne mięsne i deser.
Zostaliśmy poczęstowani wysokiej klasy kuchnią w nowoczesnym wydaniu bazującej na dobrych, świeżych składnikach w połączeniu z kreatywnością szefa kuchni.Naszymi faworytami były wszystkie podane sosy, musy, veloute i emulsje! Jednogłośnie uznaliśmy Piotra królem musów!
|
Złoty Róg Kostrzyn - Kolacja degustacyjna |
|
Złoty Róg Kostrzyn _ Kolacja degustacyjna |
Marynowany łosoś islandzki w cytrusach z chipsem jaglanym, musem z rokitnika i jabłka jonagold.
Łosoś tłusty, świeży, przełamany cytrusami z lekko kwaśnym musem stanowiącym równowagę pomiędzy kwasowością a słodyczą. Bardzo dobre zrównoważone i niedominujące połączenie. Chips jaglany trochę bez smaku ale dla mnie numerem jeden była ryba i jej smak w towarzystwie musów więc ta część jest perfekt!
|
Złoty Róg Kostrzyn - Kolacja degustacyjna |
Wątróbka z sarny z puree z gruszki konferencji i chrupiącym chlebem orzechowym
Idealnie gładkie puree z lekko słodkiej gruszki w połączeniu z delikatnie tymiankową, może troszkę goryczkowatą wątróbką łączy się znakomicie. Istotne dla mnie w wątróbce by nie była krwista ale też nie przesuszona, tutaj idealnie się wszystko zazębiło z moimi wymaganiami.
|
Złoty Róg - Kolacja degustacyjna |
|
Delikatny krem z topinamburu z prażonymi kasztanami na palonym maśle
Krem z topinamburu to była istna petarda! powalił nas na kolana, totalnie zachwycił i to był dla nas sztos! Gładka struktura kremu, mocny topinamburowy smak, lekkość espumy i prażony kasztan...niebo w gębie!
|
Złoty Róg - Kolacja degustacyjna |
Pieczona poledwica z dorsza z pistacjami i veloute z zielonej pietruszki i jarmużu
Piękna soczysta polędwica z dorsza była rarytasem mojego podniebienia numer dwa! Uwielbiam ryby, kocham pistacje i smak pietruszki. Za jarmużem specjalnie nie przepadam ale veloute z jego uczestnictwem zupełnie mi nie przeszkadzało, ponieważ nie wyczuwałam aż nadto jego smaku, bardziej przyciągnęła mnie pietruszka i uzyskany kolor! Ryba była pyszna, pistacje chrupiące, lekko słonawe dodały charakteru, pycha!
|
Złoty Róg - Kolacja degustacyjna |
Lody jogurtowe z rokitnikiem
Dla mnie najważniejszy był sos...lody smakowały jak lody, nic wielkiego i nie zrobiły na mnie jakiegoś specjalnego wrażenia WOW ale sos rokitnikowy to już inny temat! Było wiadomo od razu, że jest zrobiony na prawdziwo! nie z syropu jakiegoś tam kupionego a z przecieranego naturalnego owocu, który jest zbierany przez samego szefa, oczyszczany i mrożony na zimowe czasy. Uwielbiam ten smak!
|
Złoty Róg Kostrzyn - Kolacja degustacyjna |
Comber jagnięcy z kremową kaszą orkiszową i emulsją z pasternaka
Danie idealne dla mięsozerców! Idealnie upieczone, mięciutkie, delikatne a do tego pyszna wilgotna od sosu kasza, którą chyba pokochałam bardziej od mięsa ale z pewnością dlatego, że jakaś specjalnie mięsożerna nie jestem ale kasze Piotra pamiętam doskonale i ta była tą wzbudzającą wspomnienia, dokładnie tak samo jak sam mus z pasternaka!
|
Złoty Róg Kostrzyn - Kolacja degustacyjna |
Mus czekoladowy z szarą bezą i sałatką z mango i chilli
No i na koniec deser, ciężki, słodki mus z czekolady z wyrazistym lekko kwaskowym i ostrym mango z kawałkami bezy do której dodano jadalny węgiel, nie był zbyt wyczuwalny ale to chyba bardzo dobrze ponieważ duża jego ilość powoduje nieprzyjemne strzelanie pod zębami jakbyśmy jedli piasek więc dla mnie ilość odpowiednia.
Dania które były przygotowane na tę kolacje degustacyjną najprawdopodobniej nie znajdą się w karcie dań, tak słyszałam, jednak myślę, że bez względu na to jaka karta będzie obecna w danym sezonie, będzie tak samo pysznie i będzie chciało się wciąż tam wracać! Uwierzcie mi wiem co mówię! Wszystkim gościom, których udało mi się zaprosić na tę kolacje za sprawą Piotra i właścicieli, bardzo serdecznie dziękuje za przybycie, za miło spędzony czas, za wspaniałe opinie i za relacje które piszecie na swoich blogach, fan page czy instagramach. Było mi bardzo miło gościć w tym miejscu i polecam je z całego serca! Dziękuję raz jeszcze 💗