Czas je dekorować choć mam ich niezwykle mało, ponieważ moja młodsza córcia podjadała wypieczone wcześniej i dziś gdy otworzyłam pudełeczko zauważyłam wielką różnicę w ilości :)) ale to dobry moment na zrobienie kolejnych tym razem korzennych ...Wera będzie miała co robić! Ciastek dekorować nie umiem, nie wiem jak wyjdą ale mocno się postaram by były fajowskie :) Zaczynamy więc okres Świąteczny i zasiadamy do lukrowania:) Yuppi !
piękne ciasteczka:)
OdpowiedzUsuńDziękuję, dziękuję:)
UsuńSuper pomysł z tymi kształtami w środku! Pięknie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńtak tylko, że akurat te zjadła moja córka :)) i nie były dekorowane!
Usuńjuż się doczekać nie mogę!
OdpowiedzUsuńdoczekać rozumiem nie możesz się własnych tak? hihi do pieczenia się weź mała!
UsuńOoo przypomniałaś mi, że mam zakupić foremki w kszatałcie śnieżynek :))
OdpowiedzUsuńWyglądają kusząco ! ja po niedzieli zarabiam ciasto a sobotę wielkie pieczenie tradycyjnych pierniczków z rodzinnego przepisu. Córa mi w domu jedna już została, więc weźmie koleżankę do pomocy bo we dwie nie damy rady :)
OdpowiedzUsuń