Tygrysi chleb (Dutch Crunch Bread)
cytuję za Berniką
zaczyn:
- 90 g mąki
- 55 g wody
- 7 g suchych droższy
- 1 łyżka cukru
- 1/4 łyżeczki soli
- 450-500 g mąki ( u mnie chlebowa typ 650)
- 100 g ciepłej wody
- 230 g ciepłego mleka
- 1/2 łyżki cukru
- 2 łyżeczki soli
- 2 łyżki oleju sezamowego lub rzepakowego
- 7 g suchych drożdży
- 1/2 szklanki ciepłej wody
- 1 łyżka cukru
- 1 łyżka oleju sezamowego albo rzepakowego
- 1/2 łyżeczki soli
- 120 g mąki ryżowej (białej lub brązowej, jeśli domowa ze zmielonego ryżu to dodać jeszcze 1/2 szklanki)
Zaczyn włożyć do misy, dodać wodę, mleko i cukier. Włączyć mikser najlepiej z hakiem do wyrabiania ciasta chlebowego. Następnie dodać olej, sól i stopniowo dosypywać mąkę. Całość zagniatać na średniej prędkości, aż ciasto się połączy. Mąki dosypywać tyle aż ciasto zacznie odchodzić od boków miski. Jeśli się jeszcze mocno klei podsypać mąką. Następnie wyłożyć na lekko posypanej mąką powierzchnię i ugniatać przez około 4 minuty, aż będzie gładkie i elastyczne. Jeśli potrzeba dodać jeszcze mąki. Ciasto jest dobre jeśli gładko odchodzi od ręki i się nie klei. Uformować kulę, umieścić w lekko natłuszczonej misce i przykryć folią. Odstawić w ciepłe miejsce do wyrośnięcia na 1 godzinę lub do podwojenia objętości.
Po wyrośnięciu, wyjąć na lekko posypaną mąką powierzchnie i odgazować, czyli delikatnie zagnieść kilka razy aby z ciasta uszło powietrze jakie wytwarza się przy wzroście ciasta. Uformować kule i ponownie odstawić do wyrośnięcia. Po drugim wyrastaniu uformować bochenek i włożyć do koszyka do wyrastania chleba, albo ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia.
Przykryć i pozostawić do wyrośnięcia na 15 minut. W tym czasie przygotować polewę.
Polewa: Połączyć wszystkie składniki w dużej misce i wymieszać trzepaczką. Konsystencja powinna być lekko gęsta, coś na miarę gęstej śmietany albo wapna nadająca się do smarowania, ale nie zbyt rzadka. Nie powinna ściekać z chleba. Dodać więcej wody lub mąki ryżowej w razie potrzeby. Większość przepisów karze użyć 1 szkl .wody i 1 i 1/2 szklankę mąki ale jak tak zrobiłam kilka dni wcześniej przy bułkach to mi polewa wyszła zbyt rzadka i spływała, dlatego zasugerowałam się zmniejszonymi proporcjami autorki. Polewę odstawić na 15 minut zanim posmarujemy nią chleb.
Po 15 minutach wierzch chleba posmarować polewą. Większość przepisów mówi o tym żeby odstawić na 20 minut takie posmarowane ciasto ale równie dobre wychodzi umieszczając je bezpośrednio w piecu.
Piec w temperaturze 200-210 stopni przez 50-60 minut (jeśli ma się kamień można na go wykorzystać). Na dno piekarnika włożyć miseczkę z zimną wodą, dzięki czemu chleb będzie chrupiący.
Gotowy wyjąć i ostudzić całkowicie na kratce przed jedzeniem.
Jeśli nie macie gotowej mąki ryżowej, można wykonać ją domowym sposobem. Wystarczy odpowiednią ilość ryżu (dowolnego rodzaju, z wyjątkiem ryżu parboiled) zmielić do momentu uzyskania proszku, następnie odsiać ewentualne niezmielone kawałki.
Piekły ze mną następujące osoby:
Kinga zblogu Małe Kulinaria
Alina zblogu Ala piecze i gotuje
Dorota z blogu Moje Małe Czarowanie
Lidia z Facebooka
Alina zblogu Ala piecze i gotuje
Dorota z blogu Moje Małe Czarowanie
Lidia z Facebooka
Paweł z blogu Marder&Marder Manufacture
Agata z blogu Kulinarne przygody Gatity
Iza z blogu Smaczna Pyza
Monika z blogu Matka Wariatka
Małgorzata z blogu Po prostu Marghe
Łucja z blogu Fabryka kulinarnych inspiracji
Piękny! Bardzo ciekawy przepis!
OdpowiedzUsuńWspaniały :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny chleb Ci wyszedł. Ja u siebie na blogu raz robiłem chleb, ale też wyśmienity przepis. Będzie trzeba wypróbować ten, bo naprawdę prezentuje się znakomicie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie
www.gotujebochce.blogspot.com
bombastyczny! tylko ja du... ze mi białe cętki wyszły :(
OdpowiedzUsuńpięknie wygląda:)
OdpowiedzUsuńPiękny Ci wyrósł :)
OdpowiedzUsuńoch, Twoje zdjęcia są zjawiskowe :]
OdpowiedzUsuńTa skórka urzekła mnie najbardziej, dzieki Gocha za wspólne pieczenie i do nastepnego :-)
OdpowiedzUsuńhaha uwielbiam Gochę :)) to do następnego :)
UsuńA czy zamiast suchych drożdży można użyć świeżych ? Bo jakoś te suche ze mną nie współpracują :)
OdpowiedzUsuńA chlebek cudny.
Myślę, że nie ma żadnej różnicy więc do dzieła i próbuj:))
Usuńnalezy uzyc podwojnej ilosci drozdzy swiezych
UsuńGosiu, jak zwykle perfekcyjny!
OdpowiedzUsuńŚwietny!
OdpowiedzUsuńGosiu, jest cudowny!
OdpowiedzUsuńPiękny "tygrysek" ! Dziękuję za wspólny czas przy piekarniku :-)
OdpowiedzUsuńdziękuję za wspólne pieczenie
OdpowiedzUsuńprawdziwy tygrys :):):)
OdpowiedzUsuńŚliczny :), dziękuje za wspólne pieczenie.
OdpowiedzUsuńPiękny chleb i ten rustykalny klimat zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńDzięki za kolejną akcję i do kolejnego spotkania!
Mój tygrysi walnął w połowie tak, ze nawet foty mu nie robiłam. nie zrobiły mu się cętki tylko walnął na pół i tyle.
OdpowiedzUsuńWidziałam, ze na stronie http://mistrzbranzy.pl/public/artykuly-sponsorowane/231/678/231_678_1737_big.jpg
to jest specjalna tiger pasta i myślę, ze niektóre osoby, nie z Polski ale spoza granic to tej pasty użyły, jak wypiekały swój chlebek.A moze sie mylę - warto tam te chlebki obejrzeć, jest nawet zyrafa. To taka nowa moda, ale myślę, ze bez tygryska chleb też jest dobry, a tygrysek to takie wizualne wrażenie, zeby się pobawić.
Nie przepadam za fast foodami, w Lidlu zawsze kupuję pełnoziarniste wafelki Tovago www.tovago.pl/.
OdpowiedzUsuń